Newsy

Prof. Adam Rotfeld: Polska jeszcze nigdy dotąd nie była przedmiotem takiej krytyki w UE. Mimo to mamy szanse odgrywać dużo większą rolę w budowaniu strategii unijnej

2019-11-25  |  06:25

Poziom akceptacji Polaków dla członkostwa w UE przekracza 90 proc. i jest rekordowy na przestrzeni ostatnich 15 lat. – Polityka obecnego rządu powinna uwzględniać to społeczne poparcie – podkreśla prof. Adam Rotfeld, były szef MSZ. Jak zaznacza, Polska jeszcze nigdy dotąd nie była przedmiotem tak krytycznej oceny w UE, a w kwestii przestrzegania praworządności nie może odbiegać od przyjętych na siebie zobowiązań, bo może mieć to przełożenie m.in. na toczące się negocjacje dotyczące nowego budżetu.

– Nasza pozycja w Unii Europejskiej była w swoim czasie nieporównanie bardziej wpływowa, niż jest dzisiaj. Od czasu naszego wejścia do Unii w 2004 roku nigdy nie było takiej sytuacji, aby Polska zajmowała tak znaczące miejsce jako przedmiot krytycznej oceny. I to nie tylko w debacie, ale również decyzjach podejmowanych przez unijne trybunały – mówi agencji Newseria Biznes prof. dr hab. Adam Rotfeld, były minister spraw zagranicznych, profesor wydziału Artes Liberales na Uniwersytecie Warszawskim.

Kontrowersyjna jest kwestia kontroli praworządności w UE. Prace nad takim mechanizmem, który miałby m.in. uzależniać wypłaty środków z budżetu UE od przestrzegania zasad praworządności przez poszczególne państwa, są dyskutowane przez państwa członkowskie już od jakiegoś czasu. Szefowa KE Ursula von der Leyen zapowiedziała nową procedurę, zgodnie z którą Komisja miałaby kontrolować takie obszary jak wymiar sprawiedliwości, przestrzeganie konstytucji i wolność mediów czy system antykorupcyjny, zamiast zmian w poszczególnych instytucjach takich jak Trybunał Konstytucyjny. Na ostatnim posiedzeniu Rady UE ds. Ogólnych Polska oraz Węgry zablokowały przyjęcie konkluzji dotyczącej nowego mechanizmu kontroli praworządności.

– Respektowanie praworządności jest nie tyle jest zobowiązaniem, ile leży w interesie Polski. Unia to nie jest coś zewnętrznego, my jesteśmy częścią tej całości – podkreśla prof. Adam Rotfeld.

Poprawa relacji i pozycji w UE powinna, zdaniem prof. Rotfelda, być jednym z priorytetów polityki zagranicznej, zaraz obok zapewnianiu nienaruszalności granic i bezpieczeństwa.

Polska ma ogromne szanse odegrać niezwykle istotną rolę w formułowaniu strategii i polityki całej Unii Europejskiej. Im mocniejsza będzie pozycja Polski w UE, tym bardziej będzie to dla nas korzystne. Natomiast obserwuję niestety taką postawę, że często na Unię zrzuca się odpowiedzialność za różne rzeczy, że Unia jest postrzegana jako swego rodzaju zagrożenie. Otóż trzeba sobie powiedzieć, że Unia to jesteśmy my. Mamy możliwość oddziaływania na Unię i bezpieczeństwo całego regionu jeżeli tylko będziemy obecni, respektowani w UE – mówi prof. Adam Rotfeld.

Tym bardziej że – jak zauważa – w Polsce poparcie dla członkostwa w Unii Europejskiej utrzymuje się w tej chwili na rekordowo wysokim poziomie, co obecny rząd również powinien mieć na uwadze. Zgodnie z badaniem CBOS z marca br. - poziom akceptacji Polaków dla członkostwa w UE sięga 91 proc. i jest najwyższy od 2004 roku, a pozytywne skutki integracji z UE w wymiarze materialnym i finansowym dostrzega 78 proc. Przeciwnych obecności Polski w Unii było raptem 4 proc. badanych.

 Nasze wejście do Unii było sukcesem całego społeczeństwa. To nie był sukces jednej partii czy koalicji, tylko była to decyzja podjęta w referendum. Chciałbym, żeby nasza polityka odpowiadała temu społecznemu poparciu, jakie wyrażono ponad 15 lat temu – mówi prof. Adam Rotfeld.

Były szef MSZ pozytywnie ocenia niedawne zniesienie wiz dla Polaków, ale jak podkreśla, był to proces wieloletni, Oficjalnie Polacy mogą podróżować do USA bez wiz na okres nieprzekraczający 90 dni od 11 listopada tego roku.

– Blokadą dla wprowadzenia ruchu bezwizowego było respektowanie reguły, że odsetek odmów nie może być wyższy niż 3 proc. Otóż w Polsce – za czasów, kiedy ja byłem ministrem spraw zagranicznych – wynosił on 20 proc. i my podjęliśmy szereg działań, aby ją zmniejszyć do 10 proc. Również ze strony amerykańskiej podjęto kroki, żeby ta ilość odmów była mniejsza. Innymi słowy: spełniliśmy wymóg, odpowiadaliśmy tym kryteriom, które dotyczą wszystkich państw świata, więc udało się to osiągnąć w ramach wieloletniego procesu – mówi były minister spraw zagranicznych.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Polska wciąż bez strategii transformacji energetyczno-klimatycznej. Zaktualizowanie dokumentów mogłoby przyspieszyć i uporządkować ten proces

Prace nad nowym Krajowym planem w dziedzinie energii i klimatu powinny, zgodnie z unijnymi zobowiązaniami, zakończyć się w czerwcu br., ale do tej pory nie trafił on do konsultacji społecznych. Trzydzieści organizacji branżowych i społecznych zaapelowało do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o przyspieszenie prac nad dokumentem i jego rzetelne konsultacje. Jak podkreśliły, nie powinien on być rozpatrywany tylko jako obowiązek do wypełnienia, lecz również jako szansa na przyspieszenie i uporządkowanie procesu transformacji energetyczno-klimatycznej w kraju. Polska pozostaje jedynym państwem w UE, który nie przedstawił długoterminowej strategii określającej nasz wkład w osiągnięcie neutralności klimatycznej UE do 2050 roku.

Bankowość

Firmy mogą się już ubiegać o fundusze z nowej perspektywy. Opcji finansowania jest wiele, ale nie wszystkie przedsiębiorstwa o tym wiedzą

Dla polskich firm środki UE są jedną z najchętniej wykorzystywanych form finansowania inwestycji i projektów rozwojowych. W bieżącej perspektywie finansowej na lata 2021–2027 Polska pozostanie jednym z największych beneficjentów funduszy z polityki spójności – otrzyma łącznie ok. 170 mld euro, z których duża część trafi właśnie do krajowych przedsiębiorstw. Na to nakładają się również środki z KPO i programów ramowych zarządzanych przez Komisję Europejską. Możliwości finansowania jest wiele, ale nie wszystkie firmy wiedzą, gdzie i jak ich szukać. Tutaj eksperci widzą zadanie dla banków.

Ochrona środowiska

Biznes chętnie inwestuje w OZE. Fotowoltaika na własnym gruncie najchętniej wybieranym rozwiązaniem

Możliwości związanych z inwestowaniem w zieloną energię jest bardzo dużo, jednak to fotowoltaika na własnych gruntach jest najchętniej wybieranym przez biznes rozwiązaniem OZE. Specjaliści zwracają uwagę, że wydłużył się okres zwrotu z takiej inwestycji, mimo tego nadal jest atrakcyjny, szczególnie w modelu PV-as-a-service. Dlatego też firm inwestujących w produkcję energii ze słońca może wciąż przybywać.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.