Newsy

W czasach wysokiej inflacji Polacy skłonni są do podejmowania większego ryzyka w inwestycjach. Szansa na wyższe zyski kosztem bezpieczeństwa

2022-10-20  |  06:25

Najszybszy od niemal 26 lat wzrost cen powoduje, że zgromadzone przez konsumentów oszczędności w szybkim tempie tracą na realnej wartości. Bezpieczne inwestycje, takie jak lokaty bankowe czy obligacje detaliczne, nie rekompensują tego ubytku, ceny nieruchomości i trudności w otrzymaniu kredytu są natomiast zaporą dla wielu, których nie stać na zakup mieszkania czy działki za gotówkę. W tej sytuacji Polacy coraz chętniej sięgają po inwestycje alternatywne, bardziej ryzykowne, ale z szansą na lepszą ochronę kapitału.

 Polacy zawsze cenili sobie bezpieczeństwo w inwestycjach, ale obecnie panująca sytuacja na rynku skłania ich do podejmowania większego ryzyka w stosunku do możliwych do osiągnięcia zysków – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Krystian Bielas, członek zarządu firmy inwestycyjnej Besim Group. – Możemy mówić o popycie na bardziej ryzykowne rozwiązania inwestycyjne. Wiadomo, że klasyczne inwestycje w nieruchomości cieszą się największym popytem wśród inwestorów, ale już nie przynoszą tak zadowalających stóp zwrotu, jak to było kiedyś, właśnie w porównaniu do inflacji.

Według danych GUS inflacja konsumencka we wrześniu wyniosła średnio 17,2 rok do roku, najwięcej od lutego 1997 roku. Oznacza to, że każde 100 zł zaoszczędzone przez konsumentów przed rokiem ma obecnie wartość ówczesnych 82 zł i 80 gr. Nic nie wskazuje na to, by inflacja miała szybko wyhamować, na co wpływa m.in. fakt, że rząd dokonuje kolejnych transferów na rzecz gospodarstw domowych, a Rada Polityki Pieniężnej przestała podnosić stopy procentowe.

Najlepsze lokaty oferują zaledwie 8 proc. w skali roku, co nawet w połowie nie wyrównuje galopady cen, są one zresztą obwarowane dodatkowymi warunkami, takimi jak konieczność założenia konta, przelania nowych środków, albo dotyczą ograniczonych kwot i okresu trwania. Obligacje indeksowane inflacją pokrywają ją dopiero od drugiego roku od zakupu (przez pierwszy rok oprocentowanie jest wyraźnie niższe, obecnie wynosi od 7 proc. w przypadku czterolatek do 7,50 proc. w przypadku rodzinnych obligacji 12-letnich), a zmienność na giełdach i rosnące rentowności obligacji zniechęcają do inwestowania w fundusze.

W tej sytuacji osoby, które zdołały zgromadzić kapitał rzędu kilkudziesięciu czy kilkuset tysięcy złotych, szukają innych sposobów na pomnożenie lub choćby ochronę tego dorobku.

– Alternatywne formy inwestowania kapitału to m.in. udziały w spółkach celowych, czyli np. właśnie pożyczka dla dewelopera czy też akcje spółek, które mają zamiar zadebiutować na tej giełdzie i mają jakiś imponujący pomysł na siebie – mówi Krystian Bielas. – Klasyczna deweloperka cieszy się największym popytem wśród inwestorów, ale już nie ma tak zadowalających stóp zwrotu, jak to było kiedyś, właśnie w porównaniu do inflacji.

Na rynku nieruchomości w II kwartale br. na sześciu największych rynkach sprzedano łącznie 9,2 tys. nowych mieszkań, czyli o 11,7 proc. mniej niż w poprzednim kwartale i aż o 53 proc. mniej niż w analogicznym okresie w 2021 roku – podaje JLL.

– Jeżeli chodzi o opłacalność w ramach niskiego ryzyka, to mówiąc o nieruchomościach, cały czas popularne są wioski wakacyjne, czyli kupujemy domek i go wynajmujemy. Nie dość, że mamy wzrost wartości na samej nieruchomości, to dodatkowo możemy zarabiać na jej wynajmie – mówi ekspert Besim Group. – Z bardziej opłacalnych inwestycji, ale o większym poziomie ryzyka, to giełda, ale w tym przypadku pre-IPO, czyli zanim spółka wejdzie na giełdę, my mamy możliwość kupienia udziałów taniej i możemy liczyć wtedy na większe stopy zwrotu.

Jak podkreśla, w centrum zainteresowania inwestorów są spółki z obszaru biotechnologii i technologii przyszłości, np. VR.

 Tutaj kwoty inwestycji nie są tak duże jak w przypadku deweloperki, czyli nie będzie to pół miliona czy milion złotych, raczej inwestorzy angażują do 200 tys. zł, bo też wiadomo, że straty są nielimitowane, podobnie jak zyski. Tego typu spółki mogą dać zarobić naprawdę sporo, aczkolwiek jest ryzyko, że możemy dużo stracić – mówi Krystian Bielas.

Jak wynika z danych NBP, na koniec sierpnia wartość zaliczanych do podaży pieniądza M3 depozytów i innych zobowiązań w sektorze gospodarstw domowych wyniosła 1,03 bln zł, z czego trzy czwarte znajdowało się na depozytach bieżących (rachunki osobiste lub oszczędnościowe), a jedna czwarta na terminowych (lokaty). To nieco mniej niż na koniec 2021 roku (-1,5 proc.). Wzrosła za to – o 5,4 proc. – ilość gotówki w obiegu Z kolei analizy.pl podają, że z funduszy inwestycyjnych Polacy wycofali od października 2021 roku do września 2022 roku włącznie 31 mld zł.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Rady Podatkowej

Targi Bezpieczeństwa

Motoryzacja

UE dąży do większej samodzielności w dostępie do surowców krytycznych. Częściowo pozyska je z recyklingu baterii

Zgodnie z aktem o surowcach krytycznych władze unijne dążą do zwiększenia niezależności w zakresie ich dostaw od Chin i innych krajów  trzecich. Do 2030 roku ze źródeł zewnętrznych ma pochodzić nie więcej niż 65 proc. rocznego zużycia każdego z surowców. Z kolei 25 proc. ma pochodzić z recyklingu. – Te cele nie są nadambitne, bo recykling to relatywnie młoda część gospodarki, więc legislacja, która narzuca te poziomy odzysku i recyklingu to jedno, a realia to drugie – mówi Paweł Jarski, prezes zarządu Elemental Holding. Podkreśla jednak, że Europa ma duży potencjał w zwiększeniu odzysku i przetwarzania cennych surowców

Konsument

Konsumenci doceniają działania firm na rzecz środowiska i społeczeństwa. Dla przedsiębiorstw to szansa na rozwój

Zrównoważony rozwój staje się coraz ważniejszym elementem strategii biznesowych firm. Podmioty wdrażające długofalową strategię ESG mogą liczyć na korzyści finansowe, większe zainteresowanie inwestorów oraz poprawę klimatu i społecznej akceptacji. Spółki i przedsiębiorcy, którzy realizują inwestycje zgodnie z najwyższymi standardami środowiskowymi i społecznymi otrzymali Diamenty Zrównoważonej Gospodarki podczas konferencji Sustainable Economy Summit.

Edukacja

Poziom kompetencji cyfrowych Polaków na bardzo niskim poziomie. Spowalnia to cyfryzację gospodarki i firm

Na tle mieszkańców innych państw UE poziom kompetencji cyfrowych Polaków utrzymuje się na bardzo niskim poziomie – wynika z ostatnich danych Eurostat. Niecała połowa deklaruje posiadanie przynajmniej podstawowych umiejętności cyfrowych, a 20 proc. – więcej niż podstawowe. Staje to na drodze do cyfryzacji gospodarki i zwiększenia produktywności przedsiębiorstw.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.