Newsy

Ubezpieczyciel nie pomoże w razie epidemii. Mimo wykupionej polisy

2014-08-26  |  06:10
Mówi:Małgorzata Morańska
Funkcja:specjalista ds. PR i marketingu
Firma:Europ Assistance Polska
  • MP4
  • Ponad dwie trzecie Polaków podróżujących za granicę kupuje ubezpieczenie turystyczne – wynika z badania firmy Europ Assistance. To szczególnie istotne, gdy celem podróży są egzotyczne kraje. Odpowiednia polisa gwarantuje bowiem pomoc również w przypadku chorób tropikalnych. Trzeba jednak pamiętać, że ubezpieczyciel ma prawo odmówić pomocy w przypadku braku obowiązkowych szczepień lub wystąpienia epidemii.

    Udając się do krajów, w których jest wysokie ryzyko zarażenia chorobami tropikalnymi, trzeba się zaszczepić – mówi agencji Newseria Biznes Małgorzata Morańska z Europ Assistance Polska. – Wykaz obowiązkowych szczepień znajduje się na stronie internetowej Ministerstwa Zdrowia.

    W przypadku gdy osoba ubezpieczona zapadnie na chorobę tropikalną, na którą nie została zaszczepiona mimo takiego obowiązku, ubezpieczyciel ma prawo odmówić wypłaty odszkodowania i pomocy. Może się przy tym powołać na rażące niedbalstwo ubezpieczonego.

    Odpowiedzialność ubezpieczyciela jest wyłączona również w przypadku, gdy turysta udaje się do kraju, w którym panuje epidemia. Jeśli zapadnie na daną chorobę, musi liczyć się z tym, że ubezpieczyciel odmówi mu pomocy.

    Jeżeli w kraju, w którym panuje epidemia, ubezpieczony zachoruje na inną chorobę lub ulegnie wypadkowi, może oczywiście liczyć na pomoc ubezpieczyciela i zwrot kosztów powrotu do kraju – mówi Morańska. – Musi się jednak liczyć z ograniczonymi środkami. Obecnie transport do i z krajów dotkniętych epidemią Eboli jest ograniczony. Załogi samolotów nie chcą tam latać, obawiając się o swoje bezpieczeństwo. To bywa poważnym problemem w realizacji pomocy na terenie krajów objętych epidemią.

    Jak informuje przedstawicielka Europ Assistance Polska, w razie zachorowania trzeba zadzwonić do koordynatora pomocy, który zorganizuje leczenie na miejscu bądź transport powrotny do kraju. W zależności od wysokości sumy ubezpieczenia pokryte zostaną wszystkie lub tylko częściowe koszty leczenia i transportu.

    Podróżowanie do miejsc, w których zachorowanie na choroby tropikalne jest bardzo wysokie, wymaga wykupienia polisy o wysokich sumach ubezpieczenia – wskazuje Morańska. – Tylko wtedy ubezpieczony może mieć zagwarantowany pełny zwrot kosztów leczenia bądź transportu powrotnego do kraju. Towarzystwo zazwyczaj dysponuje także listą zaleceń, których powinien on przestrzegać w sytuacji zagrożenia.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

    Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

    Przemysł

    Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

    Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

    Prawo

    Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

    Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.