Newsy

Co piąty Polak cierpi na szumy uszne. To dolegliwość często bagatelizowana przez pacjentów

2018-02-12  |  06:15
Mówi:dr n. med. Danuta Raj-Koziak
Funkcja:otolaryngolog, audiolog i foniatra
Firma:kierownik Zakładu Szumów Usznych w Instytucie Fizjologii i Patologii Słuchu
  • MP4
  • Około 20 proc. dorosłych Polaków cierpi na szumy uszne, a dla 5 proc. ta dolegliwość jest poważnym problemem. Trwające powyżej pięciu minut i częściej niż dwa razy w tygodniu szumy uszne występują także u 6 proc. dzieci – podaje Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu. Długotrwałe, nasilone dzwonienie, dudnienie, pisk, gwizdanie albo szumienie w uszach może być symptomem poważniejszej choroby i każdorazowo wymaga dokładniejszej diagnostyki. Eksperci przypominają o niej w zakończonym właśnie Tygodniu Świadomości Szumów Usznych.

    Szumy uszne to dźwięki, które słyszy się w jednym lub w obu uszach, w głowie, a czasem poza głową. Mogą one brzmieć różnie, to nie musi być konkretnie szum. Może to być pisk, gwizd lub dzwonienie – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr n. med. Danuta Raj-Koziak, otolaryngolog, audiolog i foniatra, kierownik Zakładu Szumów Usznych w Instytucie Fizjologii i Patologii Słuchu.

    Szacuje się, że szumów usznych doświadcza 20 proc. dorosłych Polaków, przy czym dla około 5 proc. ta dolegliwość stanowi już znaczący problem. Z badań przeprowadzonych przez Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu wynika, że szumy uszne występują także u 6 proc. dzieci. Dla około 1,5 proc. dzieci jest to problem, który im istotnie dokucza.

    Nie każdy rodzaj szumu jest istotny klinicznie. Chwilowe dzwonienie w uszach, które trwa kilka sekund, nie ma znaczenia klinicznego i nie należy się go obawiać. Szumy istotne klinicznie to takie, które trwają co najmniej 5 minut i pojawiają się częściej niż dwa razy w tygodniu. Taka dolegliwość wymaga diagnostyki – mówi dr n. med. Danuta Raj-Koziak.

    Przyczyny szumów usznych mogą być bardzo różne i powstawać na każdym poziomie drogi słuchowej. Nie istnieje uniwersalna terapia, która byłaby skuteczna w każdym takim przypadku. Pacjenci, którzy doświadczają nasilonych szumów, gwizdów, dzwonienia czy szelestów w uszach, wymagają ukierunkowanych badań.

    – To nie jest tak, że my od razu wiemy, gdzie znajduje się problem. Musimy podjąć diagnostykę, przebadać cały układ słuchowy i znaleźć miejsce powstawania szumów usznych. Najczęściej znajduje się ono w układzie słuchowym. Na podstawie przeprowadzonej diagnostyki, która poparta jest badaniami audiologicznymi, stawiamy diagnozę i proponujemy dalsze postępowanie w zależności od stwierdzonego schorzenia – mówi dr n. med. Danuta Raj-Koziak.

    Przykładowo, szumy uszne mogą być objawem otosklerozy – to choroba charakteryzująca się postępującym niedosłuchem, której towarzyszą szumy uszne, a skutecznym leczeniem w jej przypadku jest operacja. Może to być również symptom choroby Meniere’a, której – obok postępującego niedosłuchu – towarzyszą zawroty głowy. Szumy uszne mogą również towarzyszyć pacjentom, którzy mają nadciśnienie, zmiany miażdżycowe, chorobę niedokrwienną serca, cukrzycę albo zaburzenia hormonalne.

    – Pacjent potrafi dokładnie określić, w jakich sytuacjach szumy najbardziej mu dokuczają. Z reguły pojawiają się wieczorem, przed zaśnięciem, kiedy robi się cicho i nagle pacjent zaczyna te szumy bardzo wyraźnie słyszeć. Jeżeli zaburzają zasypianie, powodują problem z koncentracją, uniemożliwiają czy utrudniają pracę albo wypoczynek, jest to już problem, który ma niekorzystny wpływ na pacjenta. My, diagnozując pacjenta, używamy kwestionariuszy, przy pomocy których jesteśmy w stanie ocenić stopień dokuczliwości szumów usznych i na tej podstawie kwalifikujemy do odpowiedniego leczenia – mówi dr n. med. Danuta Raj-Koziak.

    Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu był pierwszą jednostką W Polsce, który stworzył pacjentom z szumami usznymi instytucjonalne warunki do ich diagnostyki i terapii zarówno w ramach porad ambulatoryjnych jaki i diagnostyki szpitalnej.

    – Nasze społeczeństwo się starzeje, a liczba pacjentów z szumami usznymi znacząco wzrasta. Obserwujemy to w poradni. Świadomość tego problemu też jest coraz większa, a my walnie się do tego przyczyniliśmy. Wciąż jednak jest wiele do zrobienia. Temu służą takie akcje jak Tydzień Świadomości Szumów Usznych, którego celem jest przekazywanie informacji na temat problemu, zachęcanie do podjęcia diagnostyki i ewentualnie rozwiązania tej dolegliwości – mówi kierownik Zakładu Szumów Usznych w Instytucie Fizjologii i Patologii Słuchu.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Konsument

    Tylko 35 proc. Celów Zrównoważonego Rozwoju ONZ możliwe do osiągnięcia przed 2030 r. Potrzebna ściślejsza współpraca międzynarodowa

    Jak wynika z raportu ONZ, choć w ciągu ostatniej dekady dzięki dążeniu do realizacji przyjętych celów udało się poprawić życie milionów ludzi na całym świecie, to jednak tempo zmian pozostaje zbyt wolne, by dało się je osiągnąć do 2030 roku. Postęp hamują przede wszystkim eskalacja konfliktów, zmiana klimatu, rosnące nierówności i niewystarczające finansowanie. Jak wynika ze sprawozdania Parlamentu Europejskiego, problemem jest także brak ścisłej współpracy międzynarodowej i sceptyczne podejście niektórych państw ONZ.

    Przemysł spożywczy

    UNICEF: Wszystkie dzieci poniżej piątego roku życia w Gazie cierpią z powodu niedożywienia. Sytuacja jest katastrofalna

    Ataki Izraela na Strefę Gazy i jej izolacja doprowadziły do całkowitego załamania podstawowych usług i ograniczenia możliwości dostaw i dystrybucji pomocy humanitarnej – wskazuje UNICEF. W efekcie setki tysięcy Palestyńczyków są w sytuacji ciągłego zagrożenia życia i cierpią z powodu niedożywienia i głodu. Ta klęska dotyczy praktycznie wszystkich dzieci poniżej piątego roku życia. Konflikty są jednym z głównych przyczyn braku bezpieczeństwa żywnościowego, głodu i niedożywienia na świecie. Szczególnie dotyczy to Afryki i Azji Zachodniej.

    Prawo

    Branża ciepłownictwa czeka na unijną i krajową strategię transformacji. Liczy na większe fundusze i korzystne regulacje

    Komisja Europejska zapowiedziała rozpoczęcie w I kwartale 2026 roku prac nad strategią dla ciepłownictwa i chłodnictwa. Nad tym strategicznym dokumentem w zakresie ciepłownictwa pracuje także polski rząd. Branża podkreśla, że obie te strategie będą miały kluczowe znaczenie dla trwającej transformacji w ciepłownictwie, czyli przyszłości ogromnych inwestycji, które czekają sektor do 2050 roku. Jednocześnie apeluje o większe wsparcie tego procesu ze środków publicznych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.