Newsy

W ciągu dwóch lat recepty papierowe zostaną zastąpione przez elektroniczne

2014-06-03  |  06:10

Jeszcze przed końcem tego roku ma zacząć działać Internetowe Konto Pacjenta. System ma skrócić kolejki do specjalistów, ułatwić zarządzanie zleconymi badaniami oraz zebrać w jednym miejscu historię medyczną pacjenta. W ramach systemu stopniowo wprowadzone zostaną też elektroniczne recepty, które do sierpnia 2016 r. całkowicie zastąpią papierowe.

Internetowe Konto Pacjenta będzie narzędziem informatycznym dla wszystkich obywateli, w ramach którego będziemy mogli gromadzić, prezentować i udostępniać dane medyczne i wszystkie informacje o kontakcie pacjenta z systemem ochrony zdrowia. Pacjent będzie mieć wgląd do całej historii leczenia i będzie mógł udostępniać konkretne zakresy danych konkretnym pracownikom medycznym. Wyeliminujemy tym sposobem między innymi potrzebę zbierania dokumentacji medycznej od różnych świadczeniodawców – zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Marcin Kędzierski, dyrektor Centrum Systemów Informatycznych Ochrony Zdrowia.

Podległe Ministerstwu Zdrowia Centrum wyda na system elektronicznej dokumentacji medycznej łącznie ponad 700 mln zł. Internetowe Konto Pacjenta jest ważnym elementem tego systemu i umożliwi m.in. wgląd do wystawionych recept, wyników badań czy skierowań na badania specjalistyczne. IKP ma ruszyć pod koniec tego roku, prawdopodobnie na przełomie listopada i grudnia.

Kędzierski zapowiada, że poza IKP wkrótce rozpocznie się wdrażanie systemu elektronicznych recept i elektronicznych skierowań. Proces potrwa do 1 sierpnia 2016 r. Kędzierski zapowiada, że dzięki przeniesieniu dokumentów do wersji cyfrowej zniknie problem np. nieczytelnych recept. Będzie można też je realizować częściowo – obecnie receptę można zrealizować tylko w całości w jednej aptece, co czasem naraża pacjentów na szukanie apteki, która ma na stanie wszystkie przepisane leki.

W przypadku recepty elektronicznej będzie możliwość wykupienia konkretnej dawki czy konkretnego leku według wyboru w różnych aptekach, jeżeli pacjent tak zdecyduje – zapowiada Kędzierski. – Przez najbliższe dwa lata od momentu uruchomienia tych usług do 1 sierpnia 2016 roku będzie istniała taka sytuacja, w której będą możliwe do obsługi zarówno recepty papierowe, jak i elektroniczne.

Kędzierski wyjaśnia, że proces podłączania kilkudziesięciu tysięcy placówek ochrony zdrowia do systemu jest czasochłonny i nie da się go przeprowadzić z dnia na dzień. W tych placówkach, które będą podłączone do systemu, wystawianie recept elektronicznych będzie natychmiast możliwe.

Centrum Systemów Informatycznych Ochrony Zdrowia zapowiada, że wesprze zarówno małe placówki, jak i prywatne gabinety. Otrzymają one darmowe oprogramowanie (Aplikację Usługodawców i Aptek). W ten sposób wyposażone zostaną te placówki, którym nie opłacałoby się kupować sprzętu i oprogramowania.

Kędzierski podkreśla, że w systemie będą gromadzone przede wszystkim dane wpisywane przez lekarzy. Pacjenci będą mieli jednak możliwość dopisania informacji związanych z danymi ratunkowymi, czyli np. dotyczące alergii lub wszczepionych urządzeń. Będą mogli też poprosić lekarzy o wpisanie tych danych, które będą udostępniane tylko w przypadku potrzeby. W systemie będzie też funkcja kalendarza wizyt i przypominania o nich.

Optymalizacja procesu leczenia zdecydowanie się poprawi. Dzisiaj jest tak, że bardzo często pacjent chodzi do różnych specjalistów, a każdy z nich wystawia skierowanie na badania diagnostyczne, które często są powielane. To jest pewien pomysł na skrócenie kolejek do specjalistów, bo na podstawie elektronicznego skierowania pacjent będzie mógł się wpisać tylko na jedną listę oczekujących – tłumaczy Kędzierski.

Obecnie pacjenci często wpisują się na kilka list, licząc na skrócenie czasu oczekiwania. Ponieważ rzadko informują lekarzy o tym, że odbyli wizytę w innej placówce, prowadzi to do wydłużenia kolejek do specjalistów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Problem głodu i niedożywienia istnieje także w Polsce. Potrzeba poważnej dyskusji o rolnictwie i produkcji żywności

Setki tysięcy dzieci i seniorów w Polsce żyją w skrajnym ubóstwie, czego efektem są głód lub niedożywienie, które mogą prowadzić do pogłębiania problemów zdrowotnych. Z kolei rolnicy produkujący żywność borykają się z wysokimi kosztami produkcji i niskimi cenami żywności w skupie, które nie zawsze rekompensują nakłady. Do tego dochodzi nieprzewidywalność produkcji, pogłębiana przez zmiany klimatyczne. Jednocześnie w dobie rosnących zagrożeń dla bezpieczeństwa żywnościowego w gospodarstwach domowych i w łańcuchach dostaw wciąż na wielką skalę marnuje się produkty spożywcze. To wszystko powoduje, że potrzebujemy w Polsce dyskusji o zmianach w systemie.

Ochrona środowiska

Miasta walczą z upałami. Jedną ze skutecznych metod jest malowanie dachów budynków na biało

Pomalowanie dachów budynków na biało lub pokrycie ich odblaskową powłoką może się przyczynić do schłodzenia temperatury w dużych, gęsto zaludnionych miastach o ponad 1°C. Białe dachy są pod tym względem skuteczniejsze nawet niż pokryte roślinnością zielone dachy czy panele słoneczne – pokazało badanie przeprowadzone w Londynie przez naukowców z UCL. – Pomalowanie dachu na biało jest bardzo tanie i proste, nie trzeba niczego zmieniać w strukturze budynku – wskazuje główny autor badania, dr Oscar Brousse z UCL Bartlett School Environment, Energy & Resources.

Problemy społeczne

Rządowy program refundacji in vitro może poprawić statystyki dzietności. W Polsce spadek liczby urodzeń sukcesywnie się pogłębia

W 2023 roku urodziło się 272 tys. dzieci – o 33 tys. mniej niż jeszcze rok wcześniej i zarazem najmniej od końca II wojny światowej. Wskaźnik dzietności plasuje się dużo poniżej wartości, która gwarantuje zastępowalność pokoleń, a przyrost naturalny już od lat pozostaje ujemny. W poprawie tych statystyk może pomóc działający od czerwca br. rządowy program refundacji in vitro. – Z doświadczeń międzynarodowych wiemy, że takie programy pozytywnie wpływają na dzietność i zwiększają ją w sposób znaczny – mówi Michał Modro, radca prawny zajmujący się obszarem zdrowia. Jak wskazuje, oprócz refundacji samej procedury potrzebna jest też jednak szersza edukacja społeczeństwa, bo w Polsce stygmatyzacja par, które zdecydowały się na in vitro oraz dzieci poczętych tą metodą, wciąż jest dość częstym problemem.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.