Newsy

Więcej nielegalnych odpadów - prognozy branży po wejściu w życie ustawy śmieciowej

2013-03-27  |  06:53
Mówi:Monika Byśkiniewicz
Funkcja:Współwłaścicielka firmy Byś
  • MP4
  • W przetargach na odbiór śmieci w gminach wygrywają firmy, które oferują zbyt niskie ceny – twierdzą eksperci Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. To zaś wiąże się z ryzykiem, że firmy nie zagwarantują właściwego sposobu zagospodarowania odpadów. – Z cenami poniżej 400 zł za tonę niewiele można zrobić z tymi odpadami. Część z nich może być nielegalnie składowana – ostrzega Monika Byśkiniewicz, współwłaścicielka firmy Byś, zajmującej się wywozem i recyklingiem śmieci.

    Po 1 lipca 2013 roku, kiedy gminy przejmą obowiązek odbioru śmieci od mieszkańców, eksperci spodziewają się dużych zmian na rynku.

     – Rynek nie będzie już tak rozdrobniony jak teraz. Wywóz odpadów będzie skupiony w rękach większych firm – prognozuje Monika Byśkiniewicz w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria.

    Jej zdaniem, nie ma jednak zagrożenia monopolizacją, bo – jak pokazują przykłady przetargów w podwarszawskich gminach – średnie firmy są w stanie konkurować z największymi. Niepokój uczestników rynku i ekspertów z IBnGR wzbudzają jednak niskie ceny proponowane przez oferentów.

     – Oferowane ceny są tak niskie, że w porównaniu do wartości zamówienia,  którą szacuje zamawiający to jest około 50 proc. Moim zdaniem te ceny są zbyt niskie, wręcz nawet bym powiedziała podejrzanie niskie i mogą wskazywać na to, że z tymi odpadami niewiele zostanie zrobione – przestrzega współwłaścicielka firmy Byś.

    Według niej nowa ustawa śmieciowa nie rozwiąże aktualnych problemów związanych z wywozem śmieci i recyklingiem.

     – Ministerstwo wprowadzając ustawę zakładało, że odpady będą segregowane, kompostowane, aby jak najmniej odpadów było deponowanych nawet na wysypisku. Z tymi cenami nie wiele można zrobić, a nawet powiedziałabym, że nawet nic. I myślę, że część tych odpadów również będzie nielegalnie składowana – twierdzi Monika Byśkiniewicz.

    Choć w założeniu ustawodawcy nowe przepisy miały zapobiegać wyrzucaniu śmieci do lasu, to ten proceder może się nasilić.

     – Do tej pory odpady wyrzucał mieszkaniec, teraz może to robić firma, która wygra przetarg – mówi Byśkiniewicz.

    Minimalna cena, która sprawiłaby, że firmy zagospodarowywałyby odpady prawidłowo to zdaniem Byśnikiewicz ok. 400 zł za tonę.

     – Dobrze by było, żeby ta ustawa była zmieniona tak, aby gmina nie mogła organizować jednego przetargu na zbieranie i zagospodarowanie odpadów. Powinny być osobne przetargi na zbieranie, a osobny na zagospodarowanie. Dzięki temu sama kontrolowałaby działania przedsiębiorców zagospodarowujących odpady. Chodzi o to, by nie byłoby to w całości cedowane na firmę zagospodarowującą – postuluje współwłaścicielka firmy Byś.

    Jak wyjaśnia, niewiele firm działających na rynku zapewnia odpowiedni dziś właściwy sposób gospodarowania odpadami.

     – My na przykład odpady poddajemy odzyskowi materiałowemu, czyli odzyskujemy wszystkie surowce wtórne, produkujemy też paliwo alternatywne, redukujemy ilość odpadów deponowanych na wysypisku o około 60-70 proc. Staramy się maksymalizować odzysk, ale my jesteśmy jedną z niewielu firm, które w ten sposób postępują z odpadami – dodaje.

    Zgodnie z nową ustawą śmieciową, która weszła w życie w styczniu 2012 roku, od 1 lipca 2013 r. gminy będą miały przejąć od właścicieli nieruchomości obowiązki związane z zawieraniem umowy z firmą wywozową. Płacić jednak będą nadal właściciele, jednak stawki będą z góry narzucone przez gminy. Przewiduje się, że nowe przepisy spowodują wzrost opłat za wywóz śmieci.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Prawo

    W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi

    W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski wybrał Portugalkę Teresę Anjinho na stanowisko Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Ombudsman przyjmuje i rozpatruje skargi dotyczące przypadków niewłaściwego administrowania przez instytucje unijne lub inne organy UE. Tylko w 2023 roku pomógł ponad 17,5 tys. osobom i rozpatrzył niemal 2,4 tys. skarg.

    Problemy społeczne

    Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu

    Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.