Newsy

Innowacje podbijają technikę dentystyczną. Pacjent może cyfrowo zaprojektować swój uśmiech, a nowoczesny implant przyspieszy gojenie

2022-04-05  |  06:15

Na przestrzeni ostatnich lat innowacje szturmem wdarły się w świat techniki dentystycznej, a cyfrowe technologie wykorzystywane dziś do tworzenia implantów, koron, mostów czy protez zaczynają przypominać te z filmów science fiction. Dzięki temu praca techników dentystycznych stała się nie tylko prostsza i szybsza, ale i bardziej precyzyjna. Korzyścią dla pacjentów jest znaczne skrócenie procesu leczenia i niemal idealnie dopasowany uśmiech, zaprojektowany na ekranie komputera. – Technologia cyfrowa to jednak nie wszystko. Ręka technika dentystycznego – jego oko i wiedza – zawsze będą potrzebne – podkreśla Katarzyna Hendzel-Subotowicz z laboratorium Denta-Port.

 Technik dentystyczny to osoba, która stoi w cieniu. Często zdarza się, że pacjenci nawet nie wiedzą, że ktoś taki istnieje. Tymczasem zawód technika dentystycznego jest ważny dlatego, że bez niego nie powstałaby większość uzupełnień protetycznych. Lekarze mogą wykonywać część drobnych prac, ale całą protetykę, wszystkie prace dotyczące implantologii i estetyki, jak np. licówki i korony, są wytwarzane właśnie rękami technika w pracowni protetycznej – mówi agencji Newseria Biznes Katarzyna Hendzel-Subotowicz, technik dentystyczny z laboratorium Denta-Port.

Techników dentystycznych jest w Polsce około 10 tys. To jedna z nielicznych profesji branży medycznej, która nie ma bezpośredniego kontaktu z pacjentem. Ma za to szeroki kontakt z nowymi technologiami, ponieważ na przestrzeni ostatnich 20 lat innowacje sprzętowe i cyfrowe rozwiązania szturmem wdarły się w świat techniki dentystycznej, umożliwiając wykonanie coraz bardziej precyzyjnych i bardziej estetycznych prac protetycznych, odbudowujących zniszczone lub utracone zęby.

Technologie cyfrowe bardzo wspierają pracę techników dentystycznych. Zaczęliśmy postrzegać je jako bardzo pomocne, ponieważ one faktycznie ułatwiają naszą pracę, przyspieszają ją, a nawet zastępują w niektórych elementach – mówi technik dentystyczny z laboratorium Denta-Port.

Jedną z ważniejszych technologii, które wspierają dziś pracę techników, są systemy CAD/CAM, które pozwalają komputerowo zaprojektować i wyciąć uzupełnienie protetyczne, np. korony, mosty i całkowite lub częściowe protezy, nawet w ciągu kilku godzin. Dzięki temu technik nie musi już korzystać z tradycyjnych – woskowych lub kompozytowych – metod, które zajmują o wiele więcej czasu. Zastosowanie tej technologii skraca też czas leczenia, a przy tym znacznie zwiększa precyzję i dokładność dopasowania uzupełnienia protetycznego.

– W pracowni protetycznej używamy dziś m.in. skanerów i drukarek do drukowania modeli w formie 3D z żywic odpowiedniej jakości, przeznaczonych do pracy na wyrobach medycznych. Mamy też frezarki, którymi frezujemy w nowoczesnych materiałach, z których wykonujemy uzupełnienia protetyczne, jak np. tlenek cyrkonu czy dwukrzemian litu. Używamy również laserów do wytwarzania konstrukcji, na które później nakłada się ceramikę. Możemy w bardzo dużym powiększeniu – dzięki pomocy skanera i specjalnych programów do projektowania uzupełnień protetycznych – tę pracę wykonać – wyjaśnia Katarzyna Hendzel-Subotowicz.

Cyfrowej obróbce podlegają dziś również m.in. implanty i ich uzupełnienia, które są wytwarzane indywidualnie dla każdego pacjenta i mają np. aktywną powierzchnię przyspieszającą gojenie, która pobudza okalające tkanki kostne do wzrostu. Znacznie różnią się one od tych implantów, które były stosowane jeszcze chociażby 10 lat temu i obecnie nie są już nawet produkowane.

Dziś te technologie związane z implantologią są coraz bardziej dostępne i coraz łatwiej można je zaadaptować dla każdego pacjenta – mówi technik dentystyczny z laboratorium Denta-Port.

Jak podkreśla, choć technologie cyfrowe są coraz popularniejsze w pracy techników dentystycznych, to wciąż nie są jednak w stanie zastąpić wiedzy, doświadczenia i kwalifikacji niezbędnych, żeby prawidłowo wykonać prace protetyczne.

Ręka technika dentystycznego – jego oko i wiedza – zawsze będą potrzebne. Technologia cyfrowa to niejedyne narzędzie, my musimy doskonale znać np. budowę, anatomię i morfologię zęba, żeby móc odtworzyć go w świecie cyfrowym. Oczywiście skanowanie komputerowe bardzo pomaga, poprawia precyzję, natomiast ta praca cały czas jest pracą manualną, wytwarzaną ludzkimi rękoma. Technika dentystyczna wspierana przez technologie cyfrowe rozwija się bardzo szybko, jednak cały czas zależy od pracy ludzkich rąk – podkreśla Katarzyna Hendzel-Subotowicz.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Rady Podatkowej

Targi Bezpieczeństwa

Ochrona środowiska

Ostateczny kształt rozszerzonej odpowiedzialności producenta wciąż pod znakiem zapytania. Przykładem dla Polski mogą być rozwiązania z Czech czy Belgii

Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej do końca 2025 roku Polska powinna osiągnąć poziom recyklingu odpadów opakowaniowych na poziomie min. 65 proc. Trudno to osiągnąć bez wdrożenia systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP), który w świetle unijnych zaleceń powinien być zaimplementowany już w 2023 roku, a którego ostatecznego kształtu jeszcze nie znamy. Zagraniczni eksperci uważają, że Polska powinna iść w ślady Czech, Belgii i Włoch, stawiając na elastyczną organizację odpowiedzialności producenta (OOP).

Handel

Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej

– Liczne decyzje prezydenta Trumpa, nie tylko na polu ekonomicznym, są po prostu oparte na nieracjonalnych przesłankach, są fałszywe, są szkodliwe i dla Stanów Zjednoczonych, i dla innych, mówiąc językiem popularnym, są chore – ocenia prof. Grzegorz Kołodko, były minister finansów, i wskazuje m.in. na chaos spowodowany wprowadzaniem, zawieszaniem i przywracaniem ceł. Ekonomista w książce „Trump 2.0. Rewolucja chorego rozsądku” analizuje trumponomikę, a więc ekonomię i politykę gospodarczą pomysłu prezydenta oraz jej wpływ na gospodarkę, przestrzega przed zagrożeniami i wskazuje sposoby wyjścia z nasilającego się globalnego zamieszania. Autor ocenia też negatywnie pozaekonomiczne aspekty działalności amerykańskiego prezydenta z wyjątkiem jednego aspektu.

Farmacja

Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie. Dzięki temu odciążone są europejskie systemy zdrowotne

Każdego roku Europejczycy leczą samodzielnie ok. 1,2 mld drobnych dolegliwości, w tym przeziębienie czy niestrawność. Zdaniem ekspertów wzmocnienie tych kompetencji społeczeństwa może być remedium na braki kadrowe w opiece zdrowotnej i jej deficyt budżetowy. Sięganie po leki bez recepty (OTC), suplementy diety i wyroby lecznicze pozwala uniknąć ok. 120 mln konsultacji lekarskich w skali roku, co odpowiada pracy nawet 36 tys. lekarzy pierwszego kontaktu. Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie – wynika z danych przedstawionych podczas 61. konferencji AESGP, która odbyła się w Warszawie.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.