Mówi: | Karolina Tworzydło, dyrektor Departamentu Strategii Marketingowej i Komunikacji, Compensa TU SA Vienna Insurance Group Tadeusz Zagajewski, dyrektor generalny, Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w Łodzi |
Brawura i nadmierna prędkość wciąż główną przyczyną wypadków na autostradach. Najmniejszy błąd może mieć tragiczny finał
Droga hamowania samochodu, który jedzie po autostradzie z prędkością 140 km/godz., wynosi 135 metrów. Jeżeli nawierzchnia jest mokra, ten dystans rośnie już do 230 metrów, a przy oblodzeniu sięga aż 800 metrów. Wielu kierowców nie ma świadomości, że w takich warunkach nawet najdrobniejszy błąd za kierownicą może się skończyć tragedią. Piąta edycja kampanii Bezpieczna Autostrada ma właśnie o takich zależnościach edukować kierowców. Grzechem za kółkiem pozostają nadmierna prędkość, brak wyobraźni i dość swobodne traktowanie przepisów drogowych.
Jak pokazują statystyki Komendy Głównej Policji, w ubiegłym roku na polskich drogach doszło w sumie do 22,8 tys. wypadków. To mniej niż jeszcze w 2020 roku, w którym odnotowano 23,5 tys. takich zdarzeń. Niemniej ich liczba wciąż pozostaje bardzo wysoka. Niezmienne są też główne przyczyny wypadków na drogach – to przede wszystkim nadmierna prędkość i nieprzestrzeganie przepisów.
– Niestety bardzo często zdarza się, że naginamy przepisy ruchu drogowego do własnych potrzeb. Dla przykładu jedziemy z prędkością 70 km/godz. po drodze, na której dopuszczalna jest prędkość 60 km/godz., mówiąc: przecież to tylko 10 km/godz. Albo przekraczamy linię ciągłą, twierdząc: przecież nie było żadnego zagrożenia, żeby trzeba było stosować się do zakazu. A zatem łamiemy przepisy w sposób absolutnie świadomy, nie biorąc pod uwagę, że to jest jednak podstawowa sprawa poruszania się po drogach – mówi agencji Newseria Biznes Tadeusz Zagajewski, dyrektor generalny Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w Łodzi.
Jak ocenia, polskim kierowcom brakuje też wyobraźni związanej z tym, co się dzieje z samochodem i jego pasażerami w momencie wypadku. Tymczasem podczas kolizji – już nawet przy 50 km/godz. – wszystkie niezabezpieczone przedmioty, które znajdują się w aucie, zyskują siłę 50-krotnie większą od faktycznej. Telefon komórkowy waży wówczas 6 kg, a 1,5-litrowa butelka wody – 60 kg. Co więcej, kolizja, nawet przy niewielkiej prędkości, równa się upadkowi z trzeciego piętra.
– Wyobraźnia jest też związana z poruszaniem się po drogach w sposób przemyślany, dostosowania tego, co robię na drodze, do warunków jazdy – mówi Tadeusz Zagajewski. – Ważnym elementem jest również zauważenie drugiego człowieka. Nie jesteśmy sami na jezdni, uczestników ruchu drogowego jest bardzo wielu, ale trzeba ich dostrzec. Im się tak samo może spieszyć, oni tak samo mogą być zdenerwowani i to nie znaczy, że trzeba z nimi rywalizować.
Brawura za kółkiem jest szczególnie niebezpieczna na autostradzie, gdzie dopuszczalna prędkość wynosi 140 km/godz. Wypadek przy tak szybkiej jeździe wytwarza tak duże siły ciążenia, że nawet zapięte pasy bezpieczeństwa i nowoczesne systemy montowane w samochodach nie gwarantują przeżycia. Tymczasem – jak pokazują policyjne statystyki – liczba wypadków na polskich autostradach rośnie. W ub.r. odnotowano 372 takich zdarzeń, czyli o 28 proc. więcej niż w 2020 roku. Zginęły w nich 74 osoby, a 510 zostało rannych.
– Statystyki pokazują, że na autostradach główną przyczyną wypadków jest nadmierna prędkość, niezachowanie odstępu od pojazdu poprzedzającego, a także po prostu zmęczenie kierowcy – mówi Karolina Tworzydło, dyrektor Departamentu Strategii Marketingowej i Komunikacji w Compensa TU SA Vienna Insurance Group. – W przypadku osób, dla których jazda po autostradzie jest nowością, stresujący bywa też fakt, że tutaj panują zupełnie inne zasady jazdy niż na drogach lokalnych. Często wyprzedzają się TIR-y, co wymaga od nas zwalniania i przyspieszania. Zdarza się też, że kierowcy jadący z tyłu za nami mrugają długimi światłami, oczekując, że natychmiast zjedziemy na prawy pas, co nie zawsze jest możliwe.
Jak podkreśla, liczba wypadków na polskich drogach pokazuje, że w Polsce cały czas jest miejsce na edukację w tym zakresie. Dlatego w tym roku już po raz piąty z inicjatywy Compensy we współpracy z Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w Łodzi prowadzona jest akcja Bezpieczna Autostrada. Jej celem jest edukacja z zakresu bezpiecznego poruszania się po autostradach i trasach szybkiego ruchu oraz nauka udzielania pierwszej pomocy w razie wypadku.
– Cały czas w tym aspekcie jest bardzo wiele do zrobienia, więc chcemy o tym mówić, chcemy spotykać się z lokalną społecznością. Zależy nam na tym, żeby takich pikników rodzinnych poświęconych edukacji było jak najwięcej – podkreśla Karolina Tworzydło.
Ze statystyk Compensy wynika, że w dotychczasowych edycjach Bezpiecznej Autostrady wzięło udział 21,4 tys. Polaków. Do ich rąk trafiło aż 567 tys. materiałów edukacyjnych, a 14,6 tys. osób zostało przeszkolonych z zakresu udzielania pierwszej pomocy w razie wypadku na drodze.
W ramach tegorocznej edycji kampanii, która potrwa aż do początku września, zaplanowano 16 pikników edukacyjnych w różnych miastach Polski, które w najbliższych tygodniach odbędą się w Ustce, Słupsku, Trzciance, Krynicy Morskiej, Władysławowie, Myszkowie, a także w Warszawie. Oprócz promocji zagadnień związanych z bezpieczeństwem ruchu drogowego i kursów pierwszej pomocy dla mieszkańców Compensa przekazuje też władzom miast defibrylatory AED, których użycie może uratować życie w razie nagłego zatrzymania krążenia. Do tej pory do samorządów trafiło już 21 takich urządzeń.
Czytaj także
- 2025-05-21: Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
- 2025-05-19: Poparcie dla UE rekordowo wysokie, mimo wzrostu populizmu. Społeczeństwo oczekuje większego zaangażowania w kwestie bezpieczeństwa
- 2025-05-14: Blackout w Hiszpanii i Portugalii ujawnił braki europejskiego systemu elektroenergetycznego. Niezbędna modernizacja sieci i połączeń między krajami
- 2025-05-08: J. Scheuring-Wielgus: Napięcia geopolityczne wymagają silniejszego zjednoczenia państw Europy. To lekcja z II wojny światowej
- 2025-05-15: Z UE na pomoc Ukrainie trafiło 148 mld euro. Potrzebne jest dalsze wsparcie, także w kontekście wypracowania sprawiedliwego pokoju
- 2025-05-16: Trwają prace nad szczegółowymi wytycznymi dla schronów. Prowadzona jest też inwentaryzacja i ocena stanu istniejących obiektów
- 2025-04-28: Niepewna sytuacja zwracanych do Skarbu Państwa gruntów dzierżawnych. To może się wiązać z likwidacją infrastruktury rolniczej i miejsc pracy
- 2025-04-25: Członek RPP spodziewa się obniżki stóp procentowych już w maju, może nawet o 50 pb. Potem dyskusja o kolejnej obniżce możliwa w lipcu
- 2025-05-02: Im bliżej wyborów prezydenckich, tym więcej dezinformacji. Polacy nie umieją jeszcze jej rozpoznawać
- 2025-04-29: Coraz mniej kredytów bankowych płynie do polskiej gospodarki. Przed sektorem duże wyzwania związane z finansowaniem strategicznych projektów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
Od momentu przystąpienia do UE polska gospodarka urosła dwukrotnie – skumulowany wzrost PKB wyniósł 99 proc., a połowa wzrostu wynikała z członkostwa w UE. Duża w tym zasługa Europejskiego Banku Inwestycyjnego, który od 2004 roku przekazał w Polsce 100 mld euro w finansowanie projektów związanych m.in. z efektywnością energetyczną, OZE czy zrównoważonym rozwojem miast. EBI zwiększa też inwestycje w obronność i bezpieczeństwo – w 2024 roku bank zainwestował 300 mln euro w pierwszy polski program satelitarny.
Polityka
Duży udział własności państwowej negatywnie wyróżnia Polskę na tle Europy. Większość Polaków za ograniczeniem wpływu polityków na gospodarkę

Polska negatywnie wyróżnia się na tle krajów UE i OECD pod względem własności państwowej. Państwo kontroluje nie tylko duże, kluczowe dla gospodarki przedsiębiorstwa, lecz również graczy w mniej znaczących sektorach, jak słodycze czy armatura. Zdaniem przedstawicieli FOR „zatruwa” to zarówno gospodarkę, jak i politykę. W badaniach organizacji Polacy wypowiedzieli się proprywatyzacyjnie, choć w przypadku pytań o prywatyzacje dużych firm już nie byli tak zdecydowani.
Transport
Polska jednym z największych rynków aut używanych na świecie. Dwie trzecie kierowców planuje zakup z drugiej ręki

66 proc. konsumentów, którzy w ciągu najbliższych trzech lat chcą zmienić samochód, deklaruje zakup z drugiej ręki – wynika z badania autoDNA. W Polsce na jedno auto nowe, z salonu, przypada pięć używanych. Chociaż rynek wtórny się stopniowo profesjonalizuje, wciąż liczne są nieprawidłowości i próby oszukania kupującego. 81 proc. kupujących deklaruje, że weryfikuje stan auta przed zakupem, ale często jest to bardzo pobieżny proces.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.