Newsy

Zaledwie co czwarty Polak podczas podróży rowerem lub hulajnogą zakłada kask. Tylko co trzeci ma ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków

2021-06-07  |  06:20

Polacy coraz chętniej do codziennych podróży wykorzystują jednoślady, choć nie do końca dbają o swoje bezpieczeństwo. Aż 69 proc. rowerzystów i 57 proc. użytkowników hulajnóg czuje się bezpiecznie na drodze, a ponad połowa z nich uważa, że jeździ bezpieczniej niż inni. Chociaż większość z nich jest świadoma zagrożeń na drodze, tylko co czwarty podczas jazdy zakłada kask, a ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków ma raptem co trzeci – wynika z badania przeprowadzonego dla Nationale-Nederlanden. Wśród rowerzystów coraz częstszym problemem są także kradzieże: co czwarty doświadczył rabunku, zaś 27 proc. z nich obawia się złodziei. Mimo to tylko 38 proc. deklaruje, że zawsze zabezpiecza swój jednoślad, a zaledwie co ósmy rowerzysta ma polisę od kradzieży.

– Pandemia COVID-19 mocno zmieniła nasze życie, a jedną z tych zmian jest sposób, w jaki się poruszamy. Wyniki drugiej edycji badania „Polacy na dwóch kółkach” pokazują, że do codziennych podróży coraz chętniej wykorzystujemy jednoślady – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Małgorzata Zgudka, menedżer ds. produktów w Nationale-Nederlanden.

Badanie przeprowadzone dla Nationale-Nederlanden przez agencję Smartscope w kwietniu tego roku pokazało, że na rowerze bądź hulajnodze jeździ niemalże 9 na 10 Polaków, z czego ponad połowa co najmniej raz w tygodniu, a 1/3 nawet kilka razy w tygodniu. Ponad połowa ankietowanych deklaruje również, że kiedy siłownie, baseny i kluby fitness były zamknięte w związku z lockdownami, przejażdżki na tych pojazdach zastąpiły im inne formy aktywności fizycznej.

– Boom na rowery trwa w najlepsze, ten środek transportu cieszy się niesłabnącą popularnością – mówi Małgorzata Zgudka. – Jedna trzecia Polaków deklaruje, że zamierza zabrać ze sobą rower na nadchodzące wakacje. Co ciekawe, o ile rower jest metodą na relaks i odstresowanie się, o tyle hulajnoga pełni już głównie funkcję użytkową.

Dla ponad 60 proc. Polaków jazda na rowerze to przede wszystkim sposób na spędzenie wolnego czasu, a dla ponad połowy – metoda dotarcia z punktu A do B. Z hulajnóg natomiast korzystamy najczęściej właśnie w tym drugim celu, żeby móc szybko przemieścić się z jednego miejsca w drugie.

– Z naszych badań wynika też, że aż 92 proc. osób posiada własny rower, a co czwarta zakupiła go w ciągu ostatniego roku. Podobny odsetek deklaruje, że zamierza zainwestować w nowy pojazd w nadchodzącym czasie [dla porównania hulajnogę kupiło 8 proc., a 3 proc. ma taki zakup w planach – red.] – zaznacza przedstawicielka Nationale-Nederlanden.

Rosnącą popularność rowerów w pandemii potwierdzają też statystyki GUS, z których wynika, że w maju 2020 roku produkcja rowerów wzrosła o jedną trzecią rok do roku, do 119 tys. sztuk, i był to najwyższy wynik od czterech lat.

Wraz ze wzrostem produkcji jednośladów rośnie jednak również liczba ich kradzieży. Z badania Nationale-Nederlanden wynika, że ponad połowa właścicieli rowerów przechowuje swój jednoślad w garażu, a 30 proc. w piwnicy. Średnio co czwarty rowerzysta (i co 10. właściciel hulajnogi) miał do czynienia ze złodziejem i doświadczył rabunku.

– Co ciekawe, mimo takich doświadczeń tylko niecałe 40 proc. właścicieli rowerów deklaruje, że zabezpiecza swój jednoślad, a jedynie co ósmy ma ubezpieczenie od kradzieży – mówi Małgorzata Zgudka.

39 proc. właścicieli hulajnóg i 27 proc. rowerzystów ocenia prawdopodobieństwo kradzieży jednośladu jako wysokie. Żeby uniknąć takiego scenariusza i zabezpieczyć swój pojazd, właściciele rowerów korzystają najczęściej z linki, która umożliwia jego przypięcie (43 proc.), z łańcucha (24 proc.) albo zapięcia typu u-lock (20 proc.). W przypadku hulajnóg największą popularnością cieszą się z kolei składane zapięcia (26 proc.), lokalizatory GPS (24 proc.) i zapięcia u-lock (20 proc.). Co czwarty badany przyznaje jednak, że zdarza mu się zapomnieć o zabezpieczeniu swojego pojazdu przed kradzieżą.

– Ważne, żeby pamiętać o prawidłowym zabezpieczeniu roweru, tak aby uniemożliwić, a przynajmniej maksymalnie utrudnić złodziejowi kradzież – przypomina menedżer ds. produktów w Nationale-Nederlanden.

Podobne różnice widać w odpowiedziach na pytania o zagrożenia na drodze ze strony innych użytkowników. Choć właściciele jednośladów są ich świadomi, to jednak nie podejmują dostatecznych środków, żeby się przed nimi zabezpieczyć. Tylko co czwarty podczas jazdy rowerem lub hulajnogą zakłada kask. Ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków ma raptem co trzeci, a OC w życiu prywatnym posiada jedna piąta Polaków.

– Warto pamiętać o takim dodatkowym ubezpieczeniu, żeby móc w pełni cieszyć się podróżami rowerowymi – podkreśla Małgorzata Zgudka. – Dla ponad połowy użytkowników największym zagrożeniem są samochody i autobusy, ale 95 proc. deklaruje też, że spotyka się z niebezpiecznymi zachowaniami innych rowerzystów, jak np. jazda bez oświetlenia po zmroku czy korzystanie z telefonu komórkowego podczas jazdy.

17 proc. badanych obawia się niebezpiecznych zachowań ze strony pieszych. To istotne o tyle, że od 20 maja br. prawo o ruchu drogowym obejmuje elektryczne hulajnogi, których użytkownicy będą mogli poruszać się po drogach dla rowerów, ale poza nimi muszą ustąpić pierwszeństwa pieszym. W przypadku braku infrastruktury elektryczną hulajnogą będzie można się poruszać też po jezdni, jednak nie szybciej niż 30 km/h.

Z badania Nationale-Nederlanden wynika także, że ponad połowa (53 proc.) użytkowników jednośladów uważa, że jeździ bardziej przepisowo niż inni uczestnicy ruchu. Aż 69 proc. rowerzystów i 57 proc. użytkowników hulajnóg deklaruje też wysokie poczucie bezpieczeństwa na drodze.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

Infrastruktura

Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

Polityka

Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.