Mówi: | Yuliya Swiostek, specjalistka ds. współpracy międzykulturowej, Future Processing Ukraine Paweł Poncyljusz, poseł na Sejm RP, członek sejmowej Komisji Obrony i Komisji ds. Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych Marcin Wojdat, dyrektor ds. analiz i badań, Unia Metropolii Polskich |
Polsko-ukraińska współpraca w powojennej odbudowie ma dotyczyć nie tylko infrastruktury. Może też przybliżyć jej członkostwo w UE
Według różnych szacunków powojenna odbudowa Ukrainy ma pochłonąć od 410 do 750 mld dol., ale te liczby rosną z każdym dniem działań wojennych. Niezależnie od nakładów, które trzeba będzie ponieść, Ukraina nie zdoła samodzielnie odbudować się po wojnie i będzie potrzebować wsparcia partnerów zagranicznych. Istotną rolę w tym procesie mogą odegrać polskie firmy i samorządy, które – oprócz pomocy w odbudowie infrastruktury – mają zapewnić też know-how i wsparcie we wdrażaniu reform przybliżających członkostwo Ukrainy w UE. Polskie samorządy również będą mogły skorzystać na tej współpracy, wyciągając wnioski z ukraińskich doświadczeń dotyczących chociażby zarządzania kryzysowego.
– Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę borykamy się z dużą liczbą wyzwań. Przede wszystkim są to bombardowania infrastruktury cywilnej, przez co musimy zapewnić bezpieczeństwo naszym pracownikom, poradzić sobie z brakiem prądu, internetu etc. Najważniejsza w tych trudnych czasach jest też zwykła normalność, której ludzie bardzo potrzebują. Mimo tego wszystkiego już w tej chwili myślimy nad odbudową Ukrainy, nawiązujemy relacje z naszymi partnerami, kontrahentami i już zaczynamy działać – mówi agencji Newseria Biznes Yuliya Swiostek, specjalistka ds. współpracy międzykulturowej Future Processing Ukraine.
Rosyjska agresja, rozpoczęta w lutym ub.r., pociągnęła za sobą rozległe zniszczenia na terenie całej Ukrainy. Jak w marcu br. informował Polski Instytut Spraw Międzynarodowych, same straty materialne są szacowane na ok. 140 mld dol., z czego zdecydowana większość przypada na budownictwo mieszkaniowe i infrastrukturę transportową. Bank Światowy po roku wojny oszacował z kolei, że koszt powojennej odbudowy infrastruktury i gospodarki Ukrainy przekroczy 410 mld dol., czyli ponad dwukrotność jej PKB sprzed inwazji. Same władze ukraińskie podają kwotę nawet dwukrotnie wyższą, sięgającą 750 mld dol. Co istotne te szacunki stale rosną, bo działania wojenne trwają, a Rosja intensyfikuje ataki m.in. na infrastrukturę krytyczną w dużych miastach.
Eksperci debatujący podczas Forum Bezpieczeństwa podkreślali, że niezależnie od nakładów, które trzeba będzie ponieść, Ukraina nie zdoła samodzielnie odbudować się po wojnie i będzie potrzebować wsparcia partnerów zagranicznych. Dlatego społeczność międzynarodowa już teraz przygotowuje się do odbudowy tego państwa. W lipcu ub.r. delegacje ponad 40 państw oraz przedstawiciele m.in. Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, Banku Światowego oraz Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju dyskutowali na temat przyszłej odbudowy Ukrainy w szwajcarskim Lugano. Natomiast na początku tego roku pod egidą grupy G7 i Komisji Europejskiej powstała platforma odbudowy i modernizacji Ukrainy. Jak wskazują eksperci, Polska – m.in. ze względu na bliskość geograficzną i kulturową, dobre relacje oraz duże zaangażowanie krajowych firm na ukraińskim rynku jeszcze przed wojną – może być jednym z liderów tego procesu.
– Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z tego, że nie mamy dziś w Polsce firm aż tak mocnych, które same wyłożyłyby miliony euro na budowę infrastruktury drogowej, energetycznej czy kolejowej – mówi poseł Paweł Poncyljusz, członek sejmowej Komisji Obrony i Komisji ds. Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych. – Musimy też pamiętać, że z punktu widzenia polskich interesów ważne jest, aby tę infrastrukturę, szczególnie transportową, przesyłową, odbudowywać w takim samym standardzie, jaki obowiązuje w Europie, ponieważ wtedy o wiele łatwiejsza będzie wymiana towarów, przesył energii i paliw, przewozy kolejowe po wschodniej i zachodniej stronie granicy polsko-ukraińskiej.
Polska Agencja Inwestycji i Handlu już w ubiegłym roku zaczęła tworzyć bazę polskich firm, które są zainteresowane wznowieniem eksportu i udziałem w odbudowie Ukrainy. Figuruje w niej ponad 2,1 tys. przedsiębiorstw, z czego duży odsetek reprezentuje sektor budowlany. Oprócz kapitału i zaangażowania zachodniego biznesu Ukraina może potrzebować też napływu siły roboczej.
– Może brakować rąk do pracy, aby domy, szkoły i szpitale były szybko odbudowywane, bo Ukraina straciła część swoich obywateli. Część walczy na wojnie, część powyjeżdżała i nie wiadomo, dokąd ruszy w momencie, kiedy wojna się zakończy – mówi Paweł Poncyljusz.
Wicepremier Ukrainy Oleksandr Kubrakov i polski minister rozwoju i technologii Waldemar Buda w kwietniu tego roku podpisali memorandum dotyczące ścisłej współpracy w powojennej odbudowie tego kraju. Ma ona objąć nie tylko odbudowę infrastruktury, ale także wymianę know-how oraz wsparcie we wdrażaniu reform umożliwiających członkostwo Ukrainy w Unii Europejskiej i dostosowywaniu jej prawodawstwa do unijnych wymogów. Komisja Europejska podkreśla, że również unijne środki na ten cel będą ściśle powiązane z integracją Ukrainy z UE i reformami w tym kraju. W czerwcu 2022 roku Ukraina otrzymała bowiem status państwa kandydującego do Unii Europejskiej.
– Odbudowa Ukrainy musi iść równolegle z przystąpieniem do Unii Europejskiej, a co za tym idzie, sposób funkcjonowania, zarządzania, tworzenia prawa, konstruowania administracji – zarówno samorządowej, jak i państwowej – musi się zmienić. Chcielibyśmy przyjąć Ukrainę, ale nie tę, która była przed wojną, tylko tę, która będzie już innym państwem. Jako Europa musimy mieć pewność, że Ukraina potrafi inaczej. Tu jest rola polskich samorządów, żeby pokazać jej, w jaki sposób budować lokalną demokrację, jak zarządzać bardziej europejsko administracją i infrastrukturą miejską, jak działają spółki komunalne, które dostarczają usługi publiczne, funkcjonując trochę na pograniczu służby publicznej i biznesu – wymienia Marcin Wojdat, dyrektor ds. analiz i badań w Unii Metropolii Polskich.
Jak wskazuje, polskie samorządy też będą mogły skorzystać na tej współpracy, wyciągając wnioski z ukraińskich doświadczeń.
– Doświadczenia, które miasta ukraińskie miały w zakresie zarządzania kryzysowego, są gigantyczne, my ich nie mamy – mówi Marcin Wojdat.
– Ukraina na podstawie tej wojny ma też np. doświadczenia w aplikacjach informatycznych, które mogą przydać się również nam w zarządzaniu kryzysowym, zarówno na poziomie krajowym, jak i regionalnym – dodaje Paweł Poncyljusz.
Czytaj także
- 2024-11-08: Samorządy inwestują w mieszkania dla studentów i absolwentów. Chcą w ten sposób zatrzymać odpływ młodych ludzi
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
- 2024-11-05: Polacy boją się obniżenia poziomu życia na emeryturze. 40 proc. na ten cel oszczędza
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-11-05: Wyniki wyborów w USA kluczowe dla przyszłości NATO i Ukrainy. Ewentualna wygrana Donalda Trumpa będzie bardziej nieprzewidywalna
- 2024-11-06: Coraz więcej Polaków deklaruje, że nie marnuje żywności. Wciąż jednak do kosza trafia 5 mln t jedzenia rocznie
- 2024-10-29: Technologia wirtualnych bliźniaków rewolucjonizuje produkcję w firmach. Pomaga im też ograniczać ślad węglowy produktów
- 2024-10-22: Wiarygodność ekonomiczna Polski sukcesywnie się pogarsza. To negatywnie wpływa na postrzeganie Polski przez inwestorów
- 2024-10-22: Coraz więcej inwestycji na Mazurach. Skokowy przyrost zabudowy niszczy jednak krajobraz regionu
- 2024-10-28: Ochrona krajobrazu mało istotna w nowych inwestycjach. Mazurskie gminy chcą to zmienić
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Ochrona środowiska
Polskę czeka boom w magazynach energii. Rząd pracuje nad nowymi przepisami
Brak magazynów energii to jedna z największych barier w rozwoju energetyki odnawialnej. Stopniowo zyskują one jednak zainteresowanie zarówno spółek energetycznych, jak i inwestorów indywidualnych. Nowe przepisy, które zapowiada rząd, mają pobudzić inwestycje w ten obszar, który może się okazać istotny także dla polskiego przemysłu.
Finanse
Ekstremalne zjawiska pogodowe będą coraz częstsze. To może pociągnąć za sobą problemy z dostępnością ubezpieczeń
Częstotliwość ekstremalnych zjawisk – takich jak powodzie, podtopienia, huragany, gradobicia, pożary, susze i fale upałów – nasila się wraz ze zmianami klimatycznymi. Rosną też spowodowane nimi straty finansowe: według danych PIU w krajach UE w ostatnich 40 latach wyniosły one 487 mld euro, a w przypadku Polski – 16 mld euro. Dla ubezpieczycieli oznacza to konieczność modyfikacji podejścia do wyceny ryzyka i uwzględnienia tej tendencji w wycenie zdarzeń ubezpieczeniowych. Z czasem może to też oznaczać spadek dostępności ochrony ubezpieczeniowej.
IT i technologie
Świadoma sztuczna inteligencja może powstać jeszcze w tej dekadzie. Tego dotyczy dzisiejszy wyścig zbrojeń
Entuzjaści idei AGI, czyli ogólnej sztucznej inteligencji, która będzie mieć atrybuty umysłu ludzkiego, przekonują, że powstanie ona już w ciągu najbliższych 5–10 lat. – Ten, kto tego dokona, przejmie władzę nad całym światem – ocenia Edi Pyrek, założyciel Global Artificial Intelligence Alliance. Siła wynikająca z połączenia dostępu do zasobu wszystkich globalnych informacji, gigantycznej mocy obliczeniowej i pewnego stanu świadomości nie będzie w stanie równać się z żadnym znanym ludziom rodzajem broni.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.