Mówi: | Karol Zarajczyk |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Ursus SA |
Ursus chce zwiększyć eksport maszyn i technologii do Afryki. Spółka o kontrakty będzie musiała walczyć z Chińczykami
Ursus wraca do tradycyjnej współpracy z Afryką. Producent ciągników realizuje kontrakt w Etiopii, ale rozmowy trwają również z RPA, Senegalem, Zambią, Angolą i Algierią. Oprócz maszyn rolniczych spółka oferuje technologie, serwis, szkolenia i linie montażowe. Jej najwięksi rywale na kontynencie afrykańskim to firmy chińskie.
– Widzimy w Afryce ogromny potencjał biznesowy, wymieniamy się doświadczeniami, zapraszamy innych przedsiębiorców. Im więcej polskich przedsiębiorstw jest w Afryce, tym lepiej dla polskiej gospodarki – komentuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Karol Zarajczyk, prezes spółki Ursus.
Prezes Ursusa wszedł do powołanej z inicjatywy Jana Kulczyka Rady Polskich Inwestorów w Afryce – platformy wymiany myśli oraz doświadczeń na rzecz rozwoju gospodarczej współpracy polsko-afrykańskiej. Ogłoszenie powstania platformy nastąpiło podczas debaty na temat polskich inwestycji w Afryce zorganizowanej przez CEED Institute.
Afryka przez lata była przez biznes światowy lekceważona, mówiąc o gospodarczych tygrysach wymieniano Chiny, Indie czy Brazylię, o państwach afrykańskich wspominano rzadko. Ten obraz jednak się zmienia. Dostrzegają to także polscy przedsiębiorcy, którzy poszukują nowych rynków eksportowych i możliwości inwestowania. Niedawno na Czarnym Lądzie poważny kontrakt zdobyła jedna z krajowych spółek informatycznych. A Ursus duże zamówienie zdobył już w ubiegłym roku.
– Afryka jest po Europie drugim najważniejszym rynkiem dla Ursusa. To praca od podstaw na kontynencie o bardzo słabej mechanizacji rolnictwa. Kraje afrykańskie w tej chwili zarabiają na wydobyciu i sprzedaży surowców naturalnych. Ale rządy już widzą, że najważniejsze stają się takie dziedziny, jak energetyka i produkcja żywności. Dlatego dążą do współpracy z nami – tłumaczy Zarajczyk.
W latach 80. i 90. Ursus działał w Afryce bardzo intensywnie. Po transformacji ustrojowej firma miała chwilowe załamanie, jednak w ostatniej dekadzie doszło do kolejnych zmian, prywatyzacji i powrotu na rynek.
– W tej chwili odbudowujemy wszystkie rynki afrykańskie, potencjalnie możemy w tej chwili sprzedawać produkty w 10 krajach – informuje Karol Zarajczyk.
Numerem jeden dla Ursusa jest Etiopia, gdzie firma podpisała wart 90 mln dolarów kontrakt na dostawę 3 tys. ciągników.
– Ale za chwilę będzie RPA, rozmowy prowadzimy również w Senegalu, w Zambii, w Angoli, w Algierii – tych krajów naprawdę jest sporo – mówi prezes.
Zarajczyk uważa, że przewagę w Afryce daje firmie posiadanie i transferowanie technologii. To ważne, ponieważ będący najgroźniejszą konkurencją dla polskich eksporterów Chińczycy oferują nie tylko maszyny, lecz także całe pakiety, jeśli chodzi o finansowanie i obsługę przyszłego długu.
– Naszą przewagą jest możliwość transferu technologii: niekoniecznie budowa fabryk, ale uruchamianie montowni, dostawy komponentów do montowania, zapewnianie miejsc pracy i wsparcie lokalnej ludności w zakresie edukacji rolniczej – wyjaśnia szef Ursusa.
Tak właśnie dzieje się w Etiopii, gdzie Ursus dostarcza ciągniki, wyposaża linie montażowe, a także buduje centra serwisowe oraz szkoli pracowników firmy, która będzie dystrybuować produkty polskiej firmy.
Czytaj także
- 2024-04-17: Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
- 2024-04-12: Kakao podrożało w ekspresowym tempie. Czekolada może się stać towarem luksusowym
- 2024-04-05: Wydatki na zbrojenia nabierają tempa. Przez ostatnie 30 lat państwa NATO tkwiły w letargu
- 2024-04-15: Zmiany klimatu coraz mocniej uderzają w polskie rolnictwo. W adaptacji wspierają rolników nowe technologie
- 2024-03-22: Coraz gorsza sytuacja humanitarna w Sudanie Południowym. Głodem zagrożonych jest ponad 7 mln ludzi
- 2024-03-06: 70 proc. miodu sprzedawanego w Polsce pochodzi z importu. W kwietniu na etykietach pojawią się nowe oznaczenia kraju pochodzenia
- 2024-02-16: Produkcja cukru pod dużą presją kosztową. Dobre zbiory buraka nie przełożą się na spadek cen
- 2024-03-01: Kraje afrykańskie w bezprecedensowym kryzysie żywnościowym. Potrzebne wsparcie rozwojowe dla lokalnego rolnictwa
- 2024-02-05: Olej palmowy znajduje się w połowie produktów na sklepowych półkach. Wbrew powszechnemu przekonaniu jego produkcja nie musi szkodzić środowisku
- 2024-02-22: Niedopałki papierosów powodują co roku 20 mld dol. strat w ekosystemach wodnych. Potrzeba większej odpowiedzialności branży tytoniowej za ten problem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych
Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.
Zagranica
Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
Najnowsze dane gospodarcze z Państwa Środka okazały się lepsze od prognoz. Choć część analityków spodziewa się powrotu optymizmu i poprawy nastrojów, to jednak w długim terminie chińska gospodarka mierzy się z kryzysem demograficznym i załamaniem w sektorze nieruchomości. Władze Chin zresztą już przedefiniowały swoje priorytety i teraz bardziej skupiają się na bezpieczeństwie ekonomicznym, a nie na samym wzroście gospodarczym. – Chiny szykują się na eskalację konfliktu z USA i pod tym kątem należy obserwować chińską gospodarkę – zauważa Maciej Kalwasiński z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jak wskazuje, Chiny mocno inwestują w rozwój swojego przemysłu i niezależność energetyczną, chcąc zmniejszyć uzależnienie od zagranicy.
Infrastruktura
Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii
Małe przydomowe elektrownie wiatrowe mogą być drogą pułapką – ostrzega Fundacja Instrat. Jej zdaniem koszt wytworzenia prądu z takich instalacji może być kilkukrotnie wyższy od tego z sieci. Tymczasem rząd proponuje program wsparcia dla przydomowych instalacji tego typu wart 400 mln zł. Zdaniem ekspertów warto się zastanowić nad jego rewizją i zmniejszeniem jego skali.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.