Mówi: | Igor Radziewicz-Winnicki |
Funkcja: | Wiceminister Zdrowia |
Nowelizacja ustawy o rynku farmaceutycznym już w przyszłym roku, zmiany ułatwią życie producentom i dostawcom leków
Zmiany będą techniczne, rewolucji nie będzie – Ministerstwo Zdrowia zapowiada korektę obowiązującej od stycznia br. ustawy refundacyjnej. Resort przygotowuje nowe zapisy we współpracy z przedstawicielami uczestników rynku farmaceutycznego. Część środowiska podtrzymuje krytyczne oceny nowego systemu twierdząc, że zniechęca lekarzy do wypisywania recept na leki refundowane i odcina wielu pacjentów od dostępu do nowoczesnych i drogich leków.
Ustawa refundacyjna zostanie znowelizowana w 2013 roku. Ministerstwo Zdrowia nie ujawnia, które zapisy zostaną zmienione, a jakie dopisane. Kierownictwo resortu tłumaczy, że wciąż prowadzi konsultacje z producentami leków i środowiskiem farmaceutycznym na temat koniecznych zmian.
– Sukcesywnie spotykamy się już od 2-3 miesięcy z różnymi uczestnikami rynku farmaceutycznego. Gromadzimy, wymieniamy swoje doświadczenia, informacje – wyjaśnia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Igor Radziewicz-Winnicki, wiceminister zdrowia.
Planowane zmiany będą jednak kosmetyką, a nie rewolucją. I na pewno nie będą dotyczyły samych założeń nowego systemu, bo ministerstwo jest zadowolone z jego funkcjonowania. Obowiązujące od stycznia przepisy oddały w ręce państwa m.in. przywilej ustalania cen i marż na leki refundowane oraz wprowadziły zakaz reklamy aptek.
– To są tak naprawdę zmiany techniczne, które jednak wpływają na jakość funkcjonowania i na relacje pomiędzy podmiotami odpowiedzialnymi, czyli firmami produkującymi i sprzedającymi leki a płatnikiem publicznym . I wydaje się, że ich uściślenie spowodowałoby korzyść zarówno dla pacjentów, jak i dla uczestników rynku – podkreśla wiceminister zdrowia.
Innego zdania jest jednak duża część środowiska farmaceutycznego. Kilka tygodni temu prezes PharmaExpert w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria podkreślał, że ustawa jest zbyt restrykcyjna i korzystna wyłącznie dla budżetu państwa. Jego zdaniem tracą na tym i pacjenci, kupując więcej leków pełnopłatnych, i apteki – z powodu niższych marż na leki.
– Szacujemy, że wydatki refundacyjne państwa zmniejszą o około 1,5 mld zł w tym roku. Refundacja osiągnie poziom 7,1 mld zł i jest to oszczędność państwa o około 17-18 proc. w stosunku do ubiegłego roku – twierdził Piotr Kula, prezes PharmaExpert.
Obowiązująca od początku roku ustawa była już raz zmieniana. 9 lutego weszła w życie nowelizacja, będąca konsekwencją protestów lekarzy, którzy obawiali się wysokich kar za źle wypisane recepty. Wojciech Bociański, ekspert BCC ds. służby zdrowia, uważa, że wprowadzanie kolejnych zmian w tak krótkim czasie nie służy jakości tego prawa. Ekspert podkreśla przy tym, że ustawa oddaje zbyt dużo kompetencji w ręce urzędników.
– Przez to oddalamy się od tego, co moim zdaniem jest najważniejsze, czyli dążenia do pełnej liberalizacji tego rynku. Powinna być możliwość dopuszczenia do niego towarzystw ubezpieczeniowych, które same będą kształtować ofertę i negocjować ceny leków – tłumaczy Wojciech Bociański.
Ale według wiceministra zdrowia zwiększenie kontroli nad rynkiem farmaceutycznym to właśnie sukces.
– To państwo kreuje politykę lekową, a nie podmioty, które produkują i dostarczają leki. To sukces. Wprawdzie zniknęły z aptek leki za jeden grosz, ale też zniknęły gadżety dla pacjentów. Miejmy świadomość, że przy tak wysokim poziomie refundacji jaki był, to te pralki czy lodówki były opłacane ze środków publicznych, a teraz nie są – wyjaśnia przedstawiciel Igor Radziewicz-Winnicki.
Ministerstwo broni ustawy, bo w jego ocenie wprowadziła na listę leków refundowanych m.in. najnowocześniejsze specyfiki i odciążyła finansowo najbardziej potrzebujących pacjentów. Według resortu średnia wysokość dopłat zmniejszyła się o 4 proc. w ciągu 11 miesięcy jej obowiązywania.
– Ustawa spowodowała, że leczenie się zracjonalizowało. Zwiększyliśmy dostęp do nowoczesnych terapii, zmniejszyliśmy ilość leków wyrzucanych na śmieci albo wykorzystywanych niezgodnie z ich przeznaczeniem, leki potaniały – mówi Igor Radziewicz-Winnicki. – Wprowadziliśmy na listę leków refundacyjnych takie preparaty, których dotąd nie było. To są nowoczesne leki na astmę oskrzelową, wprowadziliśmy długo działające analogi insuliny, czy leki służące do leczenia osteoporozy – dodaje wiceminister zdrowia.
Czytaj także
- 2025-04-23: Eksperci apelują do Ministerstwa Zdrowia o zmianę w polityce nikotynowej. Powinna lepiej chronić dzieci i młodzież
- 2025-04-25: Trwają prace nad nową ustawą o Rzeczniku MŚP. Urząd zyska nowe kompetencje
- 2025-04-18: Rzecznik MŚP: Obniżenie składki zdrowotnej to nie jest szczyt marzeń. Ideałem byłby powrót do tego, co było przed Polskim Ładem
- 2025-04-09: Sejmowa Komisja Zdrowia ciągle czeka na projekt ustawy o reformie szpitali. Po raz trzeci nie został zatwierdzony przez rząd
- 2025-04-01: Europa zapowiada walkę o bezpieczeństwo lekowe. Wsparcie dla tych inwestycji ma się znaleźć w przyszłym budżecie UE
- 2025-03-31: Unia Europejska chce wzmocnić prawa kobiet. Zapowiadane działania będą dotyczyć m.in. równości w zatrudnieniu czy zwalczania przemocy
- 2025-03-03: Polska uzależniona od leków z importu. To zagrożenie dla bezpieczeństwa lekowego kraju
- 2025-03-14: Przybywa osób biorących leki dla chorych na cukrzycę, aby szybciej schudnąć. To rozwiązanie niekorzystne dla zdrowia
- 2025-02-11: Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców chciałby zyskać nowe kompetencje. Wśród nich mediacje między przedsiębiorcami
- 2025-02-04: Lekarze będą lepiej przygotowani do pracy w obliczu działań militarnych. Powstał nowy model kształcenia lekarzy cywilnych i wojskowych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.