Newsy

URE odeśle wniosek taryfowy PGNiG do korekty

2013-10-07  |  06:55
Mówi:Marek Woszczyk
Funkcja:prezes
Firma:Urząd Regulacji Energetyki
  • MP4
  • Dzisiaj prezes URE skieruje do PGNiG wezwanie do korekty wniosku taryfowego. Zdaniem Marka Woszczyka, mimo wejścia w życie akcyzy na gaz, ceny w niektórych przypadkach powinny nawet spaść – np. dla odbiorców przemysłowych. Ostatecznie nowa taryfa musi zostać ogłoszona do 17 grudnia, żeby mogła zacząć obowiązywać 1 stycznia przyszłego roku.

     W poniedziałek skieruję wezwanie do spółki, już nie do wyjaśnień, ale do korekty oczekiwań co do tego, jak miałaby wyglądać nowa taryfa – mówi Agencji Informacyjnej Newseria prezes URE Marek Woszczyk. – Na tym etapie postępowania nie potrafię jeszcze przesądzić, jaki będzie finał, natomiast zależy mi na tym, żeby skutki, jeśli miałyby być wzrostowe, były jak najmniejsze, natomiast będę upierał się przy tym, żeby ceny dla przemysłu były niższe niż dotychczasowe.

    Równolegle toczy się postępowanie o zmianę dotychczasowej taryfy PGNiG. Prezes URE wprawdzie przedłużył okres jej obowiązywania do końca roku, ale problemem są zmiany w podatku akcyzowym.

     – Od 1 listopada kończy się okres zwolnienia z podatku akcyzowego i będą musiały zostać wdrożone przepisy ustawy o akcyzie, a mówiąc wprost, odpowiednio skalkulowane ceny gazu tak, żeby podmioty zobowiązane do płacenia podatku akcyzowego, musiały płacić wyższą cenę gazu. Do połowy października muszę to rozstrzygnąć – mówi Marek Woszczyk.

    Na razie kwestię tę utrudnia fakt, że parlament wciąż się nie uporał z przygotowaniem zmian w przepisach, więc prezes URE musi czekać na ostateczne rozwiązania. 

     – Mam nadzieję, że do połowy października parlament skończy z procedowaniem tej ustawy, co ułatwi mi podjęcie decyzji o tym, jak zmienić dotychczasową taryfę PGNiG oraz innych sprzedawców gazu – mówi Woszczyk.

    Prezes URE nie chce jeszcze przesądzać, w jaki sposób wprowadzenie akcyzy na gaz wpłynie na wysokość rachunków klientów PGNiG. Woszczyk tłumaczy, że w pewnych grupach odbiorców ceny mogą wzrosnąć, w innych – w szczególności u odbiorców przemysłowych – powinny spaść. Ale jak podkreśla – za wcześnie na ostateczne decyzje. 

     – Taki będzie cel mojego wezwania, żeby trochę powstrzymać apetyty spółki, co do tego, w jakim stopniu poszczególne grupy odbiorców powinny być obciążane rachunkami za gaz – mówi Woszczyk.

    Zdaniem prezesa Instytutu Jagiellońskiego, Marcina Roszkowskiego, oczekiwanie URE, by ceny dla odbiorców przemysłowych spadały, jest nieuzasadnione.

     – Zapowiedź prezesa URE wpisuje się w niedobrą tradycję lekceważenia faktu, że dostawca surowca nie działa w próżni i nie może sprzedawać gazu ze stratą. O ile indywidualni odbiorcy gazu powinni mieć zapewnioną pewną ochronę przed dużymi wahaniami cen, to nie ma żadnego uzasadnienia dla preferencji wobec odbiorców przemysłowych. Ceny gazu powinny być związane z rzeczywistymi kosztami importu surowca – mówi Marcin Roszkowski.

    Według Marka Woszczyka, pod wpływem zmian na światowym rynku gazu, ceny tego surowca w dłuższym terminie powinny spadać. 

     – To jest presja ogólnoświatowa wywołana m.in. przez tzw. rewolucję łupkową w USA. Dzisiaj cały świat szuka łupków, co pozwala mieć nadzieję, że podaż gazu na rynku światowym będzie rosła, a wtedy będą spadać jego ceny – mówi prezes Urzędu Regulacji Energetyki.

    Świadczą o tym również obniżki, na które po negocjacjach z europejskimi firmami zgodził się rosyjski Gazprom.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Polscy producenci czereśni chcą połączyć siły. Tylko w ten sposób mogą walczyć z importem owoców niskiej jakości

    Import czereśni niskiej jakości w polskim sezonie jest wyzwaniem dla krajowych producentów tych owoców. To antyreklama dla polskiej czereśni – podkreślają sadownicy. Konsumenci oczekują ładnych, dużych i słodkich owoców i są gotowi zapłacić za nie więcej, ale często brakuje ich w dużych sieciach sklepów. Pozycja pojedynczych sadowników względem sieci jest jednak zbyt słaba. – Jako producenci widzimy potrzebę zrzeszenia się. Moglibyśmy wówczas sprzedawać sieciom duże partie jednolitego towaru. Dobrym rozwiązaniem byłoby też centrum dystrybucji czereśni – przekonuje Krzysztof Czarnecki, producent czereśni, wiceprezes Związku Sadowników RP.

    Handel

    Rosnąca konsumpcja może się wkrótce przełożyć na lepsze wyniki branży logistycznej. Są już pierwsze oznaki ożywienia

    Branża logistyczna, wciąż mierząca się ze skutkami wysokiej inflacji i gwałtownego wzrostu kosztów prowadzenia działalności, wykazuje coraz więcej oznak ożywienia. Wpływają na to m.in. stopniowy wzrost w e-commerce i duże zainteresowanie inwestorów lokalizowaniem hubów logistycznych w Polsce. Branża liczy także na to, że wkrótce zacznie pozytywnie odczuwać wpływ rosnącej w Polsce konsumpcji. – W perspektywie kilku lat na pewno pojawią się wzrosty, spodziewamy się bardzo dużo reorganizacji, jeżeli chodzi o logistykę paneuropejską. Ponadto konsumpcja ciągle będzie rosła, bo jednak odbiegamy pod tym względem od Europy Zachodniej – ocenia Sławomir Rodak, dyrektor komercyjny w ID Logistics Polska.

    Problemy społeczne

    Kryzysy humanitarne nabierają na sile. Organizacje pomocowe potrzebują coraz więcej pracowników

    Nowe i przedłużające się konflikty zbrojne oraz coraz częstsze katastrofy naturalne powodują, że na całym świecie już ponad 300 mln ludzi potrzebuje pomocy humanitarnej. To pociąga za sobą gwałtowny wzrost zapotrzebowania na pracowników humanitarnych. Organizacje na całym świecie poszukują do pracy osób zajmujących się nie tylko projektami pomocowymi, lecz również inżynierów, księgowych, psychologów, ekspertów od fundraisingu czy logistyków. – Ta praca naprawdę jest wymagająca, ale też satysfakcjonująca, właśnie dlatego warto odróżnić ją od wolontariatu – przypomina Magdalena Irzycka z Polskiej Akcji Humanitarnej z okazji przypadającego 19 sierpnia Światowego Dnia Pomocy Humanitarnej.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.