Mówi: | Łukasz Majchrzak |
Funkcja: | rzecznik |
Firma: | Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym |
Zagraniczni kierowcy często łamią przepisy na polskich drogach
W ciągu trzech miesięcy działania unijnego systemu wymiany informacji o wykroczeniach drogowych do Polski trafiło blisko 25 tys. zapytań od zagranicznych służb. Rośnie także ściągalność karnych płatności od obcokrajowców przyjeżdżających do Polski. Krajowy Punkt Kontaktowy wystosował do zagranicznych służb 700 zapytań o właścicieli samochodów, którymi złamano przepisy.
Z pierwszych danych wynika, że skala wykroczeń drogowych popełnianych przez obcokrajowców w naszych kraju jest duża.
– System działa jeszcze zbyt krótko, byśmy mogli mieć pełne statystyki – wyjaśnia Łukasz Majchrzak, rzecznik Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. – Już teraz jednak można powiedzieć, że odsetek kierowców zagranicznych, którzy przekraczają prędkość w Polsce i są rejestrowani przez fotoradar, jest spory i wynosi od kilkunastu do nawet 20 procent. Nie bez znaczenia jest też zapewne fakt, że Polska jest krajem tranzytowym o dużym natężeniu ruchu.
Od końca kwietnia tego roku w Polsce obowiązuje unijna dyrektywa o transgranicznej wymianie informacji na temat właścicieli pojazdów. Oznacza to dużo łatwiejszy przepływ danych pomiędzy służbami krajów unijnych, co sprzyja ściągalności mandatów za wykroczenia drogowe popełnione poza krajem zamieszkania.
– Inspekcja Transportu Drogowego jest jednym z podmiotów uprawnionych do tego, aby występować z zapytaniami o to, kto jest właścicielem pojazdu zarejestrowanego w innym państwie Unii Europejskiej – wyjaśnia Łukasz Majchrzak. – Analogicznie inne kraje również mają możliwość wglądu do polskiej bazy danych i ustalenia, kto jest właścicielem pojazdu, którym złamano przepisy drogowe.
Dotychczas przepływ informacji pomiędzy poszczególnymi krajami był utrudniony, a kierowcy ukarani poza krajem zamieszkania często pozostawali bezkarni. Nowe przepisy zostały wprowadzone w Unii już w ubiegłym roku, Polska wdrożyła je jednak dopiero pod koniec kwietnia. Informacje i zapytania o właścicieli pojazdów przechodzą przez Krajowy Punkt Kontaktowy, działający w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. W ciągu trzech miesięcy od uruchomienia w Polsce systemu, trafiło do niego ponad 25 tys. zapytań od zagranicznych służb. Do większości tych osób trafi wezwanie do zapłaty za popełnione wykroczenie.
Kierowca popełniający wykroczenie w jednym z krajów unijnych musi liczyć się teraz z tym, że zapłaci mandat zgodnie z taryfą obowiązującą w państwie, w którym został ukarany. Różnice pomiędzy stawkami są duże – przykładowo najwyższy mandat we Francji wynosi w przeliczeniu na złote ok. 6 tys. zł, w Austrii nawet ok. 10 tys. zł.
– Dyrektywa pozwala na szybkie ustalenie tożsamości właściciela pojazdu – mówi Łukasz Majchrzak. – Dalsze postępowanie jest już jednak prowadzone na podstawie przepisów krajowych. Obcokrajowcy łamiący przepisy na naszych drogach będą obciążani zgodnie z polskimi przepisami i taryfikatorem mandatów. Jeżeli kierowca nie zapłaci, nasz sąd orzeknie grzywnę, a tę ściągnie komornik w kraju zamieszkania osoby ukaranej.
Czytaj także
- 2025-07-16: Przedstawienie projektu przez KE oznacza początek dyskusji nad nowym siedmioletnim budżetem. W PE zdania co do jego kształtu są podzielone
- 2025-07-30: Ślązacy wciąż nie są uznani za mniejszość etniczną. Temat języka śląskiego wraca do debaty publicznej i prac parlamentarnych
- 2025-07-23: W UE trwa dyskusja o większej kontroli przesyłek e-commerce o wartości poniżej 150 euro. Zwolnienie z cła jest nadużywane
- 2025-07-25: Kraje dotknięte powodzią z 2024 roku z dodatkowym wsparciem finansowym. Europosłowie wzywają do budowy w UE lepszego systemu reagowania na kryzysy
- 2025-07-21: Zbliża się szczyt UE–Chiny. Głównym tematem spotkania będzie polityka handlowa, w tym cła
- 2025-07-29: Trwają dalsze prace nad uproszczeniami we wspólnej polityce rolnej. Celem jest ich wejście w życie w styczniu 2026 roku
- 2025-07-17: Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji
- 2025-07-14: Parlament Europejski wzywa do większej ochrony wolności dziennikarzy. Wiceprzewodnicząca: media mają pełnić funkcję kontrolną, a niektórym rządom to się nie podoba
- 2025-07-22: Przemysł chemiczny czeka na szczegóły unijnego wsparcia dla sektora. Najważniejsza jest obniżka cen energii
- 2025-07-18: KE proponuje nowy Fundusz Konkurencyjności. Ma pobudzić inwestycje w strategiczne dla Europy technologie
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Problemy społeczne

Ślązacy wciąż nie są uznani za mniejszość etniczną. Temat języka śląskiego wraca do debaty publicznej i prac parlamentarnych
W Polsce 600 tys. osób deklaruje narodowość śląską, a 460 tys. mówi po śląsku. Kwestia uznania etnolektu śląskiego za język regionalny od lat wzbudza żywe dyskusje. Zwolennicy zmiany statusu języka śląskiego najbliżej celu byli w 2024 roku, ale nowelizację ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych zablokowało prezydenckie weto. Ostatnio problem wybrzmiał podczas debaty w Parlamencie Europejskim, ale zdaniem Łukasza Kohuta z PO na forum UE również trudna jest walka o prawa mniejszości etnicznych i językowych.
Transport
Polacy z niejednoznacznymi opiniami na temat autonomicznych pojazdów. Wiedzą o korzyściach, ale zgłaszają też obawy

Polacy widzą w pojazdach autonomicznych szansę na poprawę bezpieczeństwa na drogach i zwiększenie mobilności osób starszych czy z niepełnosprawnościami. Jednocześnie rozwojowi technologii AV towarzyszą obawy, m.in. o utratę kontroli nad pojazdem czy o większą awaryjność niż w przypadku tradycyjnych aut – wynika z prowadzonych przez Łukasiewicz – PIMOT badań na temat akceptacji społecznej dla AV. Te obawy wskazują, że rozwojowi technologii powinna także towarzyszyć edukacja, zarówno kierowców, jak i pasażerów. Eksperci mówią także o konieczności transparentnego informowania o możliwościach i ograniczeniach AV.
Prawo
70 proc. Polaków planuje wyjazd na urlop w sezonie letnim 2025. Do łask wracają wakacje last minute

Ponad 70 proc. Polaków planuje wyjechać na urlop w sezonie letnim, czyli między końcem czerwca a końcem września – wynika z badania Polskiej Organizacji Turystycznej. 35 proc. zamierza wyjechać tylko raz, a 30 proc. – co najmniej dwa razy. Z grupy wyjeżdżających jedna trzecia wybierze się na wyjazd zagraniczny. Jak wskazuje Katarzyna Turosieńska z Polskiej Izby Turystyki, po kilku latach ponownie do łask wracają oferty last minute, a zagraniczne kierunki pozostają niezmienne – prym wiodą m.in. Grecja, Tunezja, Egipt czy Hiszpania.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.