Newsy

Za kilka miesięcy mechanizm podzielonej płatności VAT ma być obowiązkowy. Firmy obawiają się tego rozwiązania

2019-03-05  |  06:25

Ze split payment, czyli mechanizmem podzielonej płatności VAT, zetknął się mniej więcej co czwarty podatnik VAT, czyli ok. 400 tys. przedsiębiorców w Polsce. Aktywnie korzysta z tego jednak trochę ponad połowa z nich. Prawdopodobnie pod koniec II kwartału tego roku mechanizm split payment stanie się już obowiązkowy. Eksperci podkreślają, że wcześniej do systemu powinny zostać wprowadzone poprawki, np. możliwość korzystania z konta, na które wpływa podatek. – W obecnym kształcie obowiązkowy split payment może dla ogromnej części firm oznaczać zachwianie płynności finansowej – ocenia Szymon Kwiatoń z Move On Finance.

 – Split payment to nic innego jak przelewanie płatności VAT swojemu kontrahentowi na dwa różne konta. Na jedno konto wpływa kwota netto za wybraną usługę, a na drugie konto wpływa sam podatek VAT. Przedsiębiorcy muszą wiedzieć, że to jest dobrowolna rzecz i w tym momencie nie muszą z tego korzystać – przypomina w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Szymon Kwiatoń, koordynator procesu w Move On Finance. – Ten mechanizm jest stosowany wyłącznie dla przedsiębiorstw B2B, każde z tych przedsiębiorstw musi być podatnikiem VAT-u.

Od 1 lipca 2018 roku przedsiębiorca, który otrzymał fakturę, może podzielić płatność na dwie części. Kwota netto trafia na zwykły rachunek bankowy, pozostała część – na oddzielny rachunek VAT. Środki zebrane na tym koncie firma może wykorzystać tylko do rozliczeń swoich płatności VAT z urzędem skarbowym. Podatnicy, którzy dobrowolnie zdecydują się na podzieloną płatność, mogą korzystać z wiążących się z tym korzyści, np. nie muszą obawiać się konsekwencji związanych z zaległościami podatkowymi dostawcy, a w przypadku, gdy urząd skarbowy zakwestionuje wysokość kwoty VAT – nie zapłacą karnych odsetek.

– Kiedy podatek jest rozliczany metodą split payment, przedsiębiorca uzyskuje zwrot podatku w ciągu 25 dni, co jest dla niego bardzo dużym uproszczeniem – zaznacza Szymon Kwiatoń.

Split payment jest na razie dobrowolny. Według Krajowej Administracji Skarbowej przez ostatnie sześć miesięcy ubiegłego roku z tego mechanizmu skorzystało ok. 400 tys. podmiotów (łącznie z podatnikami, którzy skorzystali pasywnie, czyli otrzymali podzieloną wpłatę). To oznacza, że ze split payment skorzystała nawet co czwarta firma, ale aktywnie – nieco ponad 200 tys. Łączna wartość podatku VAT zapłacona przez podzieloną płatność w tym czasie wyniosła ok. 26 mld zł, czyli blisko 10 proc. udziału w wykazanym podatku VAT u wszystkich podatników.

– Z tego dobrowolnego rozwiązania, jakim jest split payment, na ten moment korzysta około 9–9,5 proc. przedsiębiorców, którzy są do tego uprawnieni. Daje to około 250 tys. firm i podatników. Tak naprawdę skala na ten moment jest mała. Wydaje mi się, że rząd chciał po prostu zobaczyć, jak to będzie wyglądać w praktyce przed wprowadzeniem tego mechanizmu obligatoryjnie, co na pewno nastąpi najpóźniej w przyszłym kwartale – ocenia ekspert Move On Finance.

Z raportu firmy doradczej EY „Split payment oczami przedsiębiorców” wynika, że ok. 70 proc. przedsiębiorców nie jest zainteresowanych wdrożeniem tej formy płatności, przede wszystkim ze względu na jej ograniczenia, a blisko 2/3 nie ocenia tego rozwiązania korzystnie. Badanie firmy inFakt wskazuje zaś, że ze wszystkich rozwiązań, które weszły w życie w 2018 roku, przedsiębiorcy jako najbardziej uciążliwe wskazali Jednolity Plik Kontrolny i właśnie split payment.

– Jeśli split payment stanie się obligatoryjny, będzie to wielką bolączką dla przedsiębiorców. Ich płynność finansowa zostanie bardzo mocno zachwiana. Będą musieli się wspierać finansowaniem zewnętrznym, kredytami bankowymi z uwagi na to, że tak naprawdę zostanie im zabrana co najmniej 1/3 środków w przedsiębiorstwie, jeżeli są podatnikami VAT – ocenia Szymon Kwiatoń.

Z badania EY wynika, że blisko 75 proc. podatników obawia się zamrożenia znacznych środków zgromadzonymi na rachunku VAT. Na wydatkowanie tych środków przedsiębiorca potrzebuje zgody naczelnika właściwego urzędu skarbowego. Ministerstwo Finansów, żeby zachęcić przedsiębiorców do podzielonej płatności, skróciło czas oczekiwania z 60 do 25 dni. Wciąż jednak oznacza to zamrożenie środków. Dlatego zdaniem eksperta, jeśli split payment będzie obowiązkowy w takiej formie, to dla części przedsiębiorców skutki jego wprowadzenia mogą być negatywne.

– Muszą zostać wprowadzone pewne poprawki, ponieważ z tego konta podatnik nie może korzystać. Gdyby rząd rozważył takie rozwiązanie, żeby z tego konta można było zapłacić ZUS, PIT czy jakiekolwiek inne podatki, myślę, że to by było bardzo dobre rozwiązanie – przekonuje Szymon Kwiatoń.

Gotowa jest już lista produktów i usług, składająca się ze 152 pozycji, które miałyby być objęte split payment. Na taki jej kształt zgodziła się już Komisja Europejska, a to oznacza, że podzielona płatność mogłaby się stać obowiązkowa w Polsce już w połowie 2019 roku.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

BCC Gala Liderów

Jedynka Newserii

Prawo

Rząd planuje podwójnie opodatkować e-papierosy. To zmusi palaczy do powrotu do tradycyjnych papierosów

W styczniu Rada Ministrów przyjęła projekt nowych przepisów o podatku akcyzowym. Zakładają one opodatkowanie alternatyw dla tradycyjnych wyrobów tytoniowych, czyli m.in. saszetek nikotynowych, wielorazowych papierosów elektronicznych czy podgrzewaczy tytoniu. Organizacje pracodawców krytykują tryb pracy nad ustawą, a w szczególności brak konsultacji z branżą, a także możliwą interpretację wskazującą na podwójne opodatkowanie jednej z kategorii produktów.

Bankowość

Przybywa pozwów związanych z sankcją kredytu darmowego. Nawet 90 proc. umów kredytowych może zawierać uchybienia

Do sądów wpływa coraz więcej pozwów w zakresie sankcji kredytu darmowego. Na koniec sierpnia ub.r. w sądach było ok. 10 tys. takich spraw, na koniec roku – ok. 11–12 tys. – szacuje Związek Banków Polskich. SKD przysługuje kredytobiorcom, których banki nieprawidłowo informowały m.in. o opłatach, oprocentowaniu czy terminach związanych z kredytem. Korzystny dla nich wyrok może oznaczać, że spłacą bankom wyłącznie pożyczoną kwotę, bez dodatkowych kosztów.

Transport

Rekordowy wzrost sprzedaży samochodów Mercedes-Benz. Rośnie zainteresowanie przede wszystkim autami niskoemisyjnymi

Pod względem liczby rejestracji nowych aut osobowych 2024 rok był drugim najlepszym wynikiem w historii. To był sprzedażowo dobry rok także dla koncernu Mercedes-Benz. Na polskim rynku sprzedaż wyniosła 26,3 tys. samochodów osobowych, co oznacza 38-proc. wzrost w ciągu roku. Mercedes jest też wśród liderów dostaw aut elektrycznych. Ze względu na rosnącą popularność tego segmentu producent w tym roku wprowadzi na rynek nowość – w pełni elektryczny model CLA.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.