Mówi: | Jacek Ozdoba |
Funkcja: | poseł do Parlamentu Europejskiego, Prawo i Sprawiedliwość |
Europoseł PiS: Trump tak przyspiesza Amerykę, że my zostaniemy w tyle. Wszystko przez „kaganiec pseudoekologiczny”
– Donald Trump tak przyspiesza Amerykę, że my zostaniemy w tyle – uważa europoseł PiS Jacek Ozdoba, odnosząc się do wycofania się Stanów Zjednoczonych z porozumienia paryskiego. Polityk krytykuje władze UE oraz przedstawicieli koalicji rządzącej w Polsce za negatywne oceny i wypowiedzi pod adresem nowego prezydenta USA, które mogą utrudnić współpracę.
– Uważam, że Donald Trump tak przyspiesza Amerykę, że my zostaniemy w tyle przez to, że on zdejmuje kaganiec w postaci pseudoekologicznego kagańca, oczywiście ograniczenia w postaci porozumienia paryskiego – mówi agencji informacyjnej Newseria Jacek Ozdoba, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.
Donald Trump podczas przemówienia inauguracyjnego w Kongresie 20 stycznia br. zapowiedział odejście od założeń amerykańskiego „zielonego ładu” m.in. poprzez wycofanie się z obligatoryjnego udziału aut elektrycznych w sprzedaży nowych samochodów w następnej dekadzie.
– Będziecie jeździć takimi samochodami, jakimi będziecie chcieli – mówił Trump do obywateli. Jednocześnie zapowiedział zwiększenie wydobycia i zapasów węglowodorów w ramach hasła „drill, baby, drill”.
Jacek Ozdoba nie ma wątpliwości, że relacje między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi w czasie prezydentury Donalda Trumpa nie będą należały do najłatwiejszych. Jego zdaniem powodem jest postawa europejskich liderów. Zwraca uwagę na pejoratywne wypowiedzi oraz konkretne zachowania europejskich i polskich polityków, które mogą zaszkodzić w dialogu na linii Bruksela – Waszyngton.
– Jeżeli ktoś obraża drugą stronę, to na pewno te relacje będą trudne – mówi europoseł PiS.
Inna rzecz to zapowiedzi Donalda Trumpa, które wskazują na odważną politykę międzynarodową. Amerykański przywódca jeszcze przed zaprzysiężeniem nie szczędził bowiem słów krytyki względem niektórych sojuszników NATO. Jego wizje przyszłości Grenlandii czy Panamy szybko zamieniły się w chwytliwe nagłówki prasowe i mocno zelektryzowały opinię publiczną. To samo dotyczy mocnych zapowiedzi polityki celnej. Zdaniem polityka PiS oburzenie światowych liderów w dużej mierze wynika ze strachu przed 47. prezydentem USA.
– Liderzy się będą burzyć, bo się go po prostu boją, ponieważ mówi prawdę – mówi europoseł.
Jego zdaniem nie ma jednak potrzeby dążenia do uniezależnienia się Starego Kontynentu od Stanów Zjednoczonych. Tym bardziej że Waszyngton nie jest wrogo nastawiony do Europy, która od lat jest częścią transatlantyckiego sojuszu.
– To nie jest wróg, to jest nasz sojusznik, więc absolutnie uważam, że te relacje powinny być zbliżone, a jakiekolwiek dążenie do tego, żeby niszczyć relacje pomiędzy Polską i Unią Europejską a Stanami, to wszystko się będzie podobać w Moskwie, a na pewno nie w Warszawie, w Paryżu czy w Berlinie, więc my musimy dążyć do jak najbliższej współpracy – zaznacza polityk.
Jacek Ozdoba wątpi w scenariusz, w którym Stany Zjednoczone pozostawią Ukrainę na pastwę losu, co oznaczałoby triumf Władimira Putina. Zwraca jednocześnie uwagę na konieczność racjonalnej polityki w tym zakresie.
– Na pewno Stany Zjednoczone będą patrzeć realnie, więc w naszym interesie jest jak najsilniejsza możliwość obrony Ukrainy, ale też trzeba podchodzić do tego racjonalnie, bo ostatnio niestety pan prezydent Zełenski popełnia wiele błędów – ocenia.
Przemówienie Donalda Trumpa w czasie Światowego Forum Ekonomicznego w Davos, które odbyło się w trybie telekonferencji 23 stycznia, było uważane za jedno z najważniejszych wydarzeń w czasie trwania szczytu w szwajcarskim kurorcie. Amerykański prezydent mówił m.in. o potrzebie szybkiego zakończenia konfliktu zbrojnego w Ukrainie poprzez presję ekonomiczną wywieraną na Rosji, polegającą na obniżeniu cen ropy naftowej na światowych rynkach.
Donald Trump podjął już szereg decyzji, dotyczących m.in. wycofania się z założeń zielonej polityki oraz deportacji nielegalnych imigrantów, co spotkało się z niezbyt przychylnymi opiniami po wschodniej stronie Atlantyku. Do tego dochodzą zapowiedzi wprowadzenia ceł, choć w tym przypadku na szczegóły trzeba jeszcze poczekać.
Czytaj także
- 2025-07-16: Przedstawienie projektu przez KE oznacza początek dyskusji nad nowym siedmioletnim budżetem. W PE zdania co do jego kształtu są podzielone
- 2025-07-18: Endometrioza przez lata pozostawała lekceważonym problemem. Mimo że cierpi na nią 14 mln kobiet w Europie
- 2025-07-17: Ważą się losy wymiany handlowej między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską. Na wysokich cłach stracą obie strony
- 2025-07-11: RPP zgodna co do potrzeby obniżania stóp procentowych. Trwają dyskusje dotyczące tempa tych decyzji
- 2025-07-17: Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji
- 2025-07-14: W tym tygodniu Komisja Europejska przedstawi projekt budżetu na lata 2028–2034. To będzie pierwsza długoletnia perspektywa czasu wojny
- 2025-07-14: Parlament Europejski wzywa do większej ochrony wolności dziennikarzy. Wiceprzewodnicząca: media mają pełnić funkcję kontrolną, a niektórym rządom to się nie podoba
- 2025-07-18: KE proponuje nowy Fundusz Konkurencyjności. Ma pobudzić inwestycje w strategiczne dla Europy technologie
- 2025-07-15: Konkurencyjność firm wśród najważniejszych zadań dla kolejnego budżetu UE. Komisja szuka nowych źródeł dochodów
- 2025-07-09: W czwartek głosowanie nad wotum nieufności wobec Komisji Europejskiej. To inicjatywa ponad 70 europosłów, również z Polski
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

KE proponuje nowy Fundusz Konkurencyjności. Ma pobudzić inwestycje w strategiczne dla Europy technologie
W środę 16 lipca Komisja Europejska przedstawiła projekt budżetu na lata 2028–2034. Jedna z propozycji zakłada utworzenie Europejskiego Funduszu Konkurencyjności o wartości ponad 400 mld euro, który ma pobudzić inwestycje w technologie strategiczne dla jednolitego rynku. Wśród wspieranych obszarów znalazła się obronność i przestrzeń kosmiczna. Na ten cel ma trafić ponad 130 mld euro, pięciokrotnie więcej niż do tej pory.
Firma
Były prezes PGE: OZE potrzebuje wsparcia magazynów energii. To temat traktowany po macoszemu

Choć udział odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym Polski jest stosunkowo wysoki i rośnie, to ten przyrost jest chaotyczny i nierównomiernie rozłożony miedzy technologiami – wskazuje Forum Energii. Dodatkowo OZE potrzebują wsparcia magazynów energii, a zdaniem Wojciecha Dąbrowskiego, prezesa Fundacji SET, ten temat jest traktowany po macoszemu. Brak magazynów powoduje, że produkcja energii z OZE jest tymczasowo wyłączana, co oznacza marnowanie potencjału tych źródeł.
Infrastruktura
Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta

Budowa metra kwadratowego domu w Polsce kosztuje od 5,55 do 6 tys. zł w zależności od województwa – wynika z najnowszych analiz firmy Sekocenbud. Najdrożej jest w Warszawie, gdzie cena za metr kwadratowy domu przekroczyła już 6,2 tys. zł. Na przyrosty kosztów budowy domu wpływają zarówno drożejące materiały budowlane, jak i wyższe wynagrodzenia pracowników. Inwestorzy nie rezygnują jednak z budowy domów jednorodzinnych, co ma związek m.in. z wciąż wysokimi cenami mieszkań czy też obniżką stóp procentowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.