Newsy

Zbudowanie gospodarki opartej na wiedzy jest możliwe dzięki matematyce. Polacy są uzdolnieni matematycznie, źle działa jednak system nauczania

2019-05-10  |  06:10

Matematyka ma rosnące znaczenie dla innowacji i rozwoju gospodarki. – Czasy uruchamiania prostych rezerw się skończyły, teraz trzeba trochę pokombinować i od tego jest matematyka – przekonuje dr Kamil Kulesza z Instytutu Matematycznego PAN. Jak podkreśla, trudno wskazać dziedzinę, w której rozwiązania problemów nie mogliby dostarczyć matematycy. Choć w Polsce nie brakuje zdolnych naukowców, brakuje im warunków do rozwoju.

– Rośnie rola matematyki w cywilizacji, a my sobie z nią nie najgorzej radzimy, więc być może powinniśmy iść właśnie w tym kierunku. Ale to się samo nie zadzieje. Musimy stworzyć odpowiednie warunki, a ośmielę się powiedzieć, że wszystkie rządy od kilkudziesięciu lat bardzo się starają, żeby nasi najzdolniejsi ludzie nie realizowali się w tym kraju – mówi agencji Newseria Biznes dr Kamil Kulesza z Instytutu Matematycznego PAN.

Jak podkreśla ekspert, trudno już znaleźć dziedzinę, w której nie byłyby wykorzystywane osiągnięcia matematyki. Wykorzystują ją nauki biologiczne, fizyczne, nawet społeczne. Niedawno zakończony matematyczny hackathon ESGI zorganizowany w Warszawie przez Instytut Matematyczna PAN pokazał, że dzięki matematyce można rozwiązać problemy biznesu, m.in. w sektorze energetycznym, hotelowym czy górniczym. Dzięki takim wydarzeniom jak ESGI biznes może współpracować z matematykami akademickimi nad istotnymi dla branży kwestiami.

– Jeżeli chodzi o problemy, w których rozwiązaniu matematycy mogliby pomóc, to chyba prościej wymienić te, w których nie byliby w stanie nic zdziałać – podkreśla dr Kamil Kulesza. – Nawet najbardziej dziwne rzeczy można obsłużyć za pomocą matematyki. A dlaczego tak jest? Dlatego że matematyka to tak naprawdę jest inny język, system opisu świata i jeżeli ją dobrze rozumiemy, to jesteśmy w stanie opisać prawie wszystko.

Matematyka jest jedną z największych technologii. To właśnie dzięki niej można zbudować gospodarkę opartą na wiedzy. Państwa i firmy, które tego nie dostrzegają, mogą się przestać liczyć w coraz bardziej cyfrowym świecie. Podniesienie wskaźnika wyników z testów PISA w obszarze matematyki i nauk ścisłych o 100 pkt przekłada się na roczny wzrost PKB ok. 1,7 proc.

– Przykładem może być Singapur – państwo, które w ogóle nie ma żadnych zasobów naturalnych, tylko położenie strategiczne. Ludzie, którzy rządzili i rządzą tym państwem, zrozumieli, że z samego przeładunku kontenerów nie będzie się dostatecznie długo i dobrze żyło. Postawiono na gospodarkę opartą na wiedzy – przekonuje dr Kamil Kulesza.

Także Polska ma szanse stworzyć gospodarkę opartą na wiedzy, zwłaszcza że jak pokazują badania, polscy uczniowie mają do matematyki talent. Raport NIK wskazuje, że więcej niż połowa dzieci polskich przed rozpoczęciem szkolnej edukacji wykazuje się uzdolnieniami do nauki matematyki, a co czwarte wysokim stopniem takich uzdolnień. Wiele do życzenia pozostawia jednak system nauczania. W Singapurze władze zdecydowały, że szkoła będzie kłaść większy nacisk na rozwój umiejętności pracy zespołowej i analitycznego myślenia, zamiast uczyć encyklopedycznej wiedzy.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Problemy społeczne

Sukces gospodarczy Polski może zachęcić do powrotów Polaków mieszkających za granicą. Nowa rządowa strategia ma w tym pomóc

Polska coraz mocniej stawia na powroty swoich obywateli z zagranicy. Rządowa strategia współpracy z Polonią na najbliższe lata zakłada system zachęt dla osób powracających, ale też ułatwienia w uznawaniu wykształcenia i kwalifikacji, podejmowaniu studiów czy staży zawodowych. To w obliczu rosnących wyzwań demograficznych i zapotrzebowania na wysoko wykwalifikowaną kadrę szansa na wzmocnienie rynku pracy. Napływ wykwalifikowanych specjalistów z doświadczeniem zdobytym za granicą może pomóc w modernizacji krajowej gospodarki.

Prawo

ZPP: Działania administracji narażają na szwank wysiłek deregulacyjny. Niektóre niosą znamiona dyskryminacji i nękania przedsiębiorców

Choć rząd zgodnie z zapowiedziami realizuje szeroko zakrojone zmiany deregulacyjne, przedsiębiorcy alarmują, że brakuje w nich spójności, przewidywalności i realnej poprawy, zwłaszcza w kontaktach z administracją. Jako przykład ZPP podaje przypadek firmy British American Tobacco (BAT) i jej zatrzymanego przez izbę celno-skarbową zamówienia 200 tys. kartridży do e-papierosów. Dotknięte tą decyzją spółki liczą straty.

Konsument

Branża piwowarska dodaje do polskiej gospodarki ponad 20,5 mld zł rocznie. Spadki sprzedaży i produkcji piwa uderzają również w inne sektory

Branża piwowarska pozostaje ważnym ogniwem polskiej gospodarki. Nowy raport CASE wskazuje, że generuje ona 3 proc. dochodów budżetowych i 85 tys. miejsc pracy w samych browarach i innych powiązanych sektorach. Dlatego kurczący się rynek piwa może mieć poważne reperkusje – już dziś nadwyżka mocy produkcyjnych przekracza 10 mln hl. Spadki są spowodowane m.in. znaczącym wzrostem kosztów działalności, spadkiem konsumpcji, a także uderzającymi w browarników zmianami regulacyjnymi.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.