Mówi: | Kazimierz Plocke |
Funkcja: | Wiceminister Rolnictwa i Rozwoju Wsi |
W przyszłym tygodniu decyzje o unijnym budżecie. Polska walczy także o pieniądze dla rybaków
W przyszłym tygodniu na unijnym szczycie rozegra się walka o wspólny budżet na kolejnych siedem lat. Będzie ona miała decydujące znaczenie również dla sektora rolnego i rybołówstwa. Polska przekonuje pozostałe kraje członkowskie do swoich propozycji reform i po ostatnim posiedzeniu rady ministrów ds. rolnictwa i rybołówstwa ma już sukcesy na swoim koncie.
Propozycja Komisji Europejskiej zakłada, że w nowej perspektywie finansowej na Europejski Fundusz Morski i Rybacki zostanie przeznaczone prawie 6,7 mld euro. Do Polski mogłoby z tego trafić ok. 1 mld euro (to pula zbliżona do tej, którą dysponujemy do 2014 roku). Ostateczna decyzja będzie zależała od wyników szczytu, który odbędzie się w dniach 7-8 lutego. Wielkość budżetu dla całej UE rzutować będzie na poszczególne polityki, w tym także na politykę rybołówstwa.
– Będziemy wspólnie z ministrem odpowiedzialnym za politykę morską poszukiwać dobrych rozwiązań dla rybaków. Uważam, że tymi środkami należy się podzielić tak, żeby zapewnić dobre warunki do połowów, do przetwórstwa, do bezpieczeństwa pracy rybaków na statkach rybackich. To są priorytety, które są nam bardzo bliskie i będziemy o nie zabiegać – zapewnia Kazimierz Plocke, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi.
Podczas poniedziałkowego szczytu ministrów ds. rolnictwa i rybołówstwa w Brukseli Polska przekonywała do wprowadzenia zmian w sposobie przekazywania pieniędzy z Europejskiego Funduszu Morskiego i Rybackiego.
– Nie zgadzamy się, by jednym z kryteriów naliczania środków była wartość zatrudnienia i wielkość produkcji. Polska, wchodząc do Unii Europejskiej, realizowała zasady unijne zmierzające do ograniczenia nakładu połowowego, a więc do złomowania statków rybackich. To skutkowało zwolnieniem rybaków z pracy. A im mniej statków, tym mniejsza produkcja – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Kazimierz Plocke.
To zaś mogłoby oznaczać, że do Polski trafi mniej pieniędzy. Dlatego, zdaniem wiceministra odpowiedzialnego za politykę rybołówstwa, rokiem odniesienia powinien być rok 2004.
– To byłby dla nas rok do zaakceptowania. Wtedy mielibyśmy inny wskaźnik do obliczania środków finansowych – tłumaczy Kazimierz Plocke.
Sporną kwestią była modernizacja statków rybackich, złomowanie i wprowadzenie rekompensat za czasowe zawieszenie działalności połowowej. Podczas ostatniego posiedzenia rady ministrów w Brukseli udało się wypracować kompromis.
– Dla Polski priorytetem jest modernizacja statków rybackich, natomiast wspólnie z innymi państwami takimi jak Francja, Hiszpania, Portugalia, Irlandia, udało się także do programu Wspólnej Polityki Rybołówstwa zapisać kwestie dotyczące złomowania. Jeśli więc Komisja Europejska podzieli ten pogląd, Parlament Europejski zatwierdzi kierunki zmian, w przyszłości będzie możliwe uzyskiwanie środków publicznych na proces złomowania, a w konsekwencji też na wypłatę rekompensat dla rybaków, który w sposób czasowy nie będą poławiać – informuje Kazimierz Plocke.
Flota rybacka UE jest bardzo zróżnicowana, ze statkami o długości poniżej 6 metrów do ponad 75 metrów. Unijna polityka zakłada, że aby przywrócić równowagę morskiego ekosystemu, całkowita zdolność połowowa floty rybackiej nie może wzrosnąć. W tym celu dąży do ograniczenia wielkości tej floty. W ciągu ostatnich 19 lat zdolność połowowa unijnej floty rybackiej zmniejszała się w niemal stałym rocznym rytmie wynoszącym średnio nieco poniżej 2 proc., zarówno jeżeli chodzi o tonaż, jak i moc. Mimo rozszerzenia UE w latach 2004 i 2007 liczba kutrów rybackich we wrześniu 2011 r. wynosiła ok. 83 tys., tj. o ponad 23 tys. mniej niż w roku 1995 – wynika z danych KE.
Problem stawów i odrzutów
Resort rolnictwa postuluje także, by przy rozdzielaniu środków w ramach Europejskiego Funduszu Morskiego i Rybackiego brana była pod uwagę powierzchnia stawów, służących do chowu i hodowli ryb, skorupiaków oraz roślin wodnych takich jak glony (akwakultura).
– Mamy najstarszą akwakulturę w Europie, to jest ponad 160 tys. ha gruntów pod wodami. To jest nasz dorobek cywilizacyjny, wielowiekowy, kulturowy i powinien być uwzględniany przy naliczaniu środków finansowych – uważa wiceminister.
Reforma przewiduje też, że za kilka lat nie będzie można wyrzucać do morza zbyt małych ryb, które wpadły do sieci.
– Tak zwane odrzuty to jest bardzo duży problem. Szukamy dobrego rozwiązania, żeby rybę, która nie spełnia standardów, można było zgodnie z prawem zagospodarować. Bo nie chodzi o to, żeby rybę, która jest doskonałym źródłem białka, wyrzucać z powrotem do wody – mówi Plocke.
Ministrowie ds. rybołówstwa państw UE rozważają więc stosowanie innych narzędzi połowowych, zmiany zasad finansowania tych ryb, tak by mogły być wykorzystane w przetwórstwie.
– Szukamy też porozumienia z organizacjami ekologicznymi, żeby nie popełnić błędu, bo zasoby żywe są dobrem wszystkich obywateli na świecie. Dlatego trzeba przygotować dobre rozwiązania – mówi wiceminister.
Wspólna Polityka Rybołówstwa powstała, by zmniejszyć negatywny wpływ połowów na środowisko. Kraje UE wypracowują w jej ramach zintegrowane podejście do ochrony równowagi ekologicznej naszych oceanów, tak „aby uczynić je trwałym źródłem bogactwa i dobrobytu dla przyszłych pokoleń”.
Czytaj także
- 2025-03-21: Rośnie zainteresowanie białymi rybami jak dorsz czy mintaj. W Polsce zaledwie 5–10 proc. sprzedaży pochodzi ze zrównoważonych połowów
- 2024-12-19: Przed świętami Polacy wydają na ryby nawet dwa razy więcej niż w innych miesiącach. Konsumenci powinni sprawdzać, czy pochodzą one ze zrównoważonych połowów
- 2024-11-14: Sieci handlowe oferują coraz więcej ryb ze zrównoważonych połowów. Lidl i Kaufland wśród liderów
- 2024-06-14: Coraz więcej światowych zasobów ryb jest przełowionych. Nadmierne połowy dotyczą już blisko 38 proc. stad ryb na świecie
- 2023-09-12: Jedna trzecia mórz i oceanów jest przełowiona. Agresywne połowy działają na szkodę środowiska, gospodarki i bezpieczeństwa żywnościowego
- 2023-07-11: Ekolodzy: specustawa odrzańska to dalsze betonowanie i zasolenie rzeki. Katastrofa ekologiczna w tym roku może się powtórzyć
- 2023-03-03: Nawet 80 proc. ludzi nie przyjmuje odpowiednich dawek kwasów omega-3. Główny powód to zbyt mało tłustych ryb w diecie i brak suplementacji
- 2022-10-17: Katarzyna Bosacka: Z powodu inflacji kupujemy więcej tanich wędlin, chleba i margaryny, a coraz mniej mięsa, chleba na zakwasie czy masła. Coraz rzadziej jadamy też na mieście
- 2022-08-23: W ciągu kilku miesięcy ekosystem na Odrze może zacząć funkcjonować w miarę normalnie. Ale straty będą odrabiane przez wiele lat
- 2019-11-15: Małgorzata Rozenek: Jestem przeciwna znęcaniu się nad karpiami. Apeluję o niewkładanie żywych ryb do plastikowych torebek i powolne ich duszenie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Zielona transformacja wiąże się z dodatkowymi kosztami. Mimo to firmy traktują ją jako szansę dla siebie i Europy
Bez zaangażowania największych firm, które ograniczają własny ślad węglowy, będzie trudno o transformację energetyczną. Jak wynika z danych Europejskiego Banku Inwestycyjnego, w ubiegłym roku 61 proc. przedsiębiorstw z UE zainwestowało w walkę ze zmianą klimatu. Choć z tymi inwestycjami wiążą się zwykle ogromne koszty, część firm traktuje je jako szansę na podniesienie swojej konkurencyjności. Wśród znaczących korzyści podnoszą też kwestię zmniejszania zależności od dostaw surowców energetycznych z innych krajów.
Prawo
Rolnicy z Wielkopolski i Opolszczyzny protestują przeciwko likwidacji ich miejsc pracy. Minister rolnictwa deklaruje szukanie rozwiązań

W czwartek 24 kwietnia pracownicy towarowych gospodarstw rolnych z województw wielkopolskiego i opolskiego protestowali przed Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi w Warszawie. To już kolejny – po poznańskim – protest, który ma zwrócić uwagę na opieszałość urzędników w związku z zagospodarowaniem zwracanych do Zasobu Skarbu Państwa dzierżawionych gruntów, na których dziś prowadzona jest działalność rolnicza. Minister Czesław Siekierski przyjął delegację pracowników, która przekazała petycję z postulatami wymagającymi pilnych działań urzędniczych.
Prawo
W połowie maja pierwszym pakietem deregulacyjnym zajmie się Senat. Trwają prace nad drugim pakietem

Zgodnie z zaplanowanym porządkiem obrad na posiedzeniu 14–15 maja Senat zajmie się pierwszym pakietem deregulacyjnym, przygotowanym przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Przyjęty w ubiegłym tygodniu przez Sejm dokument zawiera około 40 rozwiązań, które mają ułatwić prowadzenie biznesu. W ciągu kilku miesięcy efekty mają być odczuwalne dla przedsiębiorców. Jednocześnie trwają już prace nad kolejnymi propozycjami deregulacyjnymi.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.