Newsy

Min. E. Bieńkowska: Pracujemy nad programem pomocowym dla biedniejszych regionów

2012-03-27  |  06:55
Mówi:Elżbieta Bieńkowska
Funkcja:Minister Rozwoju Regionalnego
  • MP4

     - Najbliższy budżet UE będzie prawdopodobnie ostatnim, tak korzystnym dla Polski - uważa minister rozwoju regionalnego. Dlatego trzeba go jak najlepiej wykorzystać. W nowej perspektywie finansowej z pewnością będzie mniej pieniędzy na drogi, ale więcej dla przedsiębiorców. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego chce również uruchomić program wsparcia dla zmarginalizowanych regionów kraju.

    Ministerstwo Rozwoju Regionalnego pracuje nad nowym programem pomocowym, który dotyczyłby wszystkich biedniejszych i najbardziej potrzebujących regionów Polski.

     - To jest podzielone na kilka kategorii w całej Polsce, w różnych regionach takich, jak: Wałbrzych, miasta w województwie łódzkim, śląskim, zachodnio-pomorskim. Myślimy o takim programie, który zbierze tematycznie obszary z całej Polski, wymagające dodatkowego wsparcia poza tym, które będzie szło w ramach programów regionalnych i niektórych programów krajowych - wyjaśnia minister.

    Według wstępnych założeń program miałby ruszyć od początku 2014 roku. Jednak zdaniem Elżbiety Bieńkowskiej ten termin wydaje się już mało prawdopodobny.

    - Pewnie połowa 2014 roku, to jest ten moment, na który możemy mieć jeszcze nadzieję - podkreśla.

    Negocjacje nowego budżetu UE na lata 2014-2020 już się rozpoczęły. Zdaniem Elżbiety Bieńkowskiej Polska prawdopodobnie dostanie więcej niż 68 mld euro z poprzedniej perspektywy finansowej.

     - Trzeba wyraźnie sobie uzmysłowić, że następny budżet unijny, pewnie ostatni tak bogaty dla Polski, to będzie budżet, w którym musimy naprawdę zbudować stałe podstawy wzrostu - podkreśla minister rozwoju regionalnego.

    Dokumentem, na którym będzie oparty cały unijny budżet, to strategia "Europa 2020". To oznacza, że mniej środków zostanie przeznaczonych na rozbudowę i modernizację lokalnej infrastruktury. Zdaniem minister, rozmowy z samorządami będą trudne, ponieważ to one w dużej mierze korzystają z dotychczasowego unijnego wsparcia na drogi, koleje i inne projekty infrastrukturalne.

     - W budżecie 2007-2013 zrobiliśmy ogromną ilość rzeczy. To było w bardzo dużej mierze zasypywanie tych dziur cywilizacyjnych, które mieliśmy, jeśli chodzi o drogi, kanalizacje, cały pakiet tych infrastrukturalnych rzeczy. Przyszły budżet to będzie na pewno więcej środków dla przedsiębiorców, więcej innowacyjności, połączenia nauki z biznesem, czyste środowisko i wszystkie działania, które do tego zmierzają - wymienia Elżbieta Bieńkowska.

    Minister obawia się, że uzyskanie wsparcia w nowej perspektywie finansowej będzie trudniejsze niż do tej pory. Mimo że Komisja Europejska zapowiada wprowadzenie ułatwień dla beneficjentów.

     - To, co się odmienia przez wszystkie przypadki w UE, czyli uproszczenia, zmniejszenie biurokracji, tego w regulacjach nie widać. Ja uważam, że jeżeli one zostałyby takie, jakie są w tej chwili, to trudność z pozyskaniem tych środków może być większa niż teraz - dodaje Elżbieta Bieńkowska.

    Negocjacje nowej perspektywy finansowej na lata 2014-2020 rozpoczęły się podczas polskiej prezydencji. Sprawująca obecnie prezydencja Dania chce, aby jeszcze w tym półroczu zakończyły się ustalenia co do ilości środków przeznaczanych na poszczególne programy i dla krajów członkowskich. W czerwcu osiągnięty kompromis miałby zostać przedstawiony na spotkaniu Rady Europejskiej. Potem budżetem zajmie się Parlament Europejski.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Polityka

    PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

    Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

    Infrastruktura

    Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

    Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

    Polityka

    Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

    Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.