Mówi: | Jakub Bartoszek |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Cannabis Poland |
Produkty konopne mogą mieć zastosowanie w terapii wielu chorób. W Polsce wciąż brakuje dobrego prawa dla rozwoju tego rynku
Badania potwierdzają skuteczność leków z kannabidiolem (CBD), czyli substancją z konopi siewnych, w leczeniu padaczki, stwardnienia rozsianego, boreliozy, parkinsona i wielu dolegliwości bólowych. W Polsce rynek tego typu produktów wciąż jest w początkowej fazie rozwoju. Problemem jest brak odpowiedniego prawa, które pozwoliłoby się rozwijać w tym zakresie dużym podmiotom, ale również brak świadomości społeczeństwa. – Zanim w Polsce będą powszechne leki oparte na CBD i pacjenci będą mogli powszechnie korzystać ze zdrowotnych właściwości konopi, upłynie jeszcze kilka lat – przewidują specjaliści z Cannabis Poland.
Od wielu lat medycyna upatruje źródeł leczniczych substancji w konopiach siewnych. Na celowniku farmaceutów są dwa związki chemiczne – CBD i THC.
– CBD to inaczej kannabidiol, czyli substancja organiczna pochodząca z konopi siewnych. Substancja ta działa prozdrowotnie. Ma pozytywny wpływ m.in. na układ nerwowy, pomaga w walce z depresjami, nerwicami, problemami ze snem, wszelkiego rodzaju bólami. Od THC różni się tym, że nie jest psychoaktywna i nie uzależnia – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Jakub Bartoszek, prezes Cannabis Poland SA.
Od niedawna prowadzone są intensywne badania dotyczące zastosowania CBD. Są już dowody na jego pozytywne działanie w przypadku takich chorób jak: parkinson, alzheimer, borelioza, wszelkiego rodzaju dolegliwości bólowe. Istnieją również dowody (głównie przedkliniczne) na to, że CBD może potencjalnie znaleźć zastosowanie w terapii co najmniej kilku innych jednostek chorobowych z uwagi na właściwości kannabidiolu: neuroochronne, dotleniające, anksjolityczne, antypsychotyczne, przeciwbólowe oraz przeciwzapalne, przeciwastmatyczne i przeciwnowotworowe.
– Jesteśmy jeszcze na początku badań, ale niemal codziennie dowiadujemy się o nowych zastosowaniach CBD – dodaje Jakub Bartoszek
W raporcie Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) czytamy, że kolejne prawdopodobne zastosowanie terapeutyczne CBD to leczenie uzależnienia od narkotyków. Wyniki badań sugerowały, że kannabidiol może być przydatny w leczeniu uzależnienia od opioidów, kokainy i stymulantów, marihuany i tytoniu. Jednak, aby prawidłowo ocenić skuteczność takiej terapii, potrzebne są dalsze prace badawcze. Jak podaje WHO, kliniczne stosowanie CBD jest najbardziej zaawansowane w terapii padaczek. Udowodniono skuteczność kannabidiolu w terapii przynajmniej kilku form epilepsji.
– Na rynek brytyjski trafił lek oparty na CBD. Badania kliniczne wskazują, że jest on lepszy niż tradycyjne terapie. Mamy przykłady na to, że pacjenci chorzy na padaczkę lekooporną, przyjmując CBD, mieli dużo mniej jej napadów niż przy wcześniejszych sposobach leczenia – mówi prezes Cannabis Poland SA.
Lek został dopuszczony do obrotu przez Europejską Agencję Rejestracji Leków. W najbliższej przyszłości ma być on dostępny w pozostałych krajach europejskich.
– W Polsce leki CBD jeszcze nie są dostępne. W Stanach Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii możliwe było wprowadzenie takiego leku, ponieważ tamtejsze rynki są bardziej rozwinięte, a prawo lepiej przystosowane do tego typu działalności. Uważam, że w Polsce potrzebujemy jeszcze na to co najmniej kilku lat oraz zmiany prawa, ponieważ duży biznes nie może się rozwijać w momencie, kiedy rynek nie jest jeszcze do końca uregulowany – mówi Jakub Bartoszek.
W Polsce od listopada 2017 roku można legalnie kupić tzw. susz CBD z zawartością do 0,2 proc. THC, ale obowiązuje zakaz sprzedaży substancji psychoaktywnych, czyli THC, w produktach spożywczych. Trzeba jednak odróżnić produkty prozdrowotne zawierające substancje pochodzące z konopi od marihuany, czyli suszonych kwiatostanów konopi, które mają działanie narkotyczne.
– Temat CBD zrobił się bardzo popularny w Polsce. Punkty sprzedające produkty konopne rosną jak grzyby po deszczu. Wyroby konopne możemy spotkać już nawet na stacjach benzynowych, w sklepach monopolowych czy popularnych drogeriach – mówi prezes Cannabis Poland SA.
Jak podkreśla, poza zmianą prawa potrzebna jest także zmiana podejścia do produktów konopnych. Polacy wciąż mylą je z marihuaną, która w przeciwieństwie do CBD jest psychoaktywna i uzależnia.
– Szybki rozwój branży nie idzie w parze z odpowiednią edukacją, co można zauważyć w sloganach firm sprzedających susz konopny jako legalną marihuanę. W grudniu 2019 roku został powołany Parlamentarny Zespół ds. Legalizacji Marihuany. Sama nazwa pokazuje, że problem ten nie jest rozumiany nawet przez nasze władze. Dlatego też do legalizacji marihuany jeszcze bardzo długa droga, a parlamentarzyści powinni skupić się na depenalizacji i poprawie prawa tak, żeby było mniej surowe dla konsumentów – podkreśla prezes Cannabis Poland. – Do rozwoju rynku potrzebujemy przede wszystkim zmian prawnych, by producenci oraz konsumenci nie bali się produktów konopnych, oraz świadomych sprzedawców tych produktów, którzy będą edukowali społeczeństwo.
Czytaj także
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
- 2024-12-27: Polscy producenci drobiu liczą na ponowne otwarcie chińskiego rynku. Kraje azjatyckie coraz ważniejszym importerem
- 2024-12-23: Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
- 2024-12-19: Przed świętami Polacy wydają na ryby nawet dwa razy więcej niż w innych miesiącach. Konsumenci powinni sprawdzać, czy pochodzą one ze zrównoważonych połowów
- 2024-12-17: W Parlamencie Europejskim ważne przepisy dla państw dotkniętych przez klęski żywiołowe. Na odbudowę będą mogły przeznaczyć więcej pieniędzy
- 2024-12-06: R. Metsola: Polska ma bardzo dobrą pozycję do bycia liderem UE na następne pół roku. Bezpieczeństwo w centrum uwagi prezydencji
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2025-01-03: W Polsce brakuje ośrodków interwencji kryzysowej. Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje o zmiany w prawie i zwiększenie finansowania
- 2024-12-12: Powodzie, susze i zanieczyszczenie rzek to największe zagrożenia wodne dla Polski. Brakuje specjalistów w tej dziedzinie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.