Newsy

Prace nad strategią dla polskiej pulmonologii mają w końcu szansę ruszyć. Powstała w tym celu specjalna koalicja ekspertów od chorób płuc

2022-12-13  |  06:25
Mówi:prof. dr hab. n. med. Joanna Chorostowska-Wynimko, Instytut Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie, Polskie Towarzystwo Chorób Płuc
dr n. med. Małgorzata Czajkowska-Malinowska, prezes Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc, Kujawsko-Pomorskie Centrum Pulmonologii w Bydgoszczy
prof. dr hab. n. med. Rafał Krenke, Warszawski Uniwersytet Medyczny, Polskie Towarzystwo Chorób Płuc
prof. dr hab. n. med. Adam Barczyk, Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach, Polskie Towarzystwo Chorób Płuc
  • MP4
  • Rak płuca, astma czy przewlekła obturacyjna choroba płuc to schorzenia, na które cierpi coraz więcej Polaków i które stanowią istotne obciążenie dla systemu opieki zdrowotnej. Pomimo wielomilionowej i wciąż rosnącej populacji pacjentów nadal nie ma jednak kompleksowego, krajowego planu dotyczącego chorób płuc. Do tej pory nie były one uważane za priorytet, ale pandemia COVID-19 pokazała i dodatkowo pogłębiła wieloletnie zaniedbania w zakresie opieki pulmonologicznej. Dlatego z inicjatywy Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc powołano właśnie Polską Koalicję Zdrowe Płuca, której celem jest m.in. opracowanie i wdrożenie długofalowej strategii dla polskiej pulmonologii – na wzór strategii kardiologicznej lub onkologicznej. Będzie się ona skupiać na poprawie opieki nad pacjentami z przewlekłymi chorobami układu oddechowego.

     Rak płuca jest chorobą, która wymaga szybkiej, trafnej i skoordynowanej diagnostyki, a z tym mamy w Polsce problem. Niestety chorzy czekają zarówno na rozpoczęcie diagnostyki, jak i na jej zakończenie. Ten proces często jest podejmowany zbyt późno i jest zbyt długotrwały. Problemem jest też słaba dostępność do dobrej jakości badań obrazowych i diagnostyki endoskopowej, która jest kluczowa, żeby postawić rozpoznanie raka płuca, oraz zła organizacja całego tego procesu diagnostycznego, słaba koordynacja pomiędzy różnymi specjalnościami, które opiekują się chorym na etapie tego procesu – mówi agencji Newseria Biznes prof. dr hab. n. med. Joanna Chorostowska-Wynimko z Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie oraz Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc.

    Według ubiegłorocznego raportu Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych w Polsce rak płuca to nowotwór o największej zachorowalności i umieralności. Z danych Krajowego Rejestru Nowotworów wynika, że w 2018 roku odnotowano 21,2 tys. nowych zachorowań i aż 23,7 tys. wywołanych nim zgonów. Śmiertelność związana z rakiem płuca jest w Polsce wyższa niż w przypadku raka piersi, prostaty i jelita grubego razem wziętych.

    Jest to nowotwór stanowczo zbyt późno rozpoznawany. Tylko około 20 proc. chorych z rakiem płuca kwalifikuje się do zabiegu operacyjnego. Tymczasem dziś mamy już możliwości leczenia i rak płuca staje się w tej chwili chorobą przewlekłą, dlatego powinien być rozpoznawany dużo wcześniej – podkreśla dr n. med. Małgorzata Czajkowska-Malinowska, prezes Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc.

    Dane kampanii „Kaszel ma znaczenie!” pokazują, że średni wiek, w jakim diagnozuje się raka płuca, wynosi w Polsce ok. 60–64 lata. Tylko ok. 10 proc. pacjentów ma poniżej 50 lat. Jest to najczęściej wykrywany nowotwór u mężczyzn (po raku prostaty) i drugi pod względem występowania u kobiet (po raku piersi).

    Objawy raka płuca – który dzieli się na typ drobnokomórkowy (ok. 15 proc. przypadków) i niedrobnokomórkowy (85 proc.) – są  bardzo niespecyficzne, ale szybkie rozpoznanie i diagnoza dają szansę na wdrożenie skutecznej terapii i pokonanie choroby. Sygnałem alarmowym powinien być m.in. długo utrzymujący się kaszel (powyżej dwóch–trzech tygodni), który ponad połowa chorych zgłasza jako pierwszy objaw, przewlekła chrypka albo świsty i duszności. To znak na uruchomienie procesu diagnostycznego, czyli jak najszybszej wizyty u pulmonologa.

     Specjalista chorób płuc, czyli pulmonolog, rozpoczyna diagnostykę i doprowadza do postawienia rozpoznania. Odpowiada za zlecenie i interpretację badań obrazowych, wykonanie biopsji, czyli pobranie materiału, który potem staje się podstawą do badania patomorfologicznego i finalnego rozpoznania. Wreszcie rolą pulmonologa jest również rozpoznanie chorób współistniejących, bo często są też inne, przewlekłe choroby płuc, zoptymalizowanie ich leczenia tak, aby chory mógł rozpocząć leczenie w jak najlepszym stanie ogólnym – mówi prof. dr hab. n. med. Joanna Chorostowska-Wynimko.

    Leczenie pacjentów z rakiem płuca powinno być leczeniem kompleksowym, uczestniczą w nim lekarze różnych specjalności, w tym.in. torakochirurdzy, pulmonolodzy, onkolodzy i radioterapeuci. W tym zespole rola pulmonologa jest ważna i niepodważalna, większość procesu diagnostycznego realizują właśnie pulmonolodzy. Oni kwalifikują pacjentów do leczenia i je prowadzą, ściśle współpracując z innymi specjalistami – dodaje prof. dr hab. n. med. Rafał Krenke z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc.

    Pulmonolodzy wskazują, że rak płuca nie jest jedyną chorobą, która stanowi bardzo poważny problem dla systemu opieki zdrowotnej w Polsce. Równie dużym, pod względem epidemiologii nawet większym obciążeniem, jest też przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP). Jak podaje Polskie Towarzystwo Chorób Płuc, w 2018 roku liczba chorych na POChP w Polsce wyniosła blisko 1,3 mln, co stanowiło ok. 4 proc. dorosłej populacji, ale zachorowalność i umieralność wywołana tą chorobą sukcesywnie rośnie. Głównym wyzwaniem jest jej rozpoznawanie – według szacunków PTChP obecnie leczonych jest ok. 65,5 proc. chorych, a ponad 1/3 (ok. 682 tys. osób) wciąż pozostaje niezdiagnozowana.

    POChP na świecie jest już w tej chwili trzecią najczęstszą przyczyną zgonów. To choroba, która doprowadza do niepełnosprawności i konieczności wypłacania rent inwalidzkich, a więc jest dużym obciążeniem dla systemu, ale i dla samego pacjenta. Tymczasem Polacy mało o niej wiedzą. Tylko 6 proc. Polaków zna skrót POChP – podkreśla dr n. med. Małgorzata Czajkowska-Malinowska z Kujawsko-Pomorskiego Centrum Pulmonologii w Bydgoszczy. – Kolejnym problemem w pulmonologii jest astma, na którą choruje 3–4 mln Polaków, oraz choroby rzadkie, które powinny być prowadzone i diagnozowane przede wszystkim w ośrodkach referencyjnych, a tych w Polsce nie ma. Dalej mamy również zaburzenia oddychania w czasie snu, które nieleczone doprowadzają do powikłań sercowo-naczyniowych i mogą np. stwarzać ryzyko wypadków drogowych z powodu zaśnięcia za kierownicą.

    Pulmonolodzy wskazują, że pomimo wielu wyzwań i wielomilionowej populacji pacjentów z chorobami płuc w Polsce nadal nie ma kompleksowego krajowego planu dotyczącego takich schorzeń. Do tej pory nie były one uważane za priorytet, ale okres pandemii pokazał efekty wieloletnich zaniedbań w zakresie opieki pulmonologicznej. Dlatego właśnie 8 grudnia br. z inicjatywy Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc została powołana Polska Koalicja Zdrowe Płuca.

    Celem powołania koalicji jest stworzenie strategii pulmonologicznej, opartej na najlepszych standardach, która doprowadzi do poprawy jakości opieki dla pacjentów z przewlekłymi chorobami płuc. Chcemy prowadzić działania edukacyjne, komunikacyjne i opiniotwórcze, które pomogą polskim pacjentom ją uzyskać – mówi dr n. med. Małgorzata Czajkowska-Malinowska.

    Dokument ma się skupiać na wyzwaniach popandemicznych i podnoszeniu świadomości na temat wyzwań związanych ze zdrowiem układu oddechowego.

    – Dostrzegając pilną potrzebę poprawy dostępności oraz jakości diagnostyki leczenia chorób płuc w Polsce, my, niżej podpisani sygnatariusze, zobowiązujemy się do wypracowania i wzmocnienia systemowych rozwiązań w obszarze chorób płuc, zarówno z perspektywy pacjenta, jak i systemu opieki zdrowotnej – napisano w deklaracji ustanawiającej koalicję.

    Do Polskiej Koalicji Zdrowe Płuca przystąpiło pięciu sygnatariuszy z sektora opieki pulmonologicznej – Instytut Gruźlicy i Chorób Płuc, Polskie Towarzystwo Chorób Płuc, Polskie Towarzystwo Pneumonologii Dziecięcej, konsultant krajowy w dziedzinie chorób płuc i konsultant krajowy w dziedzinie chorób płuc dzieci, ale członkostwo jest otwarte dla wszystkich podmiotów, którym bliski jest jej cel. Eksperci będą pracować nad zaleceniami w trzech obszarach: profilaktyka i walka ze środowiskowymi uwarunkowaniami chorób płuc, postępowanie diagnostyczne i terapeutyczne oraz opieka nad chorymi przez całe życie oraz przeciwdziałanie wykluczeniu społecznemu i zdrowotnemu z powodu chorób płuc w całym kraju.

    – Życie każdego człowieka zaczyna się oddechem i kończy się oddechem. Bez sprawnie działającego układu oddechowego nie ma długiego i dobrego życia. Dlatego celem Koalicji jest zapewnienie wszystkim Polakom zdrowych płuc – dodaje prof. dr hab. n. med. Adam Barczyk ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach i Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc.

     

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Kongres MOVE

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia

    Sektor ochrony zdrowia ponosi znaczące konsekwencje wynikające z rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ale też poważnego zanieczyszczenia powietrza, a koszty z tym związane będą rosły. Z drugiej strony sam sektor też się przyczynia do zmian klimatycznych – odpowiada za 4 proc. emisji CO2, czym wyprzedza takie branże jak żegluga czy lotnictwo. O potrzebie przyspieszenia zielonych zmian w ochronie zdrowia coraz więcej się mówi, ale to wymaga konkretnych działań. Temu ma służyć powołana właśnie do życia Zielona Koalicja dla Zdrowia, w której uczestniczy prawie 30 podmiotów i której patronuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia.

    Ochrona środowiska

    Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie

    Do wyborów samorządowych pozostał nieco ponad tydzień. Jak pokazuje nowy raport Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju, na samorządowców nadchodzącej kadencji będzie czekać wiele wyzwań związanych z energetyką i polityką klimatyczną, które wynikają zarówno z regulacji UE, jak i oczekiwań społecznych. Jednak w praktyce możliwości aktywnego działania samorządów w tym obszarze są tak szerokie, jak umożliwiają im to regulacje prawne. – Tutaj pewnych rozwiązań po prostu nie ma albo są w dość dokuczliwy sposób szczegółowe i stwarzają samorządom duże trudności. Dlatego potrzebna jest interwencja rządu, żeby umożliwić samorządom aktywne działania – ocenia dr Wojciech Szymalski, prezes Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju.

    Prawo

    Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu

    Częste zmiany regulacyjne i postęp technologiczny wymuszają na specjalistach ds. finansów ciągłe nabywanie nowych kompetencji, doszkalanie i uaktualnianie swojej wiedzy. Ci, którzy potrafią się dostosować do szybkich zmian i wesprzeć swoimi umiejętnościami rozwój biznesu, mogą jednak liczyć na większe możliwości rozwoju kariery. – Finanse operują w świecie, który coraz szybciej się zmienia. To powoduje, że w przyszłości ludzie z obszaru finansów będą musieli poświęcać dużo więcej energii na to, żeby dotrzymać tempa – mówi Kuba Neneman, head of finance.ai, commercial data science manager w Shellu.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.