Newsy

Polskie mamy chcą obowiązkowych i bezpłatnych szczepień przeciwko rotawirusom. Domaga się tego 77 proc. kobiet

2019-06-26  |  06:30
Mówi:Magdalena Rumas, Kantar Polska

dr hab. Ewa Augustynowicz, Zakład Epidemiologii Chorób Zakaźnych i Nadzoru, Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – PZH

dr hab. n. med. Ernest Kuchar, przewodniczący Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Wakcynologii, kierownik Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym WUM

  • MP4
  • Rośnie świadomość Polek na temat konieczności wykonywania szczepień przeciwko rotawirusom. Mamy mają dużą wiedzę na temat ewentualnych powikłań wywołanych przez te wirusy, szczepią więc dzieci zarówno z obawy przed zachorowaniem, jak i w celu uniknięcia hospitalizacji malucha. Te mamy, które rezygnują ze szczepień przeciw rotawirusom, robią to głównie ze względu na sytuację finansową. 77 proc. matek zgadza się ze stwierdzeniem, że szczepienia przeciwrotawirusowe powinny być obowiązkowe, dzięki czemu byłyby one bezpłatne dla rodziców.

    Jak pokazuje badanie przeprowadzone przez Kantar Polska, 60 proc. matek dzieci w wieku 6 tygodni – 5 lat poddaje swoje pociechy zarówno szczepieniom obowiązkowym, jak i zalecanym. Kierują się przy tym przede wszystkim lękiem przed potencjalną chorobą dziecka oraz koniecznością jego hospitalizacji. Polskie mamy dobrze się orientują w szczepieniach dla dzieci. Najwięcej wiedzą o szczepieniach przeciwko śwince, odrze, różyczce, rotawirusom i pneumokokom. Słyszało o nich 90 proc. kobiet. Nieco słabsza jest wiedza o tym,  które szczepionki są bezpłatne dla rodziców, a za które trzeba zapłacić.

    Tylko 14 proc. kobiet nie sięga po szczepienia zalecane, a 2 proc. w ogóle rezygnuje z tej formy ochrony malucha, określając się jako przeciwniczki szczepień.

     Ma to niezwykle pozytywny wydźwięk. Zdecydowana większość rodziców akceptuje tę formę profilaktyki, ma bardzo proszczepienne postawy i po prostu szczepi swoje dzieci – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Ewa Augustynowicz z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny.

    – Główną przyczyną, dla której mamy szczepią, jest obawa, że dziecko zachoruje na poważne choroby. W przypadku szczepień rotawirusowych dodatkowo dochodzi obawa przed hospitalizacją dziecka. Ważna jest także rekomendacja lekarza, pediatry bądź lekarza rodzinnego, który jest autorytetem dla matek w tej dziedzinie i zaleca takie szczepienie – mówi Magdalena Rumas z Kantar Polska.

    Badanie pokazało, że Polki chciałyby rozszerzenia Narodowego Programu Szczepień Ochronnych..

    – 44 proc. uważa, że powinny być one włączone w pierwszej kolejności. I to, co jest najważniejsze, 77 proc. matek zgadza się ze stwierdzeniem, że szczepienia przeciwrotawirusowe powinny być obowiązkowe, dzięki czemu byłyby one bezpłatne dla rodziców – mówi Magdalena Rumas.

    – Program Szczepień Ochronnych jest bardzo dobry, ale to nie znaczy, że nie może być jeszcze lepszy. Uważam, że na pierwszym miejscu należałoby wprowadzić powszechne szczepienia przeciwko rotawirusom, ponieważ one stanowią realny problem w pediatrii – mówi prof. Ernest Kuchar, kierownik Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

    Obecnie szczepienia te są zalecane dzieciom od 6. do 24. tygodnia życia, nie są jednak finansowane z budżetu resortu zdrowia.

    Połowa badanych mam deklaruje, że zaszczepiła przynajmniej jedno swoje dziecko przeciwko rotawirusom. Główną przyczyną, dla której respondentki nie zdecydowały się na taką formę ochrony maluchów, jest bariera finansowa oraz strach przed nadmiernym przeciążeniem układu odpornościowego dziecka. 3 na 4 matki deklarują, że zaszczepiłyby dziecko przeciwko rotawirusom, gdyby szczepienie było bezpłatne i wpisane na listę szczepień obowiązkowych.

    Zdaniem ekspertów wprowadzenie powszechnych szczepień przeciwko rotawirusom nie tylko nie obciążyłoby budżetu państwa, lecz także przyniosło korzyści ekonomiczne w postaci uniknięcia kosztów licznych hospitalizacji. Mogłoby się także przyczynić do zwiększenia komfortu leczenia szpitalnego – zimowy wzrost zachorowań na biegunki rotawirusowe zbiega się z sezonowym szczytem zakażeń układu oddechowego, w tym grypy.

     Efekt jest taki, że szpitale są przepełnione. Jesteśmy zmuszeni pacjentów umieszczać na korytarzu, a to nie są warunki, które sprzyjają powrotowi do zdrowia. Do tego rotawirus jest bardzo zaraźliwy. Mniej więcej 1/3 zakażeń rotawirusowych ma charakter zakażeń szpitalnych. Mimo najlepszych chęci nie sposób uniknąć przenoszenia drobnoustrojów między pacjentami – mówi prof. Ernest Kuchar.

    Z powodu biegunki rotawirusowej w Polsce do szpitali trafia rocznie ponad 50 tys. dzieci – spędzają tam średnio 5 dni. Gdy choruje dziecko, to najczęściej mama bierze zwolnienie lekarskie, trwające średnio 9 dni. Ponad połowa rodziców zaraża się od swoich pociech, przez co pozostają na zwolnieniu lekarskim przez kolejnych 5 dni.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom

    Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.

    Fundusze unijne

    Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier

    Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.

    Ochrona środowiska

    Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić

    Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.