Mówi: | Olga Obłoza |
Funkcja: | starszy konsultant |
Firma: | Mercer |
Wynagrodzenia w Polsce wciąż mało konkurencyjne na tle Europy Zachodniej. Mimo znacznie niższych kosztów życia
Starszy księgowy zatrudniony w międzynarodowej korporacji w Polsce zarabia w kwocie brutto więcej niż ten w Rumunii czy na Ukrainie, ale znacznie mniej niż w Wielkiej Brytanii, Niemczech lub Danii, a nawet w Czechach. Również po uwzględnieniu kosztów życia i obciążeń fiskalnych wynagrodzenia w Polsce są znacznie mniej konkurencyjne niż w Europie Zachodniej – wynika z analizy firmy Mercer, która porównała wysokość wynagrodzeń brutto, netto oraz dochodu, który można przeznaczyć na oszczędności. Duże zróżnicowanie w wysokości pensji i bieżących wydatkach widać również w poszczególnych województwach kraju. Dysproporcje mogą sięgać nawet 40 proc.
W rozważaniach wzięto pod uwagę miesięczne wynagrodzenie starszego księgowego z minimum pięcio–siedmioletnim doświadczeniem na tym stanowisku, zatrudnionego przez międzynarodową korporację i pracującego w stolicy wybranych krajów z Europy Środkowo-Wschodniej oraz Zachodniej.
– Okazuje się, że polski i węgierski księgowy otrzymują podobne wynagrodzenie zasadnicze brutto i jest ono nieco wyższe od tego osiąganego w Rumunii, ale przede wszystkim na Ukrainie. W tym ostatnim kraju wynagrodzenie księgowego będzie nawet około 40 proc. niższe. Natomiast pensja polskiego księgowego wciąż znacznie odstaje od tej wypłacanej w krajach Europy Zachodniej i tu zdecydowanie konkurencyjność wynagrodzeń nie jawi się w dobrych barwach. Wynagrodzenie księgowego w Polsce jest nawet dwa i pół razy niższe niż w Anglii, trzy razy niższe niż w Niemczech oraz trzyipółkrotnie niższe niż w Danii – mówi agencji Newseria Biznes Olga Obłoza, starsza konsultantka Mercera.
W analizie konkurencyjności wynagrodzeń istotne są także obciążenia podatkowe, czyli porównanie, jaka część pensji brutto trafi do kieszeni pracownika. W naszym kraju na konto starszego księgowego wpłynie 71 proc. jego pensji brutto. To sporo w porównaniu na przykład z Danią i Niemcami oraz Rumunią. W tych krajach do kieszeni pracownika trafi zaledwie 60 proc. pensji. Z kolei w Czechach, Wielkiej Brytanii oraz Ukrainie obciążenia fiskalne są mniejsze i pracownik otrzymuje na rękę ok. 80 proc. wynagrodzenia brutto. Tym sposobem starszy księgowy u naszych południowych sąsiadów może liczyć miesięcznie na nawet 1700 zł dochodu netto więcej niż w Polsce.
– Natomiast z punktu widzenia pracodawcy liczy się całkowity koszt zatrudnienia pracownika. Te porównania budzą większą euforię, szczególnie wśród firm, które podejmują się inwestycji w naszym kraju. Całkowity koszt dla pracodawcy jest mocno zdywersyfikowany w grupie analizowanych krajów. Przykładowo Czechy przenoszą ten koszt z pracownika na pracodawcę, który do pensji zasadniczej musi doliczyć aż 34 proc. dodatkowych składek. Inaczej jest np. w Rumunii czy Danii, gdzie dodatkowych kosztów zatrudnienia praktycznie nie ma – dodaje Olga Obłoza.
Jak zauważa konsultantka Mercera, najbardziej wymiernym aspektem dobrobytu jest to, co zostaje w kieszeniach pracowników ponad bieżącą konsumpcję, podatki czy składki na ubezpieczenia społeczne. Wpływają na to koszty życia w danym mieście, czyli wydatki na codzienne zakupy, wynajem mieszkania, na bilety do kina, do teatru, za prąd, gaz itd.
Co ciekawe, procentowo najwięcej odłoży starszy księgowy w Wielkiej Brytanii (13 proc. pensji zasadniczej brutto) oraz na Ukrainie (10 proc.). Jest to wynikiem niskiego obciążenia fiskalnego pracownika w tych krajach. Na drugim końcu będzie osoba pracująca w Rumunii oraz w Danii (6 proc. pensji zasadniczej brutto). Według badania Mercera koszty życia w Kopenhadze są o 57 proc. wyższe niż w Warszawie.
Jeśli patrzeć na oszczędności nominalnie, ciągle najwięcej są w stanie zaoszczędzić osoby zatrudnione w krajach Europy Zachodniej. Starszy księgowy w Wielkiej Brytanii zaoszczędzi 2,9 tys. zł miesięcznie, a ten w Danii i Niemczech – ok. 1,8 tys. zł. Mimo stosunkowo wysokiego procentu pensji, jaką jest w stanie odłożyć co miesiąc pracownik na Ukrainie, ta kwota nominalnie wyniesie zaledwie 527 zł i jest obok Rumunii najniższa w gronie analizowanych krajów.
– Osoba zatrudniona na stanowisku starszego księgowego w Warszawie odłoży 715 zł miesięcznie, podobnie jak pracownik na Węgrzech. Ciągle więcej niż w Rumunii czy na Ukrainie, ale dużo mniej niż w krajach Europy Zachodniej, nawet przy wyższych kosztach życia w tych krajach. Co ciekawe, księgowy w Czechach będzie w stanie odłożyć ponad 100 zł miesięcznie więcej. A to dlatego, że mimo wyższych kosztów życia w Pradze obywatel Czech może spodziewać się wyższej pensji brutto i dużo niższego obciążenia fiskalnego – zaznacza konsultantka Mercera.
Polska charakteryzuje się nadal sporymi różnicami wynagrodzeń w poszczególnych regionach kraju. Wszędzie tam, gdzie działają zdrowe zasady biznesu, popytu i podaży, jest dobra infrastruktura, dostęp do talentów, uniwersytetów, szkół wyższych, wynagrodzenia naturalnie szybują w górę.
– Warszawa jest wciąż zieloną wyspą na mapie wynagrodzeń. Stolica reprezentuje ten region, w którym płaci się w Polsce najwięcej. Pośrodku plasuje się Małopolska, która jest na poziomie rynku ogólnego. A na drugim biegunie są województwa, w których płaci się najmniej: lubelskie, lubuskie oraz świętokrzyskie. Zróżnicowanie wynagrodzeń mamy także w różnych branżach. Najwięcej płaci farmacja oraz branża IT, pośrodku są centra usług wspólnych i branża FMCG, a najniższe pensje to wszelkie duże struktury operacyjne, które reprezentuje produkcja czy logistyka – wymienia Olga Obłoza.
Jak podkreśla, różnice w wysokości wynagrodzeń osób na tym stanowisku pomiędzy regionami dochodzą nawet do 40 proc. Podobne dysproporcje występują w porównaniu branż.
– To bardzo kompleksowy i szeroki temat, jak bardzo chcemy unifikować podejście do wynagrodzeń. Ale musimy pamiętać o tym, że jesteśmy bardzo dużym rynkiem, mamy ponad 38 mln mieszkańców, kilkanaście województw z różną infrastrukturą, poziomem edukacji, dostępem do talentów, więc taka różnorodność będzie się zawsze pojawiała i pewnie przyszłe lata utrzymają ją na takim poziomie, na jakim jest dzisiaj – podsumowuje ekspertka Mercera.
Czytaj także
- 2024-03-19: Niska dostępność małych i tanich samochodów elektrycznych blokuje rozwój rynku. W ciągu kilku lat mają się pojawić modele w przystępnej cenie
- 2024-03-12: Wysokie ceny elektryków to duża bariera w rozwoju elektromobilności w Polsce. Większy wybór tańszych modeli mógłby pobudzić rynek
- 2024-03-06: Pacjenci i lekarze apelują o Narodowy Plan dla Chorób Rzadkich. Aktualizacja strategii ma być gotowa w II kwartale
- 2024-03-06: 70 proc. miodu sprzedawanego w Polsce pochodzi z importu. W kwietniu na etykietach pojawią się nowe oznaczenia kraju pochodzenia
- 2024-02-23: Dwa lata po wybuchu wojny zainteresowanie Polaków pomocą dla Ukraińców jest dużo mniejsze. Potrzeby się zmieniły, ale wciąż są poważne
- 2024-02-19: Po trudnym 2023 roku branża piwowarska oczekuje ożywienia na rynku piwa. Od kilku lat udział w sprzedaży zwiększa piwo bezalkoholowe
- 2024-02-21: Imigranci zarobkowi w Polsce mieszkają w coraz lepszym standardzie. Rynek kwater pracowniczych zyskuje na znaczeniu
- 2024-03-19: Zapotrzebowanie na lokale dla imigrantów będzie rosnąć. Kwestie mieszkaniowe powinny być elementem polityki migracyjnej
- 2024-02-29: Związki domagają się zmian na kolei. Problemem jest rozdrobnienie rynku i nieefektywne zagospodarowanie czasu pracy maszynistów
- 2024-02-16: Spór ze związkowcami w PKP Cargo daleki od rozstrzygnięcia. W marcu podobny scenariusz może czekać inne spółki kolejowe
Transmisje online
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Bankowość
Banki przypominają dziś firmy softwarowe. Ich funkcjonowanie coraz bardziej oparte na nowych technologiach
Sektor bankowy będzie w nadchodzących kilku latach jednym z największych beneficjentów wykorzystania sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego na szeroką skalę – prognozuje SAS. Eksperymentowanie i poszukiwanie rozwiązań w tym obszarze jest zatem niezwykle istotne, aby wykorzystać potencjał w pełni. Właśnie zakończył się Globalny Hackaton ING, w którym wzięło udział ponad 2,6 tys. programistów i koderów z całego świata. – W ING ciągle stawiamy sobie nowe wyzwania i szukamy sposobów na udoskonalanie naszych procesów. Dzięki takim inicjatywom jak ta możemy eksperymentować, tworzyć nowe rozwiązania, wymieniać się wiedzą i inspirować – mówi Sławomir Soszyński, wiceprezes zarządu ING Banku Śląskiego odpowiedzialny za Pion Tech i bezpieczeństwo IT.
Problemy społeczne
Zapotrzebowanie na lokale dla imigrantów będzie rosnąć. Kwestie mieszkaniowe powinny być elementem polityki migracyjnej
– Dużym zadaniem dla państwa powinno być uregulowanie kwestii mieszkaniowych w ramach polityki migracyjnej – uważa dr hab. Mariusz Kowalski ze Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego. Tym bardziej że potrzeby pracodawców w zakresie zatrudniania cudzoziemców będą w najbliższych latach rosły. Dla osób z zagranicy przyjeżdżających do Polski do pracy mieszkanie jest kluczowym aspektem. Prawie połowa znalazła lokum przy pomocy pracodawcy lub agencji zatrudnienia i docenia tę pomoc. Kwatery pracownicze imigranci postrzegają jako rozwiązanie tymczasowe.
Edukacja
Szkoły potrzebują procedur związanych z próbami samobójczymi uczniów. Niezbędne są także szkolenia dla nauczycieli i rodziców
W zatrważającym tempie wzrasta liczba prób samobójczych osób do 18. roku życia. Mniej dynamicznie zmienia się liczba prób zakończonych śmiercią. Wskazuje to na coraz większe problemy psychologiczne i emocjonalne młodych ludzi. Niezbędne są szkolenia, które mają uczyć pedagogów i rodziców, jak rozpoznać kryzys emocjonalny u dzieci, jak pomóc dziecku z problemami i jak reagować w razie nastąpienia próby samobójczej. Skuteczne działanie wymaga współpracy rodziców i nauczycieli.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.