Mówi: | Robert Pieczyński |
Funkcja: | członek zarządu |
Firma: | Polskie Stowarzyszenie Wedding Plannerów |
Co trzecie wesele z powodu koronawirusa zostało przełożone na przyszły rok. Wraz z zaostrzeniem obostrzeń branżę może czekać poważny kryzys
Od 19 października w czerwonej strefie obowiązuje zakaz organizacji imprez okolicznościowych, w tym wesel. W żółtej liczba uczestników została ograniczona do 20 osób. Nowe restrykcje, spowodowane dynamicznym przyrostem liczby zakażeń, mogą pogłębić kryzys w i tak mocno poturbowanej branży ślubnej. Nawet co trzecie wesele z powodu koronawirusa zostało przełożone na 2021 rok. Część par w obawie przed nim przekłada śluby o dwa–trzy lata. – Straty szacowane są na 2,5 mld zł, w obiektach weselnych przychody są nawet o połowę niższe niż zwykle – ocenia Robert Pieczyński, członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Wedding Plannerów.
– Z naszych wstępnych obserwacji widzimy, że ok. 30 proc. wesel zostało przełożonych, prawdopodobnie odbędą się w przyszłym roku. Co to znaczy dla branży? To oznacza przesunięcie 30 proc. przychodów na kolejny sezon. Czyli nie zarobimy tych pieniędzy teraz, miejmy nadzieję, że zarobimy je w przyszłym roku – mówi agencji Newseria Biznes Robert Pieczyński.
Według danych Polskiego Stowarzyszenia Wedding Plannerów branża weselna warta jest ok. 7 mld zł. Wesela odbywają się głównie od maja do końca października, jednak w tym roku, ze względu na pandemię, od marca do końca maja obowiązywał całkowity zakaz ich organizowania. Od 6 czerwca zakaz został zniesiony, wprowadzono za to limit uczestników – maksymalnie 150 gości. W sierpniu rząd jednak zaostrzył reguły, a liczbę uczestników ograniczono do 100 (w żółtych powiatach) i 50 osób (w czerwonych strefach). Od poniedziałku 19 października w czerwonej strefie będzie obowiązywał zakaz organizacji wesel, a w żółtej strefie limit gości zmniejszono do 20 osób.
Każdy miesiąc przerwy to ok. 1–1,2 mld zł straty przychodów dla zatrudnionych w niej osób i firm. Zamrożenie gospodarki i konieczność przekładania wesel zachwiały płynnością finansową wielu firm.
– Według wstępnych szacunków straty wynoszą 2,5 mld zł. Są jednak w branży biznesy wysokokosztowe, które dosyć mocno zostały dotknięte obostrzeniami. To m.in. obiekty weselne, gdzie spadek liczby gości i imprez przekłada się bezpośrednio na przychody. W tym obszarze straty mogą sięgać nawet 40–50 proc. w tym roku – wylicza ekspert Polskiego Stowarzyszenia Wedding Plannerów.
Jak ocenia, jesień przyniosła większą liczbę ślubów. Część par, mimo obostrzeń, nie rezygnowała z organizowania ślubów i wesel, nawet jeśli musiała w ostatniej chwili redukować listę gości. Zwykle były to pary, które ze względu na bliski termin imprezy poniosły już większość kosztów.
– Pary młode bardzo często miesiąc przed weselem opłaciły 90 proc. kosztów, więc przeniesienie tego wydarzenia na kolejny sezon jest z punktu widzenia finansowego irracjonalne. Nie zawsze te koszty uda się odzyskać, pary zmuszone są do tego, żeby dostosować się do zmienianych przepisów i koniec – wskazuje Robert Pieczyński.
Jak przekonuje, dla branży najgorsza jest niepewność. To może spowodować, że część par, która miała już wstępnie zaplanowane wesela, będzie je przekładać na kilka lat później.
– Czarny PR powoduje, że coraz częściej pojawiają się pary młode, które zastanawiają się, czy swoje wesele zorganizować w kolejnym roku, czy w ogóle nie przełożyć go o dwa–trzy lata. Jeżeli takich par będzie coraz więcej, to w przyszłym roku niestety nastąpi pogłębienie strat w branży ślubnej – tłumaczy członek zarządu PSWP.
W Polsce co roku średnio organizuje się 190 tys. ślubów. Koronawirus znacznie ograniczył liczbę zawieranych małżeństw, jednak nie powinien długoterminowo wpłynąć na zmianę tej tradycji.
– Myślę, że rynek bardzo szybko się odbije, tylko potrzebuje pewności. Nawet jeżeli będziemy wprowadzali pewne ograniczenia, niech one będą w miarę stabilne. Ale naszej tradycji to nie zmieni – mówi Robert Pieczyński.
Brak społecznej dyscypliny to jedna z głównych przyczyn wzrostu zakażeń. Bez wzrostu zaufania społecznego zaostrzanie restrykcji wcale nie musi być skuteczne
Wciąż trudno o szybki proces rozwodowy. Od złożenia pozwu do pierwszej rozprawy mija średnio dziewięć miesięcy
W efekcie pandemii coraz więcej dzieci jest uzależnionych od internetu i smartfonów. Negatywnie wpłynie to na ich rozwój i relacje społeczne
Czytaj także
- 2024-12-13: PZU chce mocniej inwestować w sektor zdrowia i transformację energetyki. W strategii do 2027 roku zapowiada duże zmiany w strukturze grupy
- 2024-12-02: W ostatnich miesiącach coraz więcej Polaków sięga po jabłka. Konsumpcja tych owoców jednak z roku na rok spada [DEPESZA]
- 2024-11-29: W tym roku liczba nowych zakażeń wirusem HIV sięgnie w Polsce 2 tys. Większość z nich rozpoznawana jest na późnym etapie
- 2025-01-03: Jedna trzecia pacjentów jest niedożywiona przy przyjęciu do szpitala. Od tego w dużej mierze zależą rokowania
- 2024-12-23: Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
- 2025-01-02: Wiktor Dyduła: Słyszę coraz więcej utworów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Trudno je odróżnić od kompozycji stworzonych przez ludzi
- 2024-11-18: Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
- 2025-01-08: S. Karpiel-Bułecka: Sam talent nie wystarczy, by odnieść sukces w branży muzycznej. Trzeba też mieć trochę szczęścia i spotkać odpowiednich ludzi
- 2024-12-03: Miuosh: Nie zawsze wygrywający muzyczne talent show robią potem dobre rzeczy. Często ci, którzy nie zaszli w nich daleko, są na scenie latami
- 2025-01-10: Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.