Newsy

W nowym unijnym budżecie więcej pieniędzy trafi na badania naukowe i innowację. Ze zmianami w finansowaniu muszą liczyć się rolnicy

2019-07-31  |  06:30

Negocjacje dotyczące unijnego budżetu na lata 2021-2027 przebiegają w wyjątkowo trudnych warunkach. Wynika to m.in. z faktu zbliżającego się brexitu, który oznacza dla unijnej kasy ubytek rzędu 12 mld euro, a także konieczności finansowania nowych wyzwań, jak integracja uchodźców, ochrona granic czy wspieranie cyfrowej gospodarki. Znaczące miejsce w nowej siedmiolatce musi też znaleźć przeciwdziałanie zmianom klimatycznym. – Unia Europejska przywiązuje do nich ogromną wagę, w tym kierunku powinno też zmierzać wsparcie dla rolnictwa – ocenia były europoseł  Czesław Siekierski.

– Unijny budżet powstaje w wyjątkowo trudnych warunkach. Mamy brexit, co oznacza istotny ubytek budżetu o 12 mld euro rocznie, więc gdzieś musimy zabrać. Do tego dochodzą nowe wydatki, czyli tzw. finansowanie nowych wyzwań, problemy związane z uchodźcami, walka ze zmianami klimatycznymi, nowe miejsca pracy dla młodzieży, kwestie innowacji. To powiększa potrzeby budżetowe, z kolei państwa członkowskie nie są chętne zwiększenia swojego wkładu – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Czesław Siekierski.  

Obecnie państwa członkowskie UE oddają do wspólnej kasy 1 proc. swojego PKB. Wielka Brytania jest drugim największym (po Niemczech) płatnikiem, odprowadzając rocznie do unijnego budżetu 12–14 mld euro. Aby pokryć deficyt, jaki powstanie po brexicie i sfinansować nowe wyzwania, związane chociażby z integracją uchodźców czy ochroną granic, składka musiałaby wzrosnąć do 1,3 proc. PKB. Oznacza to, że państwa członkowskie płaciłyby więcej o 30 proc., na co nie ma zgody. Dlatego Komisja Europejska zaproponowała poziom budżetu finansowany przez składkę członkowską na poziomie 1,114 – w więc zwiększony o 11,5 proc. w stosunku do obecnego. Jednak na razie i to rozwiązanie spotyka się ze sprzeciwem m.in. Danii, Holandii, Szwecji i Austrii.

– Jest pewien problem w kwestii decyzji dotyczącej tego, co ująć, a gdzie dołożyć i gdzie zachować. Dokładamy na Erasmus, a więc wymianę młodzieży, na badania naukowe, na Horyzont Europa, a więc finansowanie innowacji i nowoczesnego rozwoju. Za to ujmujemy trochę w polityce spójności – około 7 proc., ale Polska w tej propozycji budżetowej ma na politykę spójności odjęte prawie 25 proc. – mówi Czesław Siekierski.

Negocjacje dotyczące unijnego budżetu na lata 2021-2027 rozpoczęły się wiosną ubiegłego roku. W maju Komisja Europejska przedstawiła swój projekt nowej siedmiolatki na łączną kwotę 1 135 mld euro – wyższej od poprzedniej o 5 proc. Projekt zakłada ponad 330 mld euro na politykę spójności, z czego do Polski ma trafić ponad 64,4 mld euro – czyli ok. 20 proc. mniej, niż w poprzedniej perspektywie. KE chce zwiększyć wydatki m.in. na gospodarkę cyfrową, za to o 15 proc. mniejsze mają być środki na Wspólną Politykę Rolną. Polska dostanie z tej puli nieco mniej na dopłaty bezpośrednie dla rolników i ok. 25 proc. mniej na fundusz rozwoju obszarów wiejskich (II filar WPR).

– W Polsce ograniczenia wydatków dotyczyłyby II filaru,  przypadku którego istnieje możliwość dopłaty z budżetów krajowych – mówi Czesław Siekierski – Myślę, że w tym zakresie są możliwe pewne korekty, ale nie będzie istotnego zwiększenia budżetu na ten cel. Pamiętajmy, że propozycja zakłada zmniejszenie dopłat państwom typu Francja czy Niemcy, z kolei podwyższamy tym, które miały najniższe dopłaty, jak kraje bałtyckie, Rumunia czy Portugalia.

Były europoseł podkreśla, że Unia Europejska przywiązuje ogromną wagę do ograniczenia zmian klimatycznych, a więc w tym kierunku musi też zmierzać wsparcie dla rolnictwa.

– Rolnictwo z jednej strony powoduje zmiany klimatu, ale z drugiej – poprzez swoją działalność i wpływ na środowisko może je ograniczać. Bardzo wiele mówi się o takim rolnictwie przyjaznym dla środowiska, biologizacji rolnictwa. Mniej środków chemicznych, za to precyzyjnie stosowanych – mówi Czesław Siekierski – Zaburzenia klimatyczne są efektem niekorzystnych zmian, stąd mamy susze, powodzie i huragany. Środowisko i klimat wymagają pewnej stabilizacji, ale na to potrzeba ogromnych nakładów finansowych i zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych. To z kolei podraża nam ceny energii, opartej w Polsce głównie o węgiel. Ale także ta emisja, której źródłem jest rolnictwo, wymaga innego podejścia.

Na konieczność reformy kształtu Wspólnej Polityki Rolnej i ukierunkowania jej na wsparcie produkcji ekologicznej i mniejszych gospodarstw, które przykładają wagę do ekologii i kwestii środowiskowych zwracają uwagę także eksperci Fundacji  im. Heinricha Bölla i Instytutu na rzecz Ekorozwoju. Z opublikowanego przez nie w czerwcu raportu „Atlas rolny” wynika, że w Unii Europejskiej 82 proc. dopłat bezpośrednich trafia raptem do 20 proc. największych rolników. Efektem tego jest m.in. postępująca koncentracja i uprzemysłowienie rolnictwa. W Polsce ten sektor emituje około 400 ton ekwiwalentu CO2 rocznie i jest drugim największym emitentem metanu (dane KOBiZE).

Komisja Europejska liczy, że kształt nowego budżetu na lata 2021-2027 uda się wynegocjować i zamknąć jeszcze przed końcem tego roku. W lutym minister Jerzy Kwieciński ocenił jednak, że bardziej prawdopodobnym terminem jest II połowa 2020 roku. Jednocześnie podkreślił, że Polsce udało się już przeforsować kilka ważnych elementów, m.in. finansowanie z unijnych środków budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego, Via Catrpatia i inwestycji w infrastrukturę gazową.

Ze względu na rozbieżność interesów 27. państw członkowskich UE, negocjacje tzw. WPR, czyli Wieloletnich Ram Finansowych są uważane za najtrudniejsze i najbardziej wymagające. Prawdopodobny wpływ będą mieć na nie również zakończone niedawno wybory i zmiana sił w Parlamencie Europejskim oraz kompletowanie nowego składu Komisji Europejskiej przez nową przewodniczącą, Niemkę Ursulę von der Leyen.

– Trzeba w jakiś sposób te rozbieżne interesy połączyć. Piłka jest wciąż w grze i na pewno Rada Europejska, a więc przywódcy państw, będą na ten temat rozmawiać, bo główne decyzje budżetowe są podejmowane właśnie  na szczeblu Rady Europejskiej, a więc na spotkaniu premierów i prezydentów państw członkowskich – mówi były europoseł Czesław Siekierski.

Według informacji Ministerstwa Finansów, w ubiegłym roku Polska wpłaciła do unijnej kasy 4,5 mld euro, wypłacając ponad 15 mld euro (co oznacza ponad 11 mld euro „na czysto”). Od początku członkostwa w Unii Europejskiej Polska otrzymała ze wspólnego budżetu 107,5 mld euro, czyli już blisko 0,5 bln zł. Polska pozostaje jednym z największych beneficjentów środków z UE. Jak podaje Instytut Badań Strukturalnych – od momentu wejścia do Unii co roku wydatki unijne w ramach funduszy strukturalnych w Polsce 2–4-krotnie przewyższają naszą składkę.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii

T-Mobile już od kilku lat realizuje strategię, która mocno skupia się na innowacjach i doświadczeniach klienta związanych z nowymi technologiami. Połączeniem obu tych elementów jest Magenta Experience Center – nowoczesny koncept, który ma zapewnić klientom możliwość samodzielnego przetestowania najnowszych technologii. Format, z sukcesem działający już na innych rynkach zachodnioeuropejskich, właśnie zadebiutował w Warszawie. Będą z niego mogli korzystać zarówno klienci indywidualni, jak i biznesowi.

Problemy społeczne

W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym

 Większość osób – nawet ze średnimi, wcale nie najgorszymi dochodami – ma problem, żeby zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe, ale też z tym, żeby po zaspokojeniu tych potrzeb, po opłaceniu wszystkich rachunków i opłat związanych z mieszkaniem, mieć jeszcze środki na godne życie – mówi Aleksandra Krugły z Fundacji Habitat for Humanity Poland. Jak wskazuje, problem stanowi nie tylko wysoki współczynnik przeciążenia kosztami mieszkaniowymi, ale i tzw. luka czynszowa, w której mieści się ponad 1/3 społeczeństwa. Tych problemów nie rozwiąże jednak samo zwiększanie liczby nowych lokali. Potrzebne są również rozwiązania, które umożliwią zaangażowanie sektora prywatnego w zwiększenie podaży dostępnych cenowo mieszkań na wynajem.

Konsument

Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend

Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.