Newsy

Ekspert OSW: Nuklearny rynek Europy Środkowej jest dla Rosji bardzo atrakcyjny

2012-11-14  |  06:10
Mówi:Marek Menkiszak
Funkcja:Kierownik - Zespół Rosyjski
Firma:Ośrodek Studiów Wschodnich
  • MP4

    Rosja jest coraz bardziej zainteresowana inwestycjami w sektorze nuklearnym poza granicami kraju. Walczy o kontrakt na budowę elektrowni w Czechach. Zdaniem Marka Menkiszaka, eksperta Ośrodka Studiów Wschodnich, stanie w przetargu dotyczącym polskiej siłowni. Zarówno budowa elektrowni jądrowej za granicą, handel energią elektryczną, jak i wzbogacanie uranu i sprzedaż paliwa jądrowego są dla Moskwy istotnym źródłem dochodów. To także możliwość oddziaływania politycznego na poszczególne kraje.

     – Obecność ekonomiczna w tak wrażliwym sektorze, jak energetyka, w tym nuklearna, przekłada się na możliwość oddziaływania politycznego, na zacieśnianie relacji i na polepszanie pozycji politycznej Rosji zagranicą. Te cele nie są nawet ukrywane w dokumentach Rosatomu – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Marek Menkiszak z Ośrodka Studiów Wschodnich.

    Te wszystkie czynniki sprawiają, że Moskwa najprawdopodobniej weźmie udział w polskim przetargu na wybudowanie elektrowni.

     – Widać z jaką dużą zaciekłością walczy teraz o wygranie przetargu w Republice Czeskiej. Podobnego zaangażowania można się spodziewać w Polsce. Nuklearny rynek Europy Środkowej jest dla Rosji bardzo atrakcyjny. Ma tutaj pozycję wyrobioną jeszcze z czasów Związku Radzieckiego. Zresztą działające w regionie elektrownie atomowe są proradzieckie i to Rosja dostarcza do nich paliwo nuklearne, a to daje jej przewagę konkurencyjną, którą chce wykorzystać – zaznacza Marek Menkiszak.

    Budowanie elektrowni jest więc okazją, żeby Moskwa zwiększyła swoją obecność zagraniczną i zarobiła na tych inwestycjach. Zdaniem eksperta ds. stosunków międzynarodowych może coraz skuteczniej konkurować na rynkach międzynarodowych.

     – Jest jedną z potęg jeśli chodzi o technologię nuklearną – przypomina ekspert. – Ma bardzo rozwinięty sektor cywilny energetyki jądrowej, jak też na użytek wojskowy.

    Rosja ma jeszcze jeden atut: jest jednym z głównych, światowych dostawców paliwa nuklearnego.

     – Należy do kilku zaledwie państw na świecie mających zdolność samodzielnego wzbogacania uranu. To paliwo stosują zarówno te kraje, które korzystały z radzieckiej technologii, jak również zachodnie, które nabywają gotowe pręty paliwowe dla swoich elektrowni atomowych w Rosji. I to jest bardzo dochodowy biznes – informuje Marek Menkiszak.

    Aby utrzymać swoją pozycję, Rosja musi jednak pracować nad polepszaniem swojej technologii i zwiększeniem jej wydajności. Dlatego współpracuje z zachodnimi firmami – niemieckimi, francuskimi, japońskimi – żeby dostarczać komponentów do swoich produktów, używanych w elektrowniach jądrowych. Zdaniem Marka Menkiszaka pod względem bezpieczeństwa rosyjskie produkty: elementy paliwowe czy też całe, gotowe elektrownie jądrowe, nie różnią się od tych produkowanych przez inne państwa.

     – To jest kwestia decyzji dotyczących wyboru technologii, ale także decyzji politycznej. Bo to za sobą pociąga również cały szereg powiązań natury ekonomicznej pomiędzy krajami, które realizują tę inwestycje  – ocenia Marek Menkiszak.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Przed Europą wiele lat zwiększonych wydatków na zbrojenia. To obciąży krajowe budżety

    – Bezpieczeństwo militarne trzeba finansować bezpiecznie, uwzględniając bezpieczeństwo finansów publicznych, bezpieczeństwo ekonomiczne – mówi dr Sławomir Dudek, prezes Instytutu Finansów Publicznych. Proponowane przez KE poluzowanie reguły fiskalnej pozwalającej na mocniejsze zadłużanie się rządów to zdaniem ekonomistów krok we właściwym kierunku, ale skuteczny na krótką metę. W dłuższej perspektywie konieczne jest wspólne unijne finansowanie, np. w ramach nowego budżetu UE, i wspólne programy zbrojeniowe, a także szukanie kapitału na rynkach finansowych.

    Prawo

    Duże projekty fotowoltaiczne w Polsce mocno spowolnione. Największymi problemami nadmierna biurokracja i chaos interpretacyjny

    Długotrwałe procedury, nadmierna biurokracja i często niejednoznaczne interpretacje przepisów hamują rozwój fotowoltaiki w Polsce – wynika z raportu Polskiego Stowarzyszenia Fotowoltaiki. Inwestorzy wskazują uzyskanie warunków przyłączenia jako najbardziej problematyczny etap procesu inwestycyjnego. Barierą jest też skala wydanych odmów przyłączenia do sieci, co odstrasza inwestorów. Zmiany są konieczne, zwłaszcza w kontekście dyrektywy RED III, która wskazuje na konieczność przyspieszenia, uproszczenia i ujednolicenia procedur administracyjnych dla inwestycji w OZE.

    Konsument

    Czterech na 10 Polaków miało do czynienia z deepfake’ami. Cyberprzęstępcy coraz skuteczniej wykorzystują manipulowane treści

    Deepfaki, czyli wygenerowane bądź też zmanipulowane przez sztuczną inteligencję zdjęcia, dźwięki lub treści wideo, to jedna z najbardziej kontrowersyjnych technologii naszych czasów. Do jej tworzenia wykorzystywane są zaawansowane algorytmy AI, dlatego użytkownikom coraz trudniej jest odróżnić treści rzeczywiste od fałszywych. Z raportu „Dezinformacja oczami Polaków 2024” wynika, że cztery na 10 badanych osób miało do czynienia z takimi treściami. To o tyle istotne, że deepfaki bywają wykorzystywane do manipulacji, szantażu, niszczenia reputacji, oszustw i wyłudzeń finansowych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.