Mówi: | Remigiusz Wiśniewski |
Funkcja: | niezależny ekspert Willow Consulting |
Firma: | Grupa Robocza ds. Internetu Rzeczy przy Ministerstwie Cyfryzacji |
Rozwiązania typu smart city redukują przestępczość o 40 proc. Polskie miasta wciąż napotykają wiele problemów z ich wdrażaniem
Brak finansowania, know-how i świadomości władz samorządowych, a przede wszystkim brak długoterminowej strategii i koncepcji rozwoju inteligentnych miast – to w Polsce główne bariery dla rozwoju smart cities. Włodarze miast nadal w dużej mierze traktują je jako nowinkę technologiczną. Metropolie wdrażają co prawda inteligentne systemy, ale działają one w oderwaniu od siebie, przez co nie w pełni efektywnie. Tymczasem, jak pokazuje raport opracowany dla Ministerstwa Cyfryzacji, rozwiązania typu smart city mogą przynieść nawet 30-proc. korzyści w różnych obszarach: od bezpieczeństwa, poprzez poprawę jakości życia i zdrowia mieszkańców, po istotne oszczędności w zużyciu mediów.
– W obszarze smart city mamy jeszcze wiele do zrobienia, co wynika z barier na wielu płaszczyznach. Pierwszą jest świadomość. W wielu miastach jest to traktowane wciąż jako nowinka technologiczna i fanaberia. Z reguły włodarze miast uznają, że jeżeli coś jest namacalne, jak np. inwestycja w nowy chodnik, to korzyści będą bardziej widoczne. Natomiast korzyści, które mogą osiągać z wdrożenia technologii, jeszcze nie są dla nich takie oczywiste. Stąd istotna jest świadomość tego, że takie technologie istnieją, można je wdrożyć i uzyskać dzięki nim określone korzyści, również kapitał polityczny – mówi agencji Newseria Biznes Remigiusz Wiśniewski z Grupy Roboczej ds. Internetu Rzeczy przy Ministerstwie Cyfryzacji, niezależny ekspert Willow Consulting.
Koncepcja smart cities opiera się na cyfryzacji miejskiej przestrzeni. Inteligentne systemy, bazujące na infrastrukturze IoT i danych z różnych obszarów, powodują, że miasto jest bardziej przyjazne mieszkańcom, bardziej ekonomiczne i ekologiczne. Instytut Machina Research oraz McKinsey szacują wielkość globalnego rynku IoT dla zastosowań smart city na 10 bln euro do końca 2025 roku. Szacunki Frost & Sullivan są nieco ostrożniejsze i wskazują na ok. 2 bln dolarów w podobnym horyzoncie czasowym. Niezależnie od tego, która z tych prognoz się spełni, można się spodziewać, że miasta będą coraz chętniej inwestować w nowoczesne technologie, co też jest szansą dla polskich przedsiębiorstw budujących rozwiązania oparte na internecie rzeczy.
Rozwiązania z zakresu smart city wdrażają już największe polskie aglomeracje jak Warszawa czy Wrocław, które w tegorocznym zestawieniu IESE Cities in Motion Index 2019 zajęły odpowiednio 69. oraz 95. miejsce na liście najbardziej przyjaznych miejsc do życia na świecie. Wśród najczęściej wdrażanych rozwiązań w Polsce są m.in.: systemy transportowe ITS i zarządzanie ruchem drogowym w czasie rzeczywistym, inteligentne parkingi i oświetlenie miejskie, monitoring przestrzeni publicznej, zdalny odczyt liczników i czujników czy zarządzanie mediami (np. oświetleniem miejskim, dostawami wody czy prądu albo wywozem odpadów).
Jak pokazuje kwietniowy raport „IoT w polskiej gospodarce”, przygotowany na zlecenie Ministerstwa Cyfryzacji, realizacja koncepcji inteligentnych miast napotyka w Polsce wiele barier, wśród których główne to m.in. finanse, brak kompetencji, know-how i świadomości zarówno po stronie samorządów, jak i dostawców oraz odbiorców tych rozwiązań.
– Z jednej strony środków finansowych z Unii Europejskiej jest bardzo dużo, ale ich pozyskanie nie jest takie proste, poza tym procedura jest dosyć długa. Z drugiej strony, jest więcej modeli finansowania takich inwestycji, bazujących nie tylko na środkach UE – mówi Remigiusz Wiśniewski. – Potrzebne jest też szersze spojrzenie na miejską infrastrukturę jako kapitał, który posiada gmina, i wykorzystanie tego kapitału we współpracy z ośrodkami naukowymi i firmami.
Po drugie, metropolie wdrażają inteligentne rozwiązania, ale te nie są skoordynowane, przez co nie działają w pełni efektywnie.
Czynnikiem hamującym rozwój smart cities jest też brak długoterminowej strategii – zarówno na poziomie lokalnym, jak i krajowym. To powoduje, że np. zmiana kadencji i władz samorządowych utrudnia realizację takich projektów.
– Dopóki nie istnieje jednostka czy nawet osoba, która koordynuje te projekty, trudno oczekiwać, że one będą realizowane. Realizacja koncepcji inteligentnych miast wymaga holistycznego spojrzenia, wypracowania pewnego pomysłu, wizji rozwojowej i strategii na realizację poszczególnych projektów – mówi Remigiusz Wiśniewski.
Największe korzyści z wdrażania rozwiązań typu smart city można uzyskać, integrując poszczególne obszary, dlatego konieczne jest holistyczne podejście do tematu – wskazują eksperci w raporcie „IoT w polskie gospodarce”. Wynika z niego również, że dotychczasowe wdrożenia takich projektów przynoszą wymierne korzyści społeczne i finansowe, w tym np. skrócenie czasu podróży komunikacją miejską o 20 proc., spadek przestępczości o 40 proc., skrócenie czasu poświęconego na załatwianie spraw w urzędach miejskich o 65 proc. i skrócenia czasu reakcji na nagłe wypadki o 35 proc. oraz zmniejszenie szkodliwych emisji i zużycia wody o 15 proc.
– Trudno jednak przekonywać burmistrza miasta w Polsce argumentem, że w Barcelonie z wdrożenia inteligentnych parkingów osiągnięto 33 proc. korzyści, bo to niekoniecznie się przenosi 1:1. Sztuką jest wdrożenie tych rozwiązań do danej społeczności lokalnej, zrozumienie, na ile one się zaadaptują i na ile w tych konkretnych uwarunkowaniach będą mogły faktycznie przynieść korzyści – mówi Remigiusz Wiśniewski.
Kolejny wymiar korzyści to wpływ na całą gospodarkę.
– Stworzenie właściwych warunków do rozwoju społeczeństwa ma w założeniu procentować w postaci korzystnego wpływu na PKB. To już widać w niektórych aglomeracjach miejskich, że faktycznie zwiększa się tam potencjał, aktywność mieszkańców, a za tym idą konkretne i widoczne efekty ekonomiczne – mówi Remigiusz Wiśniewski.
Czytaj także
- 2025-02-26: Przez brak więzi z rodzicami dziecko szuka wsparcia w smartfonie. Psychiatrzy ostrzegają przed taką pułapką
- 2025-02-07: Miasta będą się starzały wolniej niż reszta kraju. Jednak w niektórych do 2050 roku seniorzy będą stanowić 37 proc. populacji
- 2025-01-14: Polacy chcieliby głosować elektronicznie. Brakuje woli politycznej i technicznego zaplecza dla takiego rozwiązania
- 2024-11-28: P. Serafin: Potrzebujemy bardziej elastycznego unijnego budżetu. UE musi ponownie stać się synonimem innowacyjności i konkurencyjności
- 2024-11-27: Fundusze Norweskie wspierają innowacje w polskich firmach. Ponad 200 projektów otrzymało granty o wartości 92 mln euro
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
- 2024-11-25: Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
- 2024-10-30: Wydatkowanie funduszy europejskich przez samorządy. Polska chce promować ten model w UE
- 2024-10-22: Coraz więcej inwestycji na Mazurach. Skokowy przyrost zabudowy niszczy jednak krajobraz regionu
- 2024-10-25: Gruzini wybierają nowy parlament. Sobotnie wybory mogą przesądzić o kursie kraju na dekady
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

Przedsiębiorcy apelują o deregulację i stabilny system podatkowy. Obecne przepisy są szczególnie uciążliwe dla małych i średnich firm
Deregulacja pozostaje jednym z najważniejszych wyzwań dla polskiej gospodarki. Uproszczenie przepisów i zmniejszenie biurokracji to czynniki, które mogą się przyczynić do wzrostu konkurencyjności polskich przedsiębiorstw i poprawy warunków prowadzenia działalności gospodarczej – wynika z analiz Business Centre Club. Na potrzebę deregulacji i stabilnego systemu podatkowego wskazywali przedsiębiorcy nagrodzeni w finale 32. edycji konkursu Lider Polskiego Biznesu, którego organizatorem jest Business Centre Club.
Konsument
W tym roku 70 proc. odpadów szklanych powinno trafić do recyklingu. Polska sporo poniżej tego poziomu

W Polsce co roku zbierane jest ok. 750 tys. t szkła, czyli nieco ponad połowa szklanych opakowań wprowadzonych na rynek. W dodatku 20 proc. zebranego surowca to zanieczyszczenia innymi materiałami, np. ceramiką czy porcelaną, które nie nadają się do recyklingu. Polska traci na tym ok. 400 tys. t szkła, które mogłoby zostać ponownie przetworzone i wykorzystane. Duża część tej straty to efekt nieodpowiedniej segregacji i niskiej świadomości konsumentów. Zgodnie z wymogami UE w tym roku odsetek zebranego szkła powinien sięgnąć 70 proc.
Firma
Coraz więcej firm decyduje się na automatyzację procesów. Zwroty z inwestycji są możliwe już w ciągu kilku miesięcy

Chociaż odsetek firm wdrażających automatyzację rośnie, to wciąż wiele przedsiębiorstw nie wie, czym ten proces jest i jakie się z nim wiążą korzyści. Tymczasem badania rynkowe wskazują, że przedsiębiorstwa inwestujące w obszar automatyzacji i sztucznej inteligencji są bardziej efektywne i osiągają lepsze wyniki, a zwrot z inwestycji możliwy jest już w ciągu pierwszych kilku miesięcy od wdrożenia. – Warunkiem jest jednak wybór właściwego procesu do zautomatyzowania i odpowiednie przygotowanie go do tej zmiany – podkreślają eksperci platformy FlowDog.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.