Mówi: | dr Leszek Mellibruda |
Funkcja: | psycholog biznesu |
Większość Polaków robi noworoczne postanowienia. Dłużej niż trzy miesiące wytrwa w nich zaledwie 8 proc.
Prawie 80 proc. Polaków ma noworoczne postanowienia. W nadchodzącym roku Polacy planują schudnąć, poprawić stan zdrowia, rzucić palenie i zmienić pracę. Większość tych planów kończy się fiaskiem – z badań wynika, że tylko 8 proc. osób realizuje swoje noworoczne postanowienia. Zdaniem psychologów dzieje się tak dlatego, że brak nam samodyscypliny i gotowości do wprowadzenia zmian. Noworoczne postanowienia są jednak okazją do zmierzenia się z własnymi ograniczeniami.
77 proc. polskich internautów wchodzi w nowy rok z postanowieniami – wynika z badania przeprowadzonego przez Interaktywny Instytut Badań Rynkowych na zlecenie Saldo.pl. 26 proc. respondentów stwierdziło, że w nowym roku chce stracić na wadze, a 21 proc. – zmienić sposób odżywiania. 11 proc. badanych planuje rzucenie palenia. O poprawie stanu zdrowia i zmianie stylu życia na zdrowszy marzą głównie kobiety, mężczyźni skupiają się raczej na karierze. Aż 22 proc. badanych panów chce zmienić pracę lub awansować. Wielu Polaków planuje także kupno lub gruntowny remont mieszkania.
– Obietnice noworoczne właściwie od wielu lat stanowią część rytuału sylwestrowo-noworocznego. I bardzo dobrze. Dla wielu z nas to okazja, by znowu spróbować zmierzyć się ze sobą – najczęściej te obietnice dotyczą czegoś, co już kiedyś chcieliśmy zrobić, ale nam się nie udało. Te postanowienia mają znaczenia – one mają głębokie korzenie psychologiczne i dodają nam motywacji. Są protezą psychiczną, szczególnie dla tych, którzy mają problem z samodyscypliną – mówi dr Leszek Mellibruda, psycholog biznesu, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria.
Badania pokazują jednak, że w postanowieniach noworocznych ludzie zwykle wytrwają trzy miesiące. Po tym czasie większość, bo aż 92 proc. osób, zapomina o nich lub rezygnuje z ich realizacji. Zdaniem psychologów winę za taką sytuację ponosi nie tylko brak samodyscypliny, lecz także nierealistyczne plany. Aby wytrwać w noworocznych postanowieniach, trzeba przede wszystkim stawiać przed sobą wyzwania, które jesteśmy w stanie zrealizować. Następny krok to szczere przyznanie się do tego, czy jesteśmy na te zmiany faktycznie gotowi.
– Dobrze jest w takich okolicznościach popatrzeć sobie głęboko w oczy w lustrze i jeśli rzeczywiście jestem gotowy do takiej obietnicy, to jednocześnie rozważyć, co jest nie tak z samodyscypliną. Bowiem protezy czasami trzeba używać, ale może nie każdy musi jej używać, jeśli zdobędzie się na ten krok i rzeczywiście zrealizuje to, co postanowił – mówi dr Leszek Mellibruda.
Psychologowie radzą także, aby wyznaczyć sobie konkretny czas na realizację postanowień oraz podzielić go na mniejsze etapy. Dzięki temu drobne sukcesy będą motywować do dalszej pracy. Dobrze jest także zapewnić sobie wsparcie ze strony znajomych lub rodziny np. osoby, która sama z powodzeniem skończyła z nałogiem, lub koleżanki, która będzie towarzyszyć na zajęciach fitness. Ważne, aby nie wyznaczać sobie zbyt wielu celów na raz, zdecydowanie lepiej określić jeden większy niż kilkanaście mniej istotnych. Swoje postanowienia warto ustawić w hierarchii ważności i zacząć od tych najistotniejszych.
Czytaj także
- 2025-01-23: Ryanair rozbudowuje siatkę połączeń w Polsce. W tym roku linia planuje przewieźć niemal 20 mln pasażerów
- 2025-01-09: Większe bezpieczeństwo przechowywanych w magazynach dzieł sztuki. Muzeum Narodowe w Warszawie przeniesie je do nowego budynku
- 2024-12-30: Nowy rok to dobry moment na refleksję nad celami finansowymi. Polacy mają coraz większą świadomość konieczności budowania kapitału
- 2024-11-28: P. Serafin: Potrzebujemy bardziej elastycznego unijnego budżetu. UE musi ponownie stać się synonimem innowacyjności i konkurencyjności
- 2024-12-03: Konkurencyjność UE priorytetem nowej Komisji Europejskiej. Wśród barier do eliminacji nadmierna biurokracja
- 2024-12-13: Luna: Fajną opcją jest praca w sylwestra zamiast skupiania się na zabawie. Jeszcze nie mam planów na ten czas
- 2024-09-17: Monika Mrozowska: Zrezygnowałam z wielu projektów zawodowych, żeby się przygotować do nowego roku szkolnego. Dzieciakom zależy na tym, żebym miała dla nich czas
- 2024-08-30: Katarzyna Cichopek: Mamy z Maciejem tyle zajętości związanych z produkcjami Polsatu, że musieliśmy zrobić sobie przerwę od naszego podcastu
- 2024-08-14: Agnieszka Hyży i Maciej Rock: W tym roku nie wyjeżdżamy na wakacje, od świtu do nocy ciężko pracujemy. Chcemy, żeby poranki „Halo tu Polsat” były najlepsze na rynku
- 2024-08-22: Agnieszka Hyży: Maciek Dowbor i Piotr Gąsowski w pierwotnej wersji „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” stworzyli wyrazisty i ciekawy duet. Będzie ciężko z tym rywalizować
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Transport
Ruch Ryanaira z Modlina spadnie w sezonie letnim o 30 proc. Przewoźnik obsłuży tam o ponad milion pasażerów mniej niż w 2024 roku
Ryanair zakończył negocjacje z lotniskiem w Modlinie. Nie udało się podpisać wieloletniej umowy rozwojowej, w efekcie letnia siatka połączeń będzie o ok. 30 proc. mniejsza niż rok wcześniej. Przewoźnik zlikwiduje 11 tras i zredukuje częstotliwość na kolejnych 28 połączeniach, łączna liczba oferowanych miejsc z lotniska spadnie o ponad milion. – Jedynym powodem redukcji jest kwestia cen w Modlinie, które w tej chwili są wyższe niż rok czy dwa lata temu – tłumaczy Michał Kaczmarzyk, prezes Buzz, Ryanair Group.
Prawo
UE wciąż zmaga się z dużą presją migracyjną. Przemytnicy ludzi czerpią miliardowe zyski
Z danych Frontexu wynika, że w ub.r. liczba nielegalnych migracji do UE spadła o 38 proc., ale presja migracyjna na Europę wciąż pozostaje duża. Europol podaje, że 90 proc. migrantów korzysta z usług przemytników, co sprawia, że ten proceder jest jednym z najbardziej dochodowych obszarów przestępczości zorganizowanej, a pozyskane w ten sposób pieniądze mogą być przekazywane organizacjom terrorystycznym. Dlatego też europosłowie podkreślają m.in. konieczność dalszego zwiększenia finansowania Frontexu i lepszej współpracy między agencjami bezpieczeństwa.
Zdrowie
Eksperci: e-papierosy to poważny problem wśród dzieci. Nowe przepisy to dobry krok, ale absolutnie niewystarczający
Konsumpcja e-papierosów wśród młodzieży rośnie alarmująco: statystyki pokazują, że sięga po nie już ponad 20 proc. nastolatków w wieku 13–15 lat. Eksperci alarmują, że takie produkty są specjalnie zaprojektowane pod młodych użytkowników, oferując atrakcyjne smaki, opakowania i marketing. Rząd skierował do Sejmu projekt nowelizacji przepisów, który wprowadza zakaz sprzedaży wszystkich e-papierosów i woreczków nikotynowych nieletnim oraz ogranicza możliwość ich używania w miejscach publicznych. Jednak specjaliści podkreślają, że konieczne jest dalsze uszczelnienie przepisów, zwłaszcza w zakresie sprzedaży internetowej. Konsultant krajowy ds. zdrowia publicznego, prof. Łukasz Balwicki, mówi wprost, że należy wyeliminować z obrotu jednorazowe e-papierosy, jako produkty najbardziej atrakcyjne dla dzieci i młodzieży.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.