Newsy

W Polsce co roku na śmietnik trafia żywność warta 14 mld euro. Z takim marnotrawstwem pomagają walczyć nowe technologie

2018-07-30  |  06:30
Mówi:Katarzyna Białkowska, dyrektor finansowy INEOGroup

Witold Miśniakiewicz, prezes zarządu INEOGroup

Krzysztof Łukaszek, wiceprezes zarządu INEOGroup

  • MP4
  • W Polsce każdego roku marnuje się około 9 mln ton jedzenia wartego ok. 14 mld euro. Na śmietnik trafiają najczęściej pieczywo, wędliny, warzywa, owoce i jogurty. Przeterminowane produkty i ich późniejsza utylizacja to również problem sprzedawców, którzy notują przez to straty finansowe. W walce ze zjawiskiem marnowania żywności mogą pomóc nowe technologie, które zmieniają proces zamawiania towaru tak, żeby uniknąć późniejszych nadwyżek i marnotrawstwa.

    Co roku w Europie marnuje się około 88 mln ton żywności, a straty z tego tytułu sięgają ok. 143 mld euro. Polska zajmuje pod tym względem niechlubne, piąte miejsce – każdego roku Polacy wrzucają do kosza średnio 9 mln ton żywności wartej blisko 14 mld euro. To blisko 250 kg w przeliczeniu na osobę. Do marnowania żywności przyznaje się średnio co trzeci Polak. Jak wynika z raportu Kantar Millward Brown dla Federacji Polskich Banków Żywności, na śmietnik trafiają najczęściej pieczywo, wędliny, warzywa, owoce i jogurty.

     ONZ szacuje, że ponad 30 proc. jedzenia jest marnowane. Polska ze swoimi 9 mln ton zajmuje bardzo niechlubne piąte miejsce w Europie. W przeliczeniu na osobę daje to 250 kg. To tak jakby każdy z nas codziennie, idąc do pracy czy szkoły, wyrzucał kilogram żywności do śmieci. Dlaczego tak się dzieje? Jako społeczeństwu żyje nam się lepiej, a żywność jest stosunkowo tania. To skłania konsumentów do nadmiernych zakupów, a sklepy detaliczne do nadmiernego zamawiania, tak żeby zaspokoić potrzeby klientów i zaoferować im szeroki wachlarz w każdym momencie – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Katarzyna Białkowska, dyrektor finansowy INEOGroup.

    Jak podkreśla, największe wyzwania związane z marnowaniem żywności to utrzymujące się na wysokim poziomie ubóstwo i liczba osób, których nie stać na produkty żywnościowe. Według danych ONZ na świecie jest już ponad 815 mln osób, które cierpią z powodu głodu, a od 2016 roku ta liczba wzrasta.

    Sama produkcja żywności – zwłaszcza produkcja zwierzęca – nie jest obojętna dla środowiska. Rolnictwo, głównie hodowlę bydła, uważa się za jedną z głównych przyczyn emisji gazów cieplarnianych, które przyczyniają się do globalnego ocieplenia klimatu. W przewodzie pokarmowym zwierząt wytwarzany jest metan, gaz o dużej zdolności zatrzymywania ciepła w atmosferze. Według różnych szacunków hodowla bydła odpowiada za kilkanaście procent całkowitej emisji gazów cieplarnianych do atmosfery.

    – Dodatkowo zużywa się przy tym gigantyczne ilości wody pitnej, niewspółmierne do produkowanych ilości. Każdemu z nas powinno zależeć na racjonalnym gospodarowaniu jedzeniem – mówi Katarzyna Białkowska. – Obecnie przepisy prawa nie stanowią bariery w dystrybuowaniu nadwyżek żywności. Jednakże ciągle brakuje systemowego i technologicznego wsparcia sklepów detalicznych czy konsumentów.

    W procesie sprzedaży marnowanie żywności może być spowodowane zamawianiem niewłaściwych produktów czy zbyt dużą ich liczbą, a następnie gromadzeniem ich w magazynach. W walce z tym problemem może pomóc technologia. Specjalizująca się w dostarczaniu oprogramowania dla biznesu spółka INEOGroup zaprojektowała system informatyczny, który ułatwia sprzedawcom proces zamawiania towaru i optymalizuje go tak, żeby uniknąć nadwyżek i marnotrawstwa. Mogą z niego korzystać zarówno duże sieci, jak i mali handlowcy. System iXpos, umożliwiający optymalizację procesów sprzedażowych, może być wykorzystywany zarówno w tradycyjnym handlu, jak i kanałach e-commerce oraz m-commerce.

    – iXpos pomaga zatowarować sklep, sugerując zamawianie produktów o dobrej rotacji. W odpowiednim momencie wskazuje te o krótkim terminie przydatności, żeby w wygodny sposób zgłosić je do banków żywności. Tym samym sprzedawca, używając programu iXpos, będzie w pełni wspierać działania zmniejszające marnowanie żywności – mówi Witold Miśniakiewicz, prezes zarządu INEOGroup. – Głównym celem informatycznego wsparcia jest taka budowa funkcjonalności algorytmów, aby odbywało się to w tle codziennych procesów wykonywanych w sklepach za pomocą systemów sprzedażowych.

    iXpos łączy procesy back-office (dostawy, inwentaryzacje, zatowarowanie, rozrachunki i raportowanie) z programem kasowym, wyposażonym w moduły promocyjne i lojalizacyjne. Co istotne, może być wykorzystywany przez sprzedawców jako rozwiązanie chmurowe. Jednocześnie bezpośrednio przyczynia się do ograniczenia marnowania żywności, dzięki zaawansowanym funkcjom, takim jak algorytmy pozwalające na optymalizację zamawianej ilości towaru, informacje o stanach magazynowych online, analizator utraconych korzyści z powodu marnowania produktów wraz z zaawansowanymi raportami.

    – Wpływa to na ograniczenie strat, a tym samym oszczędza pieniądze właścicieli sklepów, i to z dwóch stron – ogranicza wydatki na towary, które i tak się nie sprzedadzą, równocześnie zmniejszając koszty utylizacji produktów przeterminowanych – dodaje Krzysztof Łukaszek, wiceprezes zarządu INEOGroup.

    Jak podkreśla, system może być stosowany zarówno w małych sklepach, jak i w sieciach złożonych z kilkunastu placówek.

    Również branża nie jest ograniczeniem. Innowacyjne podejście do tworzenia oprogramowania spowodowało powstanie systemu ponadbranżowego, Dzięki temu iXpos znajdzie zastosowanie w sklepach spożywczych, odzieżowych, AGD czy wyposażenia wnętrz, jak również w sklepach specjalistycznych, np. mięsno-wędliniarskich – wyjaśnia Krzysztof Łukaszek. – Istotnym elementem jest sposób licencjonowania systemu iXpos. Dajemy klientom możliwość zarówno zakupu licencji, jak i dzierżawy oprogramowania, umożliwiając tym samym obniżenie kosztów inwestycji.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Ochrona środowiska

    Zmiany w ustawie wiatrakowej przełożą się na dodatkowe wpływy do budżetów gmin. Do 2030 roku sięgnąć mogą one 935 mln zł

    Nowelizacja ustawy wiatrakowej, a szczególnie zmniejszenie wymaganej odległości farm od zabudowań, może zwiększyć potencjał polskiej energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie. Przychody z podatków od takich instalacji mogą wynieść w każdej z gmin nawet kilka milionów złotych rocznie. Na turbinach wiatrowych w gminie zyskają również sami mieszkańcy, ponieważ 10 proc. łącznej mocy zainstalowanej będzie możliwe do objęcia przez mieszkańców na zasadzie tzw. wirtualnego prosumenta. – Wokół energetyki wiatrowej krąży jednak wiele mitów. Konieczna jest edukacja społeczeństwa – podkreśla Anna Kosińska z Res Global Investment.

    Problemy społeczne

    Ukraińscy uchodźcy w Polsce mają coraz lepszy dostęp do opieki zdrowotnej. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi

    Uchodźcy z Ukrainy, którzy przebywają w Polsce, mają coraz lepszy dostęp do polskiego systemu opieki zdrowotnej i coraz lepiej rozumieją, jak się w nim poruszać. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi, blisko co piąty korzysta z usług stomatologicznych, a wśród dzieci obserwowany jest wzrost poziomu wyszczepienia. Statystyki zebrane przez GUS i Światową Organizację Zdrowia pokazują też, że wyzwania, z którymi wciąż się mierzą – jak długie kolejki do specjalistów, duże koszty konsultacji i leczenia czy wysokie ceny leków – pokrywają się z tymi, z którymi boryka się również polskie społeczeństwo.

    Ochrona środowiska

    Średnie i małe firmy mogą mieć problem z gromadzeniem danych do raportów zrównoważonego rozwoju. Bez nich grozi im utrata partnerów biznesowych

    Duże podmioty już w 2025 roku będą musiały opublikować swoje raporty zrównoważonego rozwoju w zgodzie z wymogami unijnej dyrektywy CSDR. To pociągnie za sobą zmiany w całym łańcuchu wartości i wpłynie również na MŚP. Ich więksi partnerzy biznesowi zaczną bowiem wymagać od nich dostarczania określonych danych – dotyczących m.in. ich emisji gazów cieplarnianych i wpływu na środowisko – aby móc je uwzględnić w swoich sprawozdaniach. – Mniejsze firmy, które są partnerami czy podwykonawcami dużych koncernów, będą musiały ten wymóg spełnić – podkreśla Dariusz Brzeziński z Meritoros. Jego zdaniem w praktyce mogą jednak mieć z tym duży problem.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.