Mówi: | Jarosław Pinkas |
Funkcja: | Główny Inspektor Sanitarny |
W USA potwierdzono pierwszy przypadek zakażenia nowym typem wirusa z Chin. Chiński Nowy Rok może zwiększyć ryzyko jego rozprzestrzeniania
W środę odbędzie się posiedzenie sztabu kryzysowego Światowej Organizacji Zdrowia, który ma zdecydować, czy w związku z rozprzestrzenianiem się nowego typu koronawirusa z Chin należy wprowadzić stan globalnego zagrożenia dla zdrowia publicznego. Jak dotąd stwierdzono 300 przypadków zakażenia i sześć zgonów, a wczoraj oficjalnie potwierdzono pierwszy przypadek zachorowania na 2019-nCoV w Stanach Zjednoczonych. Samoloty z Polski wciąż jednak latają do Chin, a Główny Inspektor Sanitarny zapewnia, że sytuacja jest pod kontrolą, a wszystkie europejskie instytucje na bieżąco ze sobą współpracują. Europa jest dobrze przygotowana na rozpoznanie i leczenie wirusa, który pod wieloma względami przypomina SARS.
– W tej chwili analizujemy sytuację w Chinach, gdzie mają miejsce przypadki zachorowań na wirus wywołujący zapalenie płuc. Istnieje podejrzenie, że może być on transmitowany między ludźmi. Na razie jest to tylko podejrzenie, aczkolwiek trwają istotne badania prowadzone przez różne ośrodki naukowe. Analizujemy to, co dzieje się w całej Europie, jesteśmy powiązani z europejskimi i amerykańskimi instytucjami zajmującymi się kontrolą chorób – mówi agencji Newseria Biznes Jarosław Pinkas, Główny Inspektor Sanitarny.
W środę ma się odbyć posiedzenie sztabu kryzysowego Światowej Organizacji Zdrowia, zwołane przez dyrektora generalnego Tedrosa Adhanoma Ghebreyesusa w celu omówienia sytuacji związanej z rozprzestrzenianiem się nowego typu koronawirusa 2019-nCoV (koronawirusy to gatunki wirusów wywołujące m.in. przeziębienia, zapalenia oskrzeli i płuc). Pod koniec grudnia zaatakował w Chinach i do tej pory stwierdzono już 300 przypadków zakażenia i sześć zgonów. Kilkunastu pracowników personelu medycznego zaraziło się nim od pacjentów.
Większość zakażeń miała miejsce w kilkunastomilionowym mieście Wuhan, ale kilkadziesiąt osób zachorowało również m.in. w Pekinie, Szanghaju i Shenzhenie. Władze wprowadziły już specjalne środki zapobiegawcze, m.in. kontrole temperatury ciała na dworcach i lotniskach, ale wirus rozprzestrzenił się poza Chiny na cztery inne kraje. Pojedyncze przypadki stwierdzono już w Japonii, Tajlandii, Korei Południowej i na Tajwanie. W Australii kwarantannie poddano mężczyznę, który wrócił z podróży do Chin z objawami grypy.
Z kolei we wtorek stwierdzono pierwszy przypadek osoby zarażonej nowym rodzajem koronawirusa poza Azją. Za pośrednictwem stacji CNN amerykańskie Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób poinformowało, że stwierdzono go u jednego z mieszkańców Waszyngtonu.
– Europa jest dobrze przygotowana przede wszystkim na rozpoznanie i późniejsze skuteczne leczenie chorób wywołanych przez tego wirusa – zapewnia Jarosław Pinkas. – Wydajemy na bieżąco komunikaty dotyczące tego, jak należy się zachowywać. Na razie zachowujemy daleko idący spokój. Wciąż latamy do Chin, ale szkolimy załogi latające i nasze stacje graniczne w rozpoznawaniu tej choroby. Na razie nie ma wzmożonego nadzoru na żadnym hubowym lotnisku w Europie.
Zarówno personel latający, jak i stacja graniczna Inspekcji Sanitarnej na Okęciu przeszły już specjalne przeszkolenia dotyczące rozpoznawania 2019-nCoV. GIS rekomenduje, żeby w miarę możliwości przełożyć podróż do Chin – zwłaszcza osobom, które mają obniżoną odporność, są w podeszłym wieku bądź w trakcie leczenia, np. chemioterapeutykami.
– Najlepiej, żeby takie osoby nie podróżowały w tej chwili do Chin. Oczywiście odpowiednia higiena, mycie rąk i unikanie skupisk ludzkich także mogą przeciwdziałać epidemii – mówi Główny Inspektor Sanitarny.
Jak zauważa Jarosław Pinkas, problem może stanowić fakt, że w Chinach rozpoczyna się właśnie największy okres migracji ludności związany z chińskim Nowym Rokiem, co może ułatwić rozprzestrzenianie się koronawirusa.
– Liczymy się z tym, że i w Europie może pojawić się istotny problem związany z tą chorobą – mówi Jarosław Pinkas.
Wciąż nie wiadomo, co jest źródłem zakażenia nowym typem koronawirusa, choć badacze ustalili, że epidemia rozpoczęła się od jednego z targów owoców morza w mieście Wuhan, a 2019-nCoV przypomina wirusa SARS, który na początku lat dwutysięcznych wywołał globalną pandemię – zaraziło się nim wówczas ok. 8 tys. osób. Objawy wywoływane przez oba typy wirusów są podobne: gorączka, trudności w oddychaniu i zmiany w płucach.
Czytaj także
- 2024-01-26: Napięcia na Bliskim Wschodzie na razie bez większego wpływu na ceny ropy. Może o nich zdecydować sytuacja w Chinach
- 2024-02-12: Prawie połowa kobiet z diagnozą raka szyjki macicy umiera. Zmiany w badaniach przesiewowych i ich szerszy zasięg pomogłyby wcześniej wykrywać ten nowotwór
- 2023-03-17: Rekordowa liczba zachorowań na kleszczowe zapalenie mózgu. Przez brak mrozów i śniegu kleszcze żerują praktycznie przez cały rok
- 2023-01-04: Fala zachorowań w Polsce może potrwać aż do marca. Eksperci: Konieczny powrót do maseczek
- 2023-01-10: W Polsce na grypę szczepi się tylko 7 proc. społeczeństwa. Ten sezon zachorowań jest najpoważniejszy od dekady
- 2022-09-23: Część urlopu rodzicielskiego będzie zarezerwowana tylko dla ojców. Może ich zniechęcić zbyt niski zasiłek
- 2022-04-29: Zaczyna się sezon większej aktywności kleszczy. Eksperci: Ich ukłucie może się skończyć poważnymi problemami neurologicznymi
- 2022-03-11: Coraz bardziej zaawansowane prace nad szczepionką przeciw wirusowi HIV. Trwają przygotowania do badań klinicznych pierwszej fazy
- 2022-02-24: Świadomość na temat HIV wciąż zbyt niska. Młodzi ludzie błędnie kojarzą go tylko ze środowiskiem homoseksualnym, narkomanią czy prostytucją
- 2022-03-24: Niewielki odsetek Polaków robi testy na HIV. Wirus może pozostawać w uśpieniu nawet 10 lat
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Zorganizowane grupy cyberprzestępcze sięgają po coraz bardziej zaawansowane narzędzia sztucznej inteligencji. Często celem ataków jest infrastruktura krytyczna
Rozwój cyberprzestępczości postępuje w kierunku budowania powiązań o charakterze mafijnym i wykorzystywania zaawansowanych technologicznie rozwiązań, po jakie sięgają służby specjalne. Coraz częściej służy do tego także sztuczna inteligencja, która przyniosła ze sobą szereg nowych zagrożeń. Choć w ślad za technologicznym zaawansowaniem cyberprzestępców rozwijają się też narzędzia zapobiegające atakom, to wciąż najsłabszym ogniwem jest człowiek. Atrakcyjnym celem ataków dla hakerów są jednostki publiczne, infrastruktura krytyczna i samorządy, również te małe, którym brakuje zasobów finansowych i kadrowych, by zapewnić wystarczającą ochronę.
Handel
Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej
Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.
Problemy społeczne
Docenianie przez szefa jest równie ważne dla pracowników, co atrakcyjne wynagrodzenie i obowiązki. Kluczową rolę odgrywa komunikacja między liderem a zespołem
Niemal co czwarty pracownik chciałby, by jego przełożony częściej go doceniał. Blisko połowa jest gotowa odejść z pracy z powodu szefa, nawet mimo zadowolenia z firmy i zarobków – wynika z badania „Lider w oczach pracowników” zrealizowanego dla Pluxee. – Liderzy pełnią kluczową rolę w budowaniu zespołu – są też coraz lepsi w rozumieniu tego, że niezbędna jest wizja i cel, do którego można angażować ludzi – ocenia Monika Reszko, psycholożka biznesu.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.