Newsy

Ustawa o rajach podatkowych wejdzie w życie w 2015 r. Musi jednak zostać opublikowana do końca listopada

2014-10-14  |  06:35

Budżet państwa nie powinien ponieść żadnych strat w związku ze spóźnioną publikacją nowelizacji ustawy o CIT zapobiegającej wyprowadzaniu zysków do rajów podatkowych. Jeśli ustawę uda się uchwalić raz jeszcze do końca listopada, może ona wejść w życie w planowanym pierwotnie terminie 1 stycznia 2015 r. Przedsiębiorcy nie powinni odczuć skróconego okresu vacatio legis, bo już teraz znają treść przepisów.

Wprowadzenie tych przepisów jest bardzo naglące i potrzebne, wskazuje na to zgoda w Sejmie – podkreśla Witold Michałek, ekspert Business Centre Club. ‒ Na pewno musi to się dokonać przed końcem listopada i bo będzie można mówić o tym, że zapobiegnięto stracie potencjalnych dochodów.

Tzw. ustawa o rajach podatkowych, czyli nowelizacja przepisów o podatkach PIT i CIT, została podpisana przez prezydenta 17 września. Przewidziano w niej trzymiesięczny okres vacatio legis, czyli czas od publikacji do wejścia w życie nowych przepisów. Ponieważ prawa związanego z podatkami nie można zmieniać w trakcie roku podatkowego, nowe przepisy miały wejść w życie dla większości firm od początku 2015 r.

Ustawę opublikowano w Dzienniku Ustaw jednak dopiero 3 października. Oznacza to, że wejdzie ona w życie 3 stycznia, czyli nie obejmie firm, które rozliczają się podatkowo zgodnie z rokiem kalendarzowym. Jak podkreśla Michałek, budżet państwa straciłby przychody związane z nowelizacją, choć trudno dokładnie określić ich wielkość.

‒ Suma przedstawiona w niektórych mediach [ponad 3 mld zł – red.] jest przesadzona. Bardzo trudno jest to oczywiście wyliczyć, dlatego że są to dochody, które są nieujawniane. Wydaje mi się, że na pewno trzeba mówić o przynajmniej kilkuset milionach złotych, które ewentualnie budżet mógłby tracić – ocenia Michałek.

Gdy na jaw wyszło trzydniowe opóźnienie w publikacji materiału, z inicjatywy posłów Platformy Obywatelskiej parlament rozpoczął pracę nad uchwaleniem nowelizacji raz jeszcze. Tym razem okres vacatio legis ma zostać skrócony tak, by niezależnie od daty publikacji prawo weszło w życie przed rozpoczęciem roku rozliczeniowego 2015.

Michałek zwraca uwagę, że gdyby od razu założono miesięczny okres vacatio legis, niepotrzebne byłyby ponowne prace. Dodaje jednak, że bardzo dobrze, że rząd odchodzi od tak krótkiego okresu na rzecz trzymiesięcznego. Daje to firmom więcej czasu na przygotowanie się do nowych regulacji.

Rząd padł ofiarą swojego dobrego podejścia do vacatio legis. Chciał wykorzystać możliwość zagwarantowania trzymiesięcznego vacatio legis dla tego projektu, a zwykle tego typu projekty mają jednomiesięczne zaledwie vacatio legis, na które narzekają środowiska gospodarcze – wyjaśnia Michałek. ‒ Zmiany regulacyjne często są bardzo uciążliwe, wprowadzają konieczność zmian w księgowości, rachunkowości, systemie informatycznym i sposobie gospodarowania majątkiem. Przynajmniej trzymiesięczne vacatio legis powinno być standardem, a nie wyjątkiem.

Michałek dodaje jednak, że w przypadku ustawy o rajach podatkowych skrócenie vacatio legis nie oznacza dodatkowych problemów dla firm. Już teraz wiadomo bowiem, jaka będzie treść regulacji.

Ustawa o rajach podatkowych ma nałożyć 19-proc. obowiązek podatkowy w Polsce na dochody z zagranicznych spółek kontrolowanych, o ile polska firma ma ponad 25 proc. udziałów w podmiocie z zagranicy. Będzie to obowiązywało wtedy, gdy zagraniczne podatki są o co najmniej 25 proc. niższe, a do tego kontrolowana spółka nie prowadzi na zagranicznym rynku działalności rzeczywistej. Warunki ustawy zagranicznej będą spełniać spółki kontrolowane zarejestrowane w krajach uznawanych za raje podatkowe lub takich, z którymi Polska nie wymienia informacji fiskalnych.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

Infrastruktura

Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

Polityka

Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.