Newsy

Ponad 500 studentów i doktorantów zostanie przyjętych w przyszłym roku na krajowe uczelnie w ramach programu „Polski Erasmus dla Ukrainy”

2014-11-26  |  06:35

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego spodziewa się, że w przyszłym roku w ramach programu „Polski Erasmus dla Ukrainy” do Polski na roczne stypendium przyjedzie ponad 500 studentów i doktorantów z Ukrainy. To program dla osób z obszarów objętych działaniami wojennymi, które straciły źródło utrzymania. Cały program kosztować ma 10,7 mln zł.

W tej chwili przyjechało 85 studentów, chociaż zgłosiło się dużo więcej – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes prof. Lena Kolarska-Bobińska, minister nauki i szkolnictwa wyższego. – W przyszłym roku to będzie około 400-500 studentów i doktorantów. Chodzi o to, by wybierali oni i studiowali nie tylko najlepsze kierunki, lecz także takie, które po powrocie do kraju pozwolą im zajmować się europeistyką, prawem europejskim, zarządzaniem i zagadnieniami inżynierskimi. Istotne jest, aby innowacyjność stała się jednym z ważnych tematów na Ukrainie.

Program zbudowany jest na podobnym założeniu jak Erasmus i Erasmus+, które pozwalają na odbycie części studiów w jednym z państw Unii Europejskiej. Kierowany jest przede wszystkim do młodych ludzi z obszarów objętych działaniami militarnymi z obwodów ługańskiego i donieckiego oraz Krymu. Studia są bezpłatne, a studenci otrzymają 900 zł stypendium na utrzymanie.

Budowa instytucji oraz postaw demokratycznych na Ukrainie była powodem stworzenia przez nas programu „Polski Erasmus dla Ukrainy” – tłumaczy prof. Lena Kolarska-Bobińska. – Chcieliśmy odpowiedzieć na potrzebę wzmocnienia demokratycznych tendencji i grup w tamtym społeczeństwie oraz nieść pomoc rozwojową, jaką Polska dostawała po 1989 roku od krajów rozwiniętych.

Od stycznia 2015 r. ma ruszyć kolejny etap programu, w ramach którego do Polski przyjedzie ponad 500 studentów, którzy będą mogli podjąć naukę na studiach I i II stopnia. Stypendia skierowane są dla mieszkańców całej Ukrainy, ale pierwszeństwo będą miały wnioski osób z terenów objętych działaniami wojennymi, które straciły źródło utrzymania.

Już obecnie studenci z Ukrainy stanowią najliczniejszą grupę studiujących w Polsce obcokrajowców (42 proc.). W roku akademickim 2013/2014 w naszym kraju pobierało naukę 15 tys. obywateli tego kraju, z czego jedna trzecia otrzymywała różnego rodzaju dofinansowanie (zwolnienia z opłat za studia, stypendia). Koszt programu Polski Erasmus dla Ukrainy” to ponad 10,7 mln zł. Dofinansowanie rządu obejmie studia licencjackie, magisterskie i doktoranckie na krajowych uczelniach oraz koszty utrzymania w czasie pobytu w Polsce.

Docelowo w programie weźmie udział 20 uczelni. Jak podkreśla ministerstwo, jest to również element internacjonalizacji polskich uczelni.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

Przemysł

Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

Prawo

Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.