Mówi: | Adam Burak |
Funkcja: | Dyrektor ds. marketingu i promocji |
Firma: | Stadion Wrocław |
Wrocławski stadion zwiększa przychody i tnie koszty. Zbilansuje się dopiero w 2016 r.
Wrocławski stadion zarabia więcej niż zakładano. W tym roku przychody są o kilkanaście procent wyższe od zaplanowanych, a koszty niższe o jedną piątą. Władze stadionowej spółki liczą na rosnące przychody z organizacji konferencji oraz wynajmu biur. W 2017 r. stadion powinien mieć już zyski.
– Z początkiem tego roku założyliśmy sobie długofalowy plan finansowy do 2017 roku, żeby nie działać punktowo i krótkoterminowo. Skrupulatnie go realizujemy. Ten plan zakłada, że w 2016 roku Stadion Wrocław się zbilansuje. Od 2017 zacznie na siebie zarabiać – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Adam Burak, dyrektor ds. komunikacji Stadionu Wrocław. – Dzięki oszczędnościom, które poczyniliśmy, tegoroczne koszty będą o około 20 proc. niższe niż zakładaliśmy, natomiast przychód o około 15-17 proc. wyższy niż zakładaliśmy na początku roku.
Oszczędności poczyniono m.in. dzięki nowemu przetargowi na dostawę i sprzedaż energii. To dało ok. miliona złotych oszczędności. Po zakończeniu budowy obiektu restrukturyzację przeszła sama spółka zarządzająca stadionem. Obecnie zatrudnionych jest tam tylko 37 osób.
Mimo cięć, miesięczne koszty utrzymania stadionu to aż 800 tys. zł. W skali roku to koszt ok. 10-12 mln zł. Dotyczy to wyłącznie „technicznych” kosztów zarządzania obiektem. Wysokie koszty powodują, że stadion nie zacznie zarabiać przed 2017 r. Burak podkreśla jednak, że podobne obiekty w Holandii, Niemczech czy Portugalii, również budowane na piłkarskie rozgrywki, także potrzebowały 4-5 lat, by wyjść na plus.
– Teraz naszym głównym zadaniem jest zwiększenie przychodów, które pokryją te wydatki. To jest jak najbardziej możliwe. Trzeba na to tylko trochę czasu. Nikt nie przyjdzie do nas i nie wynajmie od razu 9 tys. metrów kwadratowych powierzchni biurowej. Klienci wynajmują średnio od 500 do 1500 tys. metrów kwadratowych – przekonuje Burak.
Stadion ma obecnie trzy główne źródła przychodu. Jedna z nich, czyli wynajem powierzchni biurowych w tym roku da ok. 2 mln zł. Spośród 9 tys. m kw. powierzchni na razie wynajęta jest połowa, choć jak podkreśla Burak, chętnych nie brakuje. Stadion jest doceniany za dobrą lokalizację w pobliżu Autostradowej Obwodnicy Wrocławia oraz lotniska, a także szybki dojazd do centrum oraz dostępne miejsca parkingowe.
– W zasadzie nie ma dnia, żeby nie odzywaliby się do nas kolejni potencjalni klienci. Od 1 grudnia zaczęła działać u nas wypożyczalnia samochodów. To taki nasz najświeższy produkt, firma CarNet zdecydowała się właśnie na otwarcie tej wypożyczalni na stadionie. W połowie lutego z kolei wprowadza się do nas Grupa Kapitałowa Navi z sektora finansowego, która zatrudniać będzie na stadionie 250 osób – wylicza Burak.
Kolejne ok. 4 mln zł stadion zarobi na centrum konferencyjno-biznesowym. Największa spośród 13 sal konferencyjnych może pomieścić nawet 1500 osób. Jak podkreśla Burak, stadion stał się bardzo popularnym miejscem wśród organizatorów bankietów. W tym roku odbędzie się około 300 imprez, ale w przyszłym ma to być już 350, a docelowo nawet 400 konferencji, szkoleń i bankietów rocznie.
Trzecim źródłem przychodów, w tym roku w wysokości 5 mln zł, jest sprzedaż pakietów VIP na mecze piłkarskie Śląska Wrocław.
Przychody stadionu łącznie w tym roku wyniosą ok. 11 mln zł, ale Burak zaznacza, że cały czas są rezerwy. Do wynajęcia pozostaje jeszcze połowa powierzchni biurowej. Do sprzedaży przeznaczone są także kolejne pakiety VIP-owskie na mecze. W tej chwili na każdym meczu w loży VIP, Klubie Diamentowym i Klubie Biznesowym jest łącznie około 600 gości. Maksymalnie stadion może przyjąć do 1000 VIP-ów.
– Jesteśmy na obiekcie czysto piłkarskim, więc niezwykle istotny jest tutaj poziom sportowy Śląska Wrocław. A to dlatego, że spory przychód również pochodzi właśnie z tytułu meczów Śląska. 5 mln zł, które zarobimy w tym roku na sprzedaży pakietów VIP-owskich, to właśnie pieniądze, które udaje się zarobić dzięki temu, że mamy tutaj drużynę klubową, która na co dzień występuje w ekstraklasie – dodaje Burak.
Dla finansów stadionu, a przede wszystkim klubu piłkarskiego, ważni są też zwykli kibice. Burak liczy na 25-30 tys. osób na meczach Śląska we Wrocławiu. Podkreśla, że stadion i klub jako spółki są od siebie uzależnione, więc muszą współpracować w celu zapewnienia dobrej frekwencji na meczach.
Czytaj także
- 2024-12-12: 15 proc. Polaków na co dzień korzysta z miejskich rowerów publicznych. To rosnący potencjał dla reklamodawców
- 2024-08-20: Tomasz Jacyków: W każdej grupie społecznej są osoby bardzo dobrze ubrane, relatywnie przeciętnie i tragicznie. Wiele osób ubiera się niestosownie do okazji
- 2024-04-04: Warszawskie ZOO: Powstanie nowa małpiarnia, powiększymy wybieg dla gepardów. Będą też kapibary
- 2024-01-12: Coraz więcej firm chce ograniczać pracę zdalną. Oczekiwania pracowników wobec biur są coraz bardziej wyśrubowane
- 2024-01-19: Pracownicy oczekują od miejsca pracy dobrego dojazdu i bliskości różnych punktów usług. Bez tego trudno przyciągnąć ich z powrotem do biur
- 2024-01-30: Pracownicy uzależniają powrót do biura od oferowanych atrakcji. Firmy inwestują więc w przestrzenie eventowe
- 2023-09-11: Polsat Plus Arena w Gdańsku [PRZEBITKI]
- 2023-08-24: Brakuje powierzchni biurowych na warszawskim rynku. Nowe projekty w centrum będą oddawane do użytku dopiero za dwa–trzy lata
- 2023-05-31: Technologia w służbie przyrody. Specjalne urządzenie będzie monitorować stan Odry
- 2023-05-19: Pracodawcy inwestują w biura, by ściągnąć pracowników z pracy zdalnej. Atrakcyjna przestrzeń i lokalizacja mogą w tym pomóc
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

S. Cichanouska: Białorusini żyją jak w gułagach z czasów stalinowskich. Jednak nie poddają się mimo represji i brutalności reżimu
Przedstawiciele białoruskiej opozycji podkreślają, sytuacja w kraju jest bardzo poważna. Z jednej strony od niemal pięciu lat ludzie na Białorusi żyją jak w gułagach z czasów stalinowskich, doświadczają represji, są codzienne zatrzymania. – Co najmniej pół miliona ludzi musiało uciec z kraju – mówi agencji informacyjnej Newseria Swiatłana Cichanouska, liderka białoruskiej opozycji, która w 2020 roku kandydowała na stanowisko prezydenta Białorusi.
Handel
Automatyzacja pomaga firmom budować przewagę nad konkurencją. Zwłaszcza wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji

Firmy coraz chętniej inwestują w cyfryzację i automatyzację procesów, w tym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), co pozwala im oszczędzać czas, redukować koszty operacyjne i poprawiać jakość obsługi klienta. Nowoczesne narzędzia takie jak platforma FlowDog pozwalają relatywnie szybko i efektywnie kosztowo usprawniać procesy obsługi reklamacji, zleceń serwisowych czy analizę danych sprzedażowych. Eksperci podkreślają, że dobrze wdrożona automatyzacja może przynieść zwrot z inwestycji już w ciągu kilku miesięcy, zwiększając konkurencyjność firm na dynamicznie zmieniającym się rynku.
Handel
Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen

Komisja Europejska zapowiedziała nałożenie ceł na amerykańskie produkty w reakcji na wejście w życie ceł USA na stal i aluminium. Unijne cła o wartości 26 mld zł wejdą w życie 1 kwietnia, a w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia. Donald Trump już zapowiada, że na to odpowie. – Wchodzimy w etap wojny handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi i na pewno będziemy świadkami wielu takich odwetów z każdej strony – ocenia europosłanka Anna Bryłka.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.