Mówi: | Andrzej Sadowski |
Funkcja: | Ekspert |
Firma: | Centrum im. Adama Smitha |
Ustawy emerytalne czekają na podpis prezydenta
Prezydent lada dzień podejmie decyzję w sprawie ustaw emerytalnych. - Nie przywiązywałbym się do tych reform, bo następna władza polityczna może je zmienić - mówi Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha. Poza tym, zdaniem eksperta, wysokość emerytur za kilkadziesiąt lat będzie zależała od przyszłych pokoleń i rozwoju gospodarczego, a nie dzisiejszych decyzji rządu.
Los ustaw emerytalnych w rękach prezydenta. Chociaż na podjęcie decyzji ma jeszcze dwa tygodnie, doradca ds. społecznych Bronisława Komorowskiego, prof. Irena Wóycicka zapowiedziała, że zapadnie ona w najbliższych dniach. Obecnie jest analizowana przez prezydenckich prawników.
- Nie przywiązywałbym się ani do decyzji polskiego parlamentu, ani do tego, że prezydent to podpisze, bo z jednej strony następna władza polityczna, jak zadeklarowała, może ją zmienić, a po drugie tak naprawdę nasza emerytura zależy od przyszłych pokoleń, które będą pracować w gospodarce i od poziomu rozwoju gospodarczego kraju - uważa Andrzej Sadowski z Centrum im. Adam Smitha.
Dlatego, zdaniem eksperta, podejmowane dziś polityczne decyzje i deklaracje na niewiele się zdadzą.
- Na nic nie zda się zadekretowanie, że emerytura za 20 lat będzie wyższa, skoro nie będzie na to pieniędzy. Poza tym, jak rząd może publicznie twierdzić coś takiego, w momencie, kiedy dzisiaj, rodzący się nowy obywatel Polski otrzymuje od rządu dług do zapłacenia w wysokości 20 tysięcy złotych - podkreśla Andrzej Sadowski.
W jego opinii, model, w którym władza narzuca wiek, po przekroczeniu którego obywatele nabywają prawa emerytalne, nie jest dobry. Polska powinna, wzorem innych krajów, pozwolić obywatelom decydować o swoim wieku emerytalnym.
- Każdy powinien swoją aktywnością i zaradnością wypracować swoją emeryturę i ustalać, w którym momencie zgromadził odpowiednie środki, aby samemu zdecydować o swoim wieku emerytalnym. Są na świecie rozwiązania, jak w Nowej Zelandii czy częściowo w Kanadzie, w którym rząd gwarantuje każdemu jednakową, podstawową emeryturę, ale ta prawdziwa zależy wyłącznie od obywatela - wyjaśnia ekspert.
Na podpis prezydenta czekają ustawy dotyczące podniesienia wieku emerytalnego do 67. roku życia i reformy emerytur służb mundurowych. Do Kancelarii Prezydenta trafiły w ubiegłym tygodniu, po tym, jak w czwartek 24 maja przyjął je Senat. Prezydent może oba projekty skierować do Trybunału Konstytucyjnego. Taki krok zapowiadają opozycja i związki zawodowe. Największe wątpliwości budzi przede wszystkim błyskawiczny tryb uchwalenia projektów.
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Grupa nowych biednych emerytów stale się powiększa. Ich świadczenie jest znacznie poniżej minimalnej emerytury
Przybywa osób, które z powodu zbyt krótkiego czasu opłacania składek pobierają emeryturę niższą od minimalnej. Tak zwanych nowych biednych emerytów jest w Polsce ok. 430 tys., a zdecydowaną większość grupy stanowią kobiety – wskazują badania ekspertów Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. W ich przypadku krótszy okres składkowy zwykle wynika z konieczności opieki nad dziećmi lub innymi osobami w rodzinie. Wśród innych powodów, wymienianych zarówno przez panie, jak i panów, są także praca za granicą lub na czarno oraz zły stan zdrowia.
Media i PR
M. Wawrykiewicz (PO): Postępowanie z art. 7 przeciw Węgrom pokazało iluzoryczność tej sankcji. Unia wywiera naciski poprzez negocjacje nowego budżetu

Przykład Węgier pokazał, że procedura z artykułu 7 traktatu o UE o łamanie praworządności nie ma mocy prawnej z powodu braku większości, nie mówiąc o jednomyślności wśród pozostałych państw członkowskich. Negocjacje nowego budżetu UE to dobry pretekst do zmiany sposobu części finansowania z pominięciem rządu centralnego. Czerwcowy marsz Pride w Budapeszcie pokazał, że część społeczeństwa, głównie stolica, jest przeciwna rządom Viktora Orbána, ale i na prowincji świadomość konsekwencji działań Fideszu staje się coraz większa przed przyszłorocznymi wyborami.
Firma
Blockchain zmienia rynek pracy i edukacji. Poszukiwane są osoby posiadające wiedzę z różnych dziedzin

Zapotrzebowanie na specjalistów od technologii blockchain dynamicznie rośnie – nie tylko w obszarze IT, ale również w administracji, finansach czy logistyce. Coraz więcej uczelni wprowadza programy związane z rozproszonymi rejestrami, które wyposażają studentów w umiejętności odpowiadające wymogom rynku.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.