Mówi: | Magdalena Gaj |
Funkcja: | Prezes |
Firma: | Urząd Komunikacji Elektronicznej |
Współpraca firm telekomunikacyjnych i energetycznych ma obniżyć ceny usług
Miliardowe inwestycje czekają zarówno rynek telekomunikacyjny, jak i energetyczny. Aby ograniczyć te koszty, a w konsekwencji wpłynąć na obniżenie cen dla konsumentów, regulatorzy obu rynków zacieśniają współpracę.
– Zarówno na rynku telekomunikacyjnym jak i energetycznym, wymagane są w najbliższym czasie ogromne inwestycje. Te po stronie rynku telekomunikacyjnego to realizacja celów Europejskiej Agendy Cyfrowej, doprowadzenie szybkiego internetu do domu każdego Europejczyka. Po stronie rynku energetycznego jest obowiązek montażu inteligentnych liczników czy oszczędzania energii. Dlatego wspólnie z prezesem URE postanowiliśmy poszukać synergii i zastanowić się, czy jednocześnie jedni i drudzy przedsiębiorcy muszą dokonywać nakładów tak naprawdę na te same inwestycje – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Magdalena Gaj, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej.
Najważniejszym celem porozumienia ma być rozpoznanie barier na obu rynkach i podjęcie prób ich usunięcia. Takie są postulaty zawarte w Europejskiej Agendzie Cyfrowej oraz w dyrektywach Parlamentu Europejskiego.
– Wspólne przygotowanie i przeprowadzanie inwestycji przez przedsiębiorstwa energetyczne i sektora ICT da pozytywny efekt w postaci obniżenia kosztów procesu cyfryzacji, którego ostatecznym beneficjentem będzie klient – odbiorca mediów energetycznych i teleinformatycznych – podkreślił Marek Woszczyk, prezes Urzędu Regulacji Energetyki.
Regulatorzy podkreślą, że chodzi przede wszystkim o tzw. ostatnią milę, czyli ostatni etap dostarczania usługi końcowym klientom, zwykle najbardziej kosztowny.
– Chcemy namówić przedsiębiorców telekomunikacyjnych i energetycznych do współpracy i współdzielenia kosztów przy doprowadzeniu łącza do domu konsumenta. Zaowocuje to lepszą jakością, a może i nawet niższą ceną dla konsumenta – doprecyzuje Magdalena Gaj.
Dodaje, że jest także wiele obszarów, gdzie rynek telekomunikacyjny może korzystać z infrastruktury przesyłowej przedsiębiorców energetycznych.
– Na przykład podwieszając swoje światłowody na słupach energetycznych, co przyspieszy inwestycje. Tam, gdzie kopiemy kanały technologiczne, również możemy to robić wspólnie. Z kolei przedsiębiorcy telekomunikacyjni mają świetnie opracowane wszystkie systemy billingowe, systemy obsługi klienta, mogą tą wiedzą podzielić się z przedsiębiorcami energetycznymi – wymienia możliwości współpracy prezes UKE.
Wylicza, że do realizacji celów agendy cyfrowej, inwestycje w Polsce muszą sięgnąć 17-30 mld zł. Z kolei prezes Marek Woszczyk dodaje, że inwestycje operatorów energetycznych sieci dystrybucyjnych co roku wynoszą 4-5 mld zł, zaś „ostatnia mila" stanowi około połowę tej kwoty. W ramach współpracy zostanie powołany komitet sterujący składający się z przedstawicieli każdego urzędu.
– W ciągu najbliższych tygodni komitet dostarczy konkretnych rozwiązań, także legislacyjnych. Bo taka poszerzona współpraca będzie wymagała zmian regulacyjnych związanych z dostępem do sieci, czy jakichś „marchewek” za wspólne inwestycje – mówi Magdalena Gaj.
Czytaj także
- 2024-08-14: Coraz więcej odmów przyłączenia do sieci dla źródeł OZE. Problemy ma nie tylko Polska
- 2024-07-30: Siatkówka z coraz większym wsparciem sponsorów. Największe firmy inwestują nie tylko w drużyny narodowe, ale i ligowe kluby
- 2024-07-17: Sztuczna inteligencja pomaga identyfikować czynniki ryzyka wypadków samochodowych. Naukowcy za pomocą Google Street View analizują pod tym kątem infrastrukturę drogową
- 2024-07-05: Wymiana oświetlenia w stolicy na ostatniej prostej. Zwrot z inwestycji już widać na rachunkach za prąd
- 2024-07-09: Zielone aspekty będą zyskiwać w przyszłych przetargach infrastrukturalnych. Branża inwestuje w technologie asfaltowe wspierające dekarbonizację
- 2024-07-10: Producenci systemów sterowania ruchem kolejowym przygotowani do ochrony przed cyberatakami. Czekają na uruchomienie nowych inwestycji na kolei
- 2024-07-16: Polska kolej potrzebuje zarówno nowych inwestycji, jak i realizacji prac utrzymaniowych istniejących linii. Temu do tej pory poświęcano za mało uwagi
- 2024-06-12: Prezes lotniska Warszawa-Modlin: CPK nie jest dla nas zagrożeniem. Będzie miejsce dla portów regionalnych
- 2024-06-17: Port lotniczy w Modlinie chce rozbudować terminal i stanowiska dla samolotów. W planach także uruchomienie pozaeuropejskich kierunków
- 2024-05-29: Infrastruktura krytyczna w polskich miastach jest dobrze chroniona. Nadal są jednak słabe punkty
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Polscy producenci czereśni chcą połączyć siły. Tylko w ten sposób mogą walczyć z importem owoców niskiej jakości
Import czereśni niskiej jakości w polskim sezonie jest wyzwaniem dla krajowych producentów tych owoców. To antyreklama dla polskiej czereśni – podkreślają sadownicy. Konsumenci oczekują ładnych, dużych i słodkich owoców i są gotowi zapłacić za nie więcej, ale często brakuje ich w dużych sieciach sklepów. Pozycja pojedynczych sadowników względem sieci jest jednak zbyt słaba. – Jako producenci widzimy potrzebę zrzeszenia się. Moglibyśmy wówczas sprzedawać sieciom duże partie jednolitego towaru. Dobrym rozwiązaniem byłoby też centrum dystrybucji czereśni – przekonuje Krzysztof Czarnecki, producent czereśni, wiceprezes Związku Sadowników RP.
Handel
Rosnąca konsumpcja może się wkrótce przełożyć na lepsze wyniki branży logistycznej. Są już pierwsze oznaki ożywienia
Branża logistyczna, wciąż mierząca się ze skutkami wysokiej inflacji i gwałtownego wzrostu kosztów prowadzenia działalności, wykazuje coraz więcej oznak ożywienia. Wpływają na to m.in. stopniowy wzrost w e-commerce i duże zainteresowanie inwestorów lokalizowaniem hubów logistycznych w Polsce. Branża liczy także na to, że wkrótce zacznie pozytywnie odczuwać wpływ rosnącej w Polsce konsumpcji. – W perspektywie kilku lat na pewno pojawią się wzrosty, spodziewamy się bardzo dużo reorganizacji, jeżeli chodzi o logistykę paneuropejską. Ponadto konsumpcja ciągle będzie rosła, bo jednak odbiegamy pod tym względem od Europy Zachodniej – ocenia Sławomir Rodak, dyrektor komercyjny w ID Logistics Polska.
Problemy społeczne
Kryzysy humanitarne nabierają na sile. Organizacje pomocowe potrzebują coraz więcej pracowników
Nowe i przedłużające się konflikty zbrojne oraz coraz częstsze katastrofy naturalne powodują, że na całym świecie już ponad 300 mln ludzi potrzebuje pomocy humanitarnej. To pociąga za sobą gwałtowny wzrost zapotrzebowania na pracowników humanitarnych. Organizacje na całym świecie poszukują do pracy osób zajmujących się nie tylko projektami pomocowymi, lecz również inżynierów, księgowych, psychologów, ekspertów od fundraisingu czy logistyków. – Ta praca naprawdę jest wymagająca, ale też satysfakcjonująca, właśnie dlatego warto odróżnić ją od wolontariatu – przypomina Magdalena Irzycka z Polskiej Akcji Humanitarnej z okazji przypadającego 19 sierpnia Światowego Dnia Pomocy Humanitarnej.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.