Newsy

Na zaćmę choruje już milion Polaków. Amerykańskie badania wskazują, że chirurgiczne usuwanie zaćmy wydłuża życie

2017-05-30  |  06:30
Mówi:dr Radosław Różycki
Funkcja: specjalista chorób oczu
Firma:Centrum Medyczne MML
  • MP4
  • Zaćma to najczęstsza przyczyna utraty wzroku u osób powyżej 65 roku życia. Choruje na nią 65 mln osób na świecie, a w Polsce – 1 mln. Na operację zaćmy w Polsce czeka się średnio około 2 lat. Dlatego coraz więcej osób decyduje się na zabieg komercyjny (ok. 15-17 tys. osób rocznie). Operacja wykonywana prywatnie pozwala nie tylko usunąć zaćmę, lecz także wszczepić soczewkę korygującą we współistniejącą wadę wzroku. Amerykańskie badania wskazują, że chirurgiczne usuwanie zaćmy wydłuża życie. Osoby, które poddały się zabiegowi, są też mniej narażone na niepełnosprawność.

    Jednym z dużych problemów jest występowanie zmętnienia soczewki, kiedy dochodzi do osłabienia wzroku. To osłabienie oczywiście występuje w różnej skali. Może przeszkadzać na tyle, że chory w ogóle nie będzie w stanie funkcjonować, czyli może dojść nawet do odwracalnej ślepoty. To wciąż najczęstsza przyczyna odwracalnej ślepoty na świecie – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes dr Radosław Różycki, specjalista chorób oczu z Centrum Medycznego MML.

    Pierwszym objawem zaćmy jest zaburzenie ostrości widzenia, przymglone widzenie, problemy z oceną odległości czy większe zmęczenie oczu. Przyczyny dolegliwości mogą być inne niż zaćma, dlatego z objawami należy się udać do okulisty.

    Choć zaćma dotyka ludzi młodych, a problem z ostrością widzenia mają coraz częściej 20-latkowie, choroba ta rozwija się przede wszystkim u osób starszych.

    Zaćma praktycznie może dotyczyć każdego człowieka. Mamy do czynienia z zaćmą wrodzoną u dzieci, potem na skutek różnych chorób oczu, urazów, chorób ogólnych może dojść do wystąpienia zaćmy w starszym wieku. Natomiast bezsprzecznie najczęściej dotyczy ona osób po 65 roku życia, gdzie ten odsetek wzrasta powyżej 70 proc., bo starzejemy się i starzeją się nasze oczy – podkreśla dr Radosław Różycki.

    Raport Krajowego Biura Badań Ekonomicznych wskazuje, że Amerykanie po 65 roku życia także dzięki chirurgicznemu usunięciu zaćmy żyją dłużej o 1,8 roku, a także są mniej narażeni na niepełnosprawność.

    Dzięki mikrochirurgii zaćmy, która znacznie się unowocześniła, możemy wpłynąć znacząco na poprawę jakości życia. Lepsze widzenie to większe bezpieczeństwo, mniej urazów, właściwe zażywanie leków. To również szereg innych czynności życiowych, bez których żyje się trudno – ocenia specjalista chorób oczu.

    Eksperci podkreślają, że na operację nie warto czekać, bo im szybciej zaćma zostanie zoperowana, tym lepiej. Zwłaszcza że na wczesnym etapie ryzyko zabiegu jest znikome. Rośnie zaś wraz ze stopniem zaawansowania zaćmy, której często towarzyszą inne dolegliwości okulistyczne.

    – Im zaćma jest mniej dojrzała, tym łatwiejsza do usunięcia. Zaćma to soczewka w oku, która mętnieje, a stopień zmętnienia informuje chirurgów o stopniu twardości jądra soczewki, które trzeba usunąć. Im soczewka starsza, tym twardsza, tym więcej energii trzeba użyć, żeby ją usunąć. Jeżeli aplikujemy więcej energii, operacja jest dla pacjenta bardziej szkodliwa – tłumaczy Różycki.

    Średnio na operację zaćmy w Polsce refundowaną przez NFZ czeka się ponad 22 miesiące, jednak w zależności od regionu czy miasta okres ten może się wydłużyć nawet do 2–3 lat.

    Czas oczekiwania zależy od kontraktu, który ma dana placówka. Bo jeżeli jest kontrakt bardzo duży, to terminy z reguły oscylują w granicach 1–1,5 roku, jeżeli te kontrakty są mniejsze, czas się wydłuża – ocenia ekspert.

    Długi czas oczekiwania sprawia, że coraz więcej osób decyduje się na zabieg komercyjny. Rocznie jest to 15–17 tys. Polaków. Obecnie trwa kampania edukacyjna „Wyjdź z kolejki. Rozważ zabieg odpłatny” (www.wyjdzzkolejki.pl). Jej celem jest upowszechnianie wiedzy na temat zaćmy, w tym w szczególności jej przyczyn, objawów, sposobów leczenia, procedur związanych z dostępem do świadczeń zdrowotnych i miejsc ich wykonywania, jak również propagowanie profilaktyki.

    Pacjenci decydują się na operacje komercyjne głównie ze względów życiowych: poprawa widzenia i szybki powrót do wykonywania swoich czynności jest tym głównym czynnikiem. Cenę operacji zaćmy oceniam jako stosunkowo niską w porównaniu z tymi, które oferują nasi koledzy za Odrą czy w Stanach Zjednoczonych, gdzie operacje są pięciokrotnie droższe – mówi dr Radosław Różycki.

    Odpłatne zabiegi pozwalają też na usunięcie współtowarzyszących zaćmie wad wzroku. Chirurgia prywatna umożliwia wszczepienie różnego rodzaju soczewek, które korygują współistniejące wady wzroku i pozwalają nawet na życie bez okularów. Przy zabiegu refundowanym przez NFZ nie jest to możliwe.

    Pacjenci, którzy mają wadę wzroku, zawsze powinni rozważyć możliwość wszczepienia soczewek, które korygują dodatkowe problemy. Nie tylko samą zaćmę, ale wadę wzroku, astygmatyzm czy inne problemy związane z optyką. Pula soczewek się poszerza, wchodzą soczewki, które można zastosować w chorobach związanych ze zwyrodnieniami siatkówki, są dodatkowe soczewki doszczepiane do oczu które umożliwiają korekcję wad resztkowych –tłumaczy specjalista chorób oczu.

    Badanie kwalifikacyjne pozwala stwierdzić, jakie rozwiązanie będzie dla danego pacjenta optymalne i jaka soczewka sprawdzi się najlepiej.

    – Badania kwalifikacyjne powalają dokładnie określić, jakie pakiety możemy zaproponować danemu pacjentowi, czy soczewkę monofokalną, czyli jednoogniskową, czy wieloogniskową, a może soczewkę korygującą dodatkowe problemy optyczne u danego pacjenta – wskazuje ekspert.

    Polscy pacjenci mają dostęp do najnowocześniejszych terapii z użyciem sprzętu stosowanym także na Zachodzie, m.in. za pomocą energii laserowej i najpopularniejszą za pomocą ultradźwięków.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    BCC Gala Liderów

    Jedynka Newserii

    Transport

    Komisja Europejska podtrzymuje dążenie do pełnej dekarbonizacji. Polityka klimatyczna zakładać będzie wsparcie przemysłu

    Komisja Europejska przedstawiła wczoraj Czysty Ład Przemysłowy, czyli plan, którego celem jest wspieranie konkurencyjności i odporności europejskiego przemysłu. Dekarbonizacja ma być według niego dalej siłą napędową wzrostu produkcji na Starym Kontynencie. To kolejny, po Kompasie Konkurencyjności, dokument, w którym KE skupia się na kwestii połączenia zobowiązań klimatycznych ze wsparciem europejskiego przemysłu. Nie brakuje jednak opinii, że polityka klimatyczna to niepotrzebne obciążenie i błąd.

    Handel

    Polskie produkty rolno-spożywcze za granicą drożeją. Eksporterzy tracą dotychczasowe przewagi kosztowe

    W ubiegłym roku eksport produktów rolno-spożywczych wyniósł 53,5 mld euro i był o 2,7 proc. większy niż rok wcześniej, podczas gdy import wzrósł o 6,7 proc. – wynika ze wstępnych danych GUS. Na wyhamowanie tempa wzrostu eksportu wpłynęło umocnienie się złotego wobec euro, co sprawiło, że polskie produkty sprzedawane za granicą podrożały. Polscy eksporterzy żywności tracą stopniowo przewagi kosztowo-cenowe, które napędzały sprzedaż zagraniczną przez ostatnie dwie dekady, więc szukają innych.

    Nauka

    Biodegradowalne materiały mogą rozwiązać problem zanieczyszczenia plastikiem. Na razie to jednak kosztowna alternatywa

    Biotworzywa mogą się w przyszłości stać realną alternatywą dla tworzyw sztucznych, które dziś w wielu zastosowaniach są bardzo trudne do zastąpienia. W Łukasiewiczu – Instytucie Chemii Przemysłowej trwają prace nad nowoczesnymi technologiami biodegradowalnych materiałów, które mogą się przyczynić do zmniejszenia skali zanieczyszczenia plastikiem. Na razie jednak są to kosztowne alternatywy.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.