Mówi: | Grzegorz Sielewicz |
Funkcja: | główny ekonomista Coface w regionie Europy Centralnej |
40 nowych podatków w cztery lata. Węgierski rząd pracuje nad kolejnymi
Rosnący deficyt i duży udział długu w PKB powodują, że węgierskie władze muszą szukać kolejnych pomysłów na poprawę sytuacji. To może oznaczać wprowadzanie nowych podatków. Jak pokazują ostatnie cztery lata rządzący mają w tym wprawę – pojawiło się 40 nowych obciążeń podatkowych. Również tym razem mogą one dotknąć inwestorów zagranicznych, np. duże sieci handlowe.
– Jeden z najnowszych pomysłów to opodatkowanie sieci handlowych zgodnie z osiąganymi przez nie obrotami. Tutaj najbardziej dyskryminowane będą zagraniczne sieci handlowe. Zgodnie z wyliczeniami brytyjskie Tesco będzie płaciło największy podatek. Ale to nadal jest projekt. Można się spodziewać, że węgierski rząd wprowadzi kolejne podatki wymierzone w dużych inwestorów zagranicznych – prognozuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Grzegorz Sielewicz, główny ekonomista Coface w regionie Europy Centralnej.
Tego typu obciążenia mają promować mniejsze lokalne firmy. W ocenie ekonomisty, to słuszne podejście, bo sektor MŚP jest głównym motorem napędowym w gospodarce. Nakładanie kolejnych obciążeń na międzynarodowe koncerny może jednak negatywnie odbić się na wzroście gospodarczym Węgier.
– Duże podmioty mogą wycofywać się z Węgier, a skłonność inwestycyjna inwestorów zagranicznych może spaść. Tegoroczny, dosyć wysoki jak na obecne standardy, wzrost gospodarczy, czyli 3,7 proc. wzrostu PKB w II kwartale, był spowodowany między innymi dosyć dużym wzrostem produkcji chociażby sektora motoryzacyjnego. Takie firmy, jak Audi czy Mercedes, są stałymi inwestorami na rynku węgierskim i gdyby tych inwestorów zabrakło, wtedy PKB Węgier mógłby notować znacznie niższe wzrosty – przestrzega Grzegorz Sielewicz.
Do dobrych wyników gospodarki przyczyniły się zwiększone wydatki z państwowej kasy, tym samym budżet państwa został nieco nadszarpnięty. Jak podkreśla Sielewicz, miało to związek z okresem wyborczym. W tym roku rządzący Fidesz trzykrotnie zwyciężył – w kwietniowych wyborach parlamentarnych, w wyborach do Europarlamentu i październikowych wyborach samorządowych,
– Prognozujemy, że w tym roku gospodarka Węgier wzrośnie o 3 proc., natomiast w przyszłym roku wzrost PKB wyniesie 2,3 proc. – twierdzi główny ekonomista Coface w Polsce. – Jeżeli spojrzymy na sektor finansów publicznych, to okaże się, że dług publiczny dojdzie do 78 proc. PKB zarówno w tym roku, jak i w przyszłym. Natomiast deficyt wyniesie odpowiednio 2,9 proc. w tym roku i 2,7 proc. PKB w 2015 roku.
Jego zdaniem najbardziej niepokojący jest dosyć duży udział długu publicznego w PKB, znacznie wyższy niż w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Rząd musi również uważać, aby deficyt finansów publicznych nie przekroczył poziomu 3 proc. PKB. Komisja Europejska już zagroziła ponownym wprowadzeniem procedury nadmiernego deficytu, z której w ubiegłym roku Węgrom udało się wyjść po dziewięciu latach.
Państwo, którego wydatki publiczne zostaną uznane za zbyt duże (zwykle skutkujące deficytem powyżej 3 proc. PKB), musi podjąć działania korygujące. Jeśli nie zastosuje się do zaleceń Rady, może zostać obciążone dotkliwymi sankcjami finansowymi.
– Na Węgrzech wprowadzono m.in. opodatkowanie sektora telekomunikacyjnego, podatek od długości kabli telekomunikacyjnych, wprowadzony został podatek dla sektora energetycznego w wysokości 50 proc., gdy przedsiębiorstwo nie inwestuje na terenie Węgier – wymienia Grzegorz Sielewicz. – W konsumentów uderzyło opodatkowanie środków czystości, w tym proszków do prania i innych artykułów codziennie używanych przez gospodarstwa domowe.
Najbardziej kontrowersyjnym pomysłem węgierskiego rządu był podatek od internetu. Po fali protestów społecznych i krytyki Komisji Europejskiej Viktor Orbán zapowiedział, że podatek w proponowanym kształcie nie zostanie przyjęty. Jak podkreśla Sielewicz, nie oznacza to jednak wycofania się w ogóle z pomysłu opodatkowania przesyłu danych.
– Najpierw podatek miał być naliczany od pobieranych danych, później został zmodyfikowany na miesięczną opłatę od stanowiska komputerowego, od używanego urządzenia w wysokości równowartości około 10 złotych dla klienta indywidualnego i prawie 70 zł dla firmy – przypomina Grzegorz Sielewicz z Coface. – Obecnie trudno spekulować, jaką podatek może przybrać postać. Spodziewam się jednak, że tego rodzaju opodatkowanie zostanie wprowadzone do tamtejszego systemu fiskalnego.
Czytaj także
- 2024-11-12: Polskę czeka boom w magazynach energii. Rząd pracuje nad nowymi przepisami
- 2024-11-08: Samorządy inwestują w mieszkania dla studentów i absolwentów. Chcą w ten sposób zatrzymać odpływ młodych ludzi
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
- 2024-11-08: Firmy czują rosnącą presję na inwestycje w dekarbonizację. Do zmian muszą się dostosować także małe przedsiębiorstwa
- 2024-10-21: Druga polska prezydencja w Radzie UE okazją na wzmocnienie głosu polskich przedsiębiorców. Teraz ich aktywność w UE jest niewielka
- 2024-10-28: Firmy zainteresowane udziałem w odbudowie Ukrainy z nowym instrumentem wsparcia. Na początku 2025 roku ruszą preferencyjne pożyczki
- 2024-10-10: Niewystarczające finansowanie polskiej nauki. Badacze rezygnują albo wyjeżdżają za granicę
- 2024-10-10: Już sześciolatki korzystają z bankowości elektronicznej. Często nie są świadome cyberzagrożeń
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Europejscy rolnicy przeciw umowie UE i Mercosur. Obawiają się zalewu taniej żywności z Ameryki Południowej
Europejscy rolnicy sprzeciwiają się umowie między UE a krajami Mercosur w obecnie wynegocjowanym kształcie. Obawiają się, że unijny rynek zostanie zalany przez tanią żywność z Ameryki Południowej, ponieważ tamtejsi rolnicy w przypadku większości produktów nie muszą przestrzegać zasad zrównoważonego rozwoju, które z kolei podnoszą koszty produkcji we wspólnocie. Zdaniem prof. Łukasza Ambroziaka z IERiGŻ – PIB, choć umowa handlowa jako całość w wielu aspektach jest korzystna dla UE, to akurat produkcja rolno-spożywcza może na niej ucierpieć.
Infrastruktura
Zadyszka na rynku ładowania samochodów elektrycznych. Rozwój infrastruktury przyhamował
Bardzo powolny, ale stabilny wzrost na rynku samochodów elektrycznych – tak sytuację swojej branży oceniają firmy, które w niej działają. Zauważają także delikatną zadyszkę spowodowaną dość niską dynamiką rozwoju infrastruktury ładowania względem oczekiwań, co przekłada się na popyt aut. Elektromobilny biznes liczy na działania, które mogłyby pobudzić rynek.
Transport
Dekarbonizacja jest wyzwaniem dla firm przemysłowych. Wymaga zmian w całym łańcuchu dostaw
Sektor przemysłowy jest jednym z głównych emitentów CO2, a jego dekarbonizacja ma kluczowe znaczenie dla osiągnięcia unijnych celów neutralności klimatycznej. Dla przedsiębiorstw, zwłaszcza z branż energochłonnych, oznacza to jednak konieczność modernizacji zakładów i przeprojektowania procesów produkcyjnych. Kluczowe są m.in. ich automatyzacja, cyfryzacja i maksymalne skracanie łańcuchów dostaw, również wewnątrzzakładowych.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.