Mówi: | Karol Wesołowski, dyrektor biznesu ultrasonografii, Philips dr Tomasz Batko, lekarz pediatra Mateusz Kosiak, ekspert medycyny rodzinnej, ultrosonografista |
Dzięki najnowszej technologii lekarz wykona badanie USG nawet w domu. Może to poprawić wykrywalność chorób
Badanie ultrasonograficzne pozwala szybko i bezboleśnie zdiagnozować wiele schorzeń. Nie wymaga od pacjenta specjalnego przygotowania i można je powtarzać tak często, jak tylko zachodzi potrzeba – nawet w odstępie kilkunastu godzin. Jest całkowicie bezpieczne i nie ma żadnego wpływu na zdrowie chorego. Dzięki rozwojowi technologii takie badanie może przeprowadzić nie tylko specjalista w pracowni USG, lecz także lekarz pierwszego kontaktu w gabinecie czy podczas domowej wizyty.
– Ultrasonografia jest badaniem obrazowym, którego sukces polega na tym, że jest pozbawione właściwie jakichkolwiek negatywnych skutków dla organizmu. To badanie, poza wyjątkowymi sytuacjami jak wczesna ciąża, może być wykonywane u pacjentów bez żadnych ograniczeń – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Tomasz Batko, pediatra.
Badanie ultrasonograficzne, popularnie znane jako USG, to podstawa diagnostyki w medycynie. Jest nieinwazyjne i – o ile lekarz nie zaleci inaczej – nie wymaga specjalnego przygotowania. Można je powtarzać wielokrotnie, bez żadnego wpływu na bezpieczeństwo i zdrowie pacjenta. Jedynym przeciwwskazaniem są otwarte rany albo oparzenia w polu badania.
Dzięki aparatowi USG lekarz może bezboleśnie i szybko wykryć wiele ciężkich schorzeń, na przykład choroby układu pokarmowego czy krążenia, dysfunkcje tarczycy czy stawów. Regularnie wykonywane USG piersi jest podstawą profilaktyki tego typu nowotworu u kobiet. Z kolei w ciąży to badanie pozwala lekarzowi ocenić, czy płód rozwija się prawidłowo.
– Nie ma żadnych ograniczeń co do częstotliwości wykonywania badań. Zdarzają się sytuacje, w których moi pacjenci wymagają powtórzenia USG w odstępie kilku czy kilkunastu godzin, wtedy absolutnie bezpiecznie możemy to badanie wykonać powtórnie. Doskonałymi pacjentami są dzieci, u których – ze względu na mniejszą masę – możemy zobaczyć w USG dużo więcej niż u dorosłych – mówi dr Tomasz Batko.
Do obrazowania wnętrza ludzkiego ciała wykorzystywane są fale akustyczne o wysokiej częstotliwości, których nie jest w stanie wychwycić ludzkie ucho. Są całkowicie bezbolesne i bezpieczne – w przeciwieństwie do promieni rentgenowskich (w badaniu RTG) nie wpływają negatywnie na tkanki.
W trakcie badania lekarz najpierw smaruje fragment ciała specjalnym żelem, który ułatwia przewodzenie i prosi, aby ułożyć się w odpowiedniej pozycji. Potem przykłada głowicę aparatu USG, w której znajduje się przetwornik ultradźwięków. Przesuwając ją, uzyskuje dość dokładny obraz narządów wewnętrznych i zmian w ich obrębie.
– USG to taka zmyślna maszyna, która zamienia prąd ze ściany na niesłyszalny dla nas dźwięk. Echo tego dźwięku, który wysyłamy do pacjenta, powraca do głowicy i pojawia się na ekranie. Głowica ultrasonograficzna – to, co lekarz trzyma w ręku – pełni rolę nadajnika i odbiornika. Wysyłamy falę ultradźwiękową w głąb ludzkiego ciała, ona do nas powraca i w palecie odcieni szarości widzimy to na ekranie – wyjaśnia Mateusz Kosiak, ekspert medycyny rodzinnej, ultrasonografista.
Dzięki technologii miniaturyzacji aparaty do USG mają coraz mniejsze rozmiary przy zachowaniu wysokiej jakości obrazu. W tej chwili lekarz może przeprowadzić takie badanie już nie tylko w specjalistycznie wyposażonym gabinecie, lecz także na przykład na miejscu wypadku czy w szpitalu, bezpośrednio przy łóżku pacjenta. Przy wykorzystaniu mobilnego aparatu USG połączonego z aplikacją w smartfonie może zbadać pacjenta w trakcie wizyty domowej.
– Mobilne USG działa jak normalny aparat. Cała technologia ukryta jest w głowicy, która za pomocą kabla USB komunikuje się z ekranem na telefonie komórkowym albo tablecie. Obraz z głowicy USG przesyłany jest na ekran i pozwala uruchomić aplikację, która ten obraz przetwarza, potrafi nim sterować, dostosowywać go tak, żeby jak najlepiej uwidocznić anatomię pacjenta – wyjaśnia Karol Wesołowski, dyrektor biznesu ultrasonografii w Philips.
Mobilny ultrasonograf Philips Lumify to głowica podłączona do urządzenia mobilnego, które przetwarza obraz dzięki specjalnej aplikacji. Urządzenie pozwala wykonać szybkie badanie USG w sytuacjach, kiedy liczy się czas albo lekarz pierwszego kontaktu potrzebuje potwierdzenia dla wstępnej diagnozy. Dlatego mobilne USG może ułatwić pracę zwłaszcza lekarzom rodzinnym, internistom czy pediatrom. W takim przypadku pacjent nie otrzyma jednak wyników badania wraz z opisem, jak w przypadku klasycznego USG.
– W przypadku Philips Lumify mówimy o badaniu poglądowym, orientacyjnym. Nie ma konieczności stosowania opisu, nie jest to pełne badanie USG. Ono służy bardziej do uwidocznienia tego, co dla lekarza będzie potwierdzeniem jego wstępnej diagnozy. Można wysnuć taką analogię badania USG do badania stetoskopem – przy badaniu stetoskopem lekarz nie wykonuje dokumentacji, ale oczywiście opisuje to, co zdiagnozował. Ta diagnoza jest tutaj najważniejsza – podkreśla Karol Wesołowski.
Czytaj także
- 2025-04-15: 1 mln zł na innowacyjne rozwiązania dla miast. Granty mogą otrzymać naukowcy i start-upy
- 2025-04-09: Sejmowa Komisja Zdrowia ciągle czeka na projekt ustawy o reformie szpitali. Po raz trzeci nie został zatwierdzony przez rząd
- 2025-04-14: Trwa kontrola szczepień dzieci. Rodzice uchylający się od tego obowiązku muszą się liczyć z karami
- 2025-03-27: Powstanie europejska strategia dotycząca zdrowia psychicznego młodych. Kraje łączą siły, by chronić ich przed cyberzagrożeniami
- 2025-04-07: Młode pokolenie szczególnie narażone na choroby cywilizacyjne. Unijni ministrowie zdrowia chcą przemodelować kwestie profilaktyki
- 2025-04-01: Europa zapowiada walkę o bezpieczeństwo lekowe. Wsparcie dla tych inwestycji ma się znaleźć w przyszłym budżecie UE
- 2025-03-24: Ministerstwo Zdrowia wraca do pomysłu zakazu sprzedaży aromatyzowanych saszetek nikotynowych. Według ekspertów oznacza to likwidację całego rynku
- 2025-03-27: Marta Wierzbicka: Mam różne doświadczenia z polską służbą zdrowia. Mój problem bardzo szybko udało się rozwiązać w prywatnym szpitalu
- 2025-03-12: Marta Wierzbicka: Konsultantka scen medycznych na planie serialu uważa, że w realu potrafiłabym już zrobić cesarskie cięcie. To jest bardzo duży komplement
- 2025-04-02: Julia Kamińska: Bardzo niepokoi mnie trend odwrotu od sprawdzonych szczepionek ratujących życie. Chciałabym, żeby ludzie ufali naukowcom i nie bali się
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
– Polska prezydencja skierowała oczy Europy na obronność – przekonuje Magdalena Sobkowiak-Czarnecka z KPRM. Większość europejskich państw jest zgodna, że najważniejszą kwestią jest obecnie finansowanie bezpieczeństwa i obronności. Jednym z priorytetów białej księgi w sprawie obronności europejskiej będzie Tarcza Wschód, która obejmuje umocnienia wzdłuż wschodniej i północnej granicy Polski.
Problemy społeczne
Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.
Motoryzacja
Pożary pojazdów elektrycznych są rzadsze niż spalinowych. W powszechnym przekonaniu jest odwrotnie, bo brakuje edukacji

Trzydzieści pożarów aut elektrycznych i niemal 9,5 tys. pożarów aut spalinowych – to statystyki za ubiegły rok. Jak podkreślają eksperci, statystycznie pojazdy elektryczne płoną rzadziej niż spalinowe. W przeliczeniu na tysiąc zarejestrowanych pojazdów wskaźnik pożarów w przypadku elektryków wynosi 0,372, a w przypadku aut spalinowych 0,424. Specjaliści są zgodni co do tego, że w powszechnym obiegu brakuje rzetelnej wiedzy na temat samochodów elektrycznych i ich bezpieczeństwa pożarowego.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.