Mówi: | Michał Kaczmarzyk |
Funkcja: | prezes Buzz, Ryanair Group |
Ryanair rozbudowuje siatkę połączeń w Polsce. W tym roku linia planuje przewieźć niemal 20 mln pasażerów
Polska jest jednym z najważniejszych rynków dla Ryanaira. Irlandzka linia w letnim rozkładzie lotów na 2025 rok będzie obsługiwała ponad 300 tras, w tym 23 nowe kierunki, przede wszystkim na południe Europy. Rekordowy letni rozkład lotów Ryanaira w Polsce będą obsługiwać 44 samoloty bazujące na polskich lotniskach. W tym roku, pierwszy raz w historii, przewoźnik oferuje ponad 20 mln miejsc.
– Mamy rekordową siatkę na nadchodzący sezon letni z Polski. Oferujemy ponad 20 mln miejsc dla pasażerów podróżujących z Polski i do Polski. To bardzo duży rozwój, największy w tej części Europy, jeżeli chodzi o Ryanaira. 44 zbazowane samoloty w Polsce, 307 tras z polskich lotnisk, ponad 2,5 tys. lotów w tygodniu – to potwierdza dominację Ryanaira w Polsce i to, jak ważny to dla nas rynek – mówi agencji Newseria Michał Kaczmarzyk, prezes Buzz, Ryanair Group.
Tego lata Ryanair będzie obsługiwał 307 tras z Polski, w tym 23 nowe, między innymi Warszawa (Lotnisko Chopina) – Piza, Wrocław – Lamezia, Kraków – Castellón, Poznań – Walencja, Katowice – Dubrownik. Przewoźnik stawia przy tym na rozwój regionalny. Będzie operował z 13 polskich lotnisk, w tym sześciu, na których bazują 44 samoloty typu Boeing 737. Trzy dodatkowe samoloty mają być dodane do baz w Krakowie i Wrocławiu. Nowe trasy pojawią się na lotniskach w Bydgoszczy, Lublinie, Rzeszowie i Olsztynie-Mazurach. Z Lotniska Chopina będzie dziewięć tras, w tym trzy nowe, oprócz Pizy także Malaga i Tirana.
– Będziemy bardzo mocno rozwijać Hiszpanię – Malaga, Walencja, Alicante, Palma to miejsca, gdzie zwiększamy częstotliwości lub dodajemy do naszych rozkładów, jak np. w przypadku Malagi. To nowy kierunek, który będziemy oferować z Lotniska Chopina. Dużo inwestujemy w nasze włoskie kierunki, jesteśmy pod tym względem absolutnym liderem, w tym sezonie letnim dodajemy Pizę – wymienia Michał Kaczmarzyk.
Jak wynika z danych Urzędu Lotnictwa Cywilnego, w I połowie 2024 roku polskie porty lotnicze obsłużyły 23,3 mln pasażerów (+11,5 proc. do 2023 roku). Najwięcej osób podróżowało do Wielkiej Brytanii (3,8 mln pasażerów), Włoch (2,3 mln) i Hiszpanii (2,1 mln). Z kolei największe wzrosty w stosunku do pierwszej połowy 2023 roku odnotowano w przypadku Hiszpanii (+824,2 tys. pasażerów) i Włoch (+519,9 tys.).
– Południe Europy jest coraz bardziej popularne, coraz więcej osób regularnie lata na południe, nie tylko w celu wypoczynku wakacyjnego, ale też coraz więcej Polaków mieszkających tam lub przynajmniej inwestujących w nieruchomości odwiedza te lokalizacje. Tak więc jest to wynik naszych wieloletnich doświadczeń i znajomości gustów lokalnych pasażerów – tłumaczy prezes Buzz.
Polska jest dla przewoźnika najważniejszym krajem w Europie Środkowo-Wschodniej. Ma tu sześć baz operacyjnych i odpowiada za cały region – państwa bałtyckie, Czechy, Słowację, Węgry, Bułgarię czy Chorwację. Na 74 samoloty Ryanaira w regionie 44 są w Polsce, w tym 10 dla czarterów.
– Ryanair rozwija w Polsce nie tylko latanie, a więc nie tylko dodajemy nowe kierunki, nie tylko dodajemy nowe zbazowane samoloty na polskie lotniska, ale też bardzo dużo inwestujemy w infrastrukturę – wskazuje Michał Kaczmarzyk.
W Krakowie Ryanair buduje Centrum Symulatorowo-Treningowe Grupy o wartości 600 mln zł. Znajdzie się w nim 10 innowacyjnych symulatorów lotu i powstanie 150 nowych miejsc pracy. Centrum, wyposażone w osiem hydraulicznych i dwa stacjonarne symulatory lotów, będzie szkolić 500 osób dziennie, przede wszystkim pilotów, ale również mechaników lotniczych i załogi pokładowe. Tu znajdą się pierwsze symulatory Boeing 737-8200 Gamechanger w Polsce.
We Wrocławiu w połowie roku przewoźnik otworzył na lotnisku nowy hangar do serwisowania samolotów. Wcześniej w jedynej w Polsce bazie serwisowej, Wroclaw Aircraft Maintenance Services, Ryanair miał hangar na dwa samoloty. Dzięki nowej inwestycji przewoźnik może równocześnie robić przeglądy czterech maszyn.
Nowe inwestycje oznaczają wzrost zatrudnienia. Zespół w Polsce ma wzrosnąć z 2,5 do 2,8 tys. osób, dzięki dodatkowym miejscom pracy dla załóg lotniczych oraz personelu obsługi naziemnej w bazach operacyjnych w Krakowie, Katowicach, Wrocławiu i Poznaniu.
– Co najważniejsze też z naszego punktu widzenia, Polska jest miejscem, gdzie zarejestrowana jest jedna z linii lotniczych wchodzących w skład Grupy Ryanair, czyli Buzz. W tej chwili przez polskie spółki mamy zatrudnionych blisko 3 tys. osób – mówi prezes Buzz.
W I pierwszej połowie 2024 roku linie Ryanair obsłużyły najwięcej pasażerów wśród przewoźników w międzynarodowym ruchu regularnym (8 mln, +854,5 tys. pasażerów w stosunku do pierwszego półrocza 2023 roku). Z kolei linia Buzz znalazła się na trzecim miejscu wśród przewoźników z największą grupą pasażerów w międzynarodowym ruchu czarterowym (384,4 tys.).
– Do 2034 roku chcielibyśmy podwoić naszą flotę w tym regionie. Ale nie jest to kwestia tylko i wyłącznie liczby zbazowanych samolotów, ale również infrastruktury, która za tymi samolotami idzie, a która na stałe związana jest z Polską. To baza serwisowa samolotów, baza treningowa dla naszych pilotów i naszych cabin crew, tak że to są inwestycje idące w miliardy dolarów – podkreśla Michał Kaczmarzyk.
Czytaj także
- 2025-02-06: OECD chwali Polskę za sprawne przejście przez kryzysy. Rekomenduje też rewizję podatków i wydatków budżetowych
- 2025-02-12: Polska z wydatkami na zdrowie zbliża się do średniej krajów OECD. Wyzwaniem jest efektywne wykorzystywanie tych funduszy
- 2025-02-04: Rekordowy wzrost sprzedaży samochodów Mercedes-Benz. Rośnie zainteresowanie przede wszystkim autami niskoemisyjnymi
- 2025-02-12: Młodzi naukowcy przez niskie płace odchodzą z uczelni. To duże zagrożenie dla rozwoju polskiej gospodarki i technologii
- 2025-02-05: Młodzież w Polsce sięga po alkohol rzadziej niż 20 lat temu. Obniża się zwłaszcza spożycie piwa
- 2025-01-30: Duża inwestycja w browarze w Elblągu. Nowa linia produkuje piwo z prędkością 60 tys. puszek na godzinę
- 2025-01-28: Branża drzewna obawia się zalewu mebli z importu. Apeluje o wypracowanie strategii leśnej państwa
- 2025-02-03: Ruch Ryanaira z Modlina spadnie w sezonie letnim o 30 proc. Przewoźnik obsłuży tam o ponad milion pasażerów mniej niż w 2024 roku
- 2025-01-30: Inwestycje w kamienice zyskują na popularności. Nie odstraszają nawet wyzwania konserwatorskie
- 2025-01-15: Pracodawcy apelują o usprawnienie wydawania zezwoleń na pracę cudzoziemcom. Nowe regulacje tylko w części w tym pomogą
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Infrastruktura

Plaga nieautoryzowanych transakcji płatniczych. Konsekwencje zwykle ponosi klient banku
Na skutek nieautoryzowanych transakcji w ubiegłym roku klienci banków stracili 500 mln zł. Oszuści stosują coraz wymyślniejsze sposoby na wyłudzenie danych do logowania do bankowości, począwszy od telefonów podszywających się pod pracowników banku czy wysyłania linków do fałszywych stron imitujących witryny instytucji finansowych. – Przestępczość, która kiedyś miała miejsce na polskich ulicach, teraz przeniosła się do internetu – alarmują prawnicy. Choć banki mają obowiązek zwrotu skradzionych środków, często podważają zasadność wniosku klienta. W takim przypadku poszkodowanemu pozostaje droga sądowa.
Polityka
Europa zapowiada ogromne inwestycje w sztuczną inteligencję. UE i USA mają wspólne interesy w obszarze AI

– Europa musi zrobić bardzo wiele, żeby przyspieszyć rozwój rozwiązań sztucznej inteligencji – mówi europarlamentarzysta Michał Kobosko. Zapowiedzi takich inicjatyw oraz ogromnych inwestycji w europejskie gigafabryki AI słychać było podczas paryskiego szczytu z ust przedstawicieli UE. Rozwój AI w dużej mierze zależy od dostaw chipów, w których produkcji specjalizują się amerykańskie firmy. Te z kolei chcą utrzymać swoją przewagę, dlatego pod koniec prezydencji Joe Bidena zapowiedziały ograniczenia eksportowe dla części krajów, w tym również dla Polski.
Ochrona środowiska
Rekordowe emisje dwutlenku węgla przyspieszają wzrost temperatury. Naukowcy przestrzegają przed przekroczeniem kolejnych punktów krytycznych

Ziemia pobiła kolejny rekord emisji gazów cieplarnianych. W 2024 roku stężenie dwutlenku węgla w atmosferze wzrosło o 3,58 ppm, osiągając łączną wartość 427 ppm. Wzrost w tym roku może być jeszcze szybszy, a to praktycznie przekreśla szanse na realizację celu ograniczenia globalnego ocieplenia do 1,5°C. – Przekroczyliśmy już kilka niebezpiecznych klimatycznych punktów krytycznych. Boimy się kolejnych, które mogą uwolnić do atmosfery znacznie więcej gazów cieplarnianych – mówi dr Joanna Remiszewska-Michalak, członkini Rady Klimatycznej UN Global Compact Network Poland.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.