Newsy

ZUS wyda 15 mln zł na promocję i rozbudowę Platformy Usług Elektronicznych

2013-11-22  |  06:55
Mówi:Anna Siejda, dyrektor Władzy Wdrażającej Programy Europejskie

Zbigniew Derdziuk, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych

  • MP4
  • ZUS otrzymał z Unii Europejskiej dodatkowe pieniądze na promocję i rozbudowę Platformy Usług Elektronicznych. To zasługa sprawnego zarządzania realizacją budowy pierwszego polskiego e-urzędu i oszczędnościami poczynionymi przez ZUS. Do tej pory uruchomienie i promocja PUE kosztowały ponad 200 mln zł, w większości pochodzących z środków unijnych. 

     – Platforma Usług Elektronicznych ZUS jest jednym z najlepiej ocenianych projektów realizowanych w ramach 7. osi Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka w tej perspektywie finansowej – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Anna Siejda, dyrektor Władzy Wdrażającej Programy Europejskie.

    Celem projektu była informatyzacja usług Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i – w efekcie – poprawa jakości i dywersyfikacja kanałów obsługi klientów. W ramach PUE powstał portal internetowy, Centrum Obsługi Telefonicznej, system kierowania ruchem na salach obsługi klienta, zakupiono też urzędomaty, służące kontaktom klientów z urzędem poza godzinami pracy.

    Do tej pory stworzenie platformy kosztowało 110 mln zł, kolejne ponad 100 mln zł przeznaczono na wybudowanie infrastruktury informatyczno-systemowej. W sumie koszt PUE to ponad 200 mln złotych, z czego 85 proc. dała Unia Europejska a 15 proc. budżet państwa. Dzięki dobrze ocenianemu wdrożeniu Platformy Usług Elektronicznych, ZUS otrzymał dodatkowe 15 mln zł na rozbudowę i promocję PUE.

     – Beneficjent wystąpił z propozycją ich zagospodarowania na kolejne usługi i promocję, związane z realizowanym projektem. Była to na tyle ciekawa propozycja, że została przyjęte przez wszystkie decyzyjne instytucje – wyjaśnia Anna Siejda. – To sprawia, że projekt zostanie zakończony nie w tym, a w następnym roku.

    Dzięki pozyskanym z UE dodatkowym środkom zwiększono np. liczbę stanowisk w Centrum Obsługi Telefonicznej. Sfinansowana zostanie również akcja informacyjno-promocyjna PUE, która ruszy na początku stycznia. Jak wyjaśnia prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, kampania edukacyjna jest jednym z wymogów wykorzystania funduszy unijnych. 

    Dzięki PUE klienci mogą na bieżąco kontrolować swoje konto w ZUS, płatnicy rozliczać się z zakładem i dokonywać płatności, wszyscy klienci wyliczyć sobie potencjalną emeryturę. Celem kampanii w prasie, internecie, radiu i telewizji jest poinformowanie Polaków o tym narzędziu i zachęcenie do korzystania z niego.

     – To jest wartość dla naszych klientów i chcemy zrobić szeroką akcję informacyjną i edukacyjną, bo ZUS ma zadanie ustawowe, żeby edukować Polaków o systemie emerytalnym. A jak lepiej to wytłumaczyć niż przez pokazanie klientowi, ile zapłacił składek, jaka jest jego emerytura – przekonuje Zbigniew Derdziuk. – Chcemy, by klienci korzystali z PUE, bo dziś nie wszyscy wiedzą, że można przy komputerze załatwić swoje sprawy z ZUS, nie trzeba chodzić do oddziału.

    Zbigniew Derdziuk dodaje, że ZUS już promował PUE. Duża rolę odegrało m.in. uczestnictwo w cyklu wydarzeń „Lato z radiem”. W ciągu 20 spotkań w różnych miastach ZUS zachęcał Polaków do korzystania z e-usług. Prezes ZUS-u przyznaje jednak, że wiele osób wciąż nie zna korzyści płynących z PUE.

    Prezes ZUS-u podkreśla, że platforma to nie tylko wygoda dla klientów, ale także wymierne oszczędności dla Zakładu. 

     – Gdybym wysłał 20 milionów listów, bo tyle mamy kont w ZUS, to bym zapłacił bardzo dużo za znaczki. Sam portal kosztował nas 18 mln zł i będziemy z niego korzystać przez długi czas, bo przecież klient nie czeka na jeden list. Teraz może w dowolnej porze wejść, sprawdzić, wysłać do ZUS zapytanie, co jest bezpieczne, chronione i spersonalizowane tylko dla niego – przekonuje Zbigniew Derdziuk.

    Zapowiada, że Platforma będzie stawała się coraz bardziej funkcjonalna i pojawią się nowe możliwości. Zostały one wybrane w oparciu o badania opinii użytkowników PUE. 

     – Przez portal wszyscy klienci będą mogli dokonać wyboru, czy chcą być w ZUS, czy w OFE. Taką mamy intencję. Po drugie chcemy, żeby kolejne grupy zawodowe, czyli np. lekarze, komornicy czy inne specjalistyczne jednostki mogły sobie z tego portalu wydrukować różne dokumenty, zaświadczenia, itp. Już dzisiaj wszyscy pracodawcy mogą sobie wydrukować zaświadczenie o niezaleganiu, więc nie wymaga to już wizyty w ZUS – zapowiada Derdziuk

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Polityka

    PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

    Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

    Infrastruktura

    Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

    Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

    Polityka

    Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

    Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.