Newsy

Rośnie zapotrzebowanie na medyczne innowacje. Polskie start-upy coraz lepiej radzą sobie w tej branży

2022-06-14  |  06:10
Mówi:Natalia Świrska-Załuska, Startup Program Manager dla regionu CEE, OVHcloud
Andrzej Zakręcki, prezes zarządu Mediprintic
Krzysztof Mędrala, prezes zarządu, MedApp
  • MP4
  • – W Polsce dostęp do finansowania dla start-upów z branży healthcare wciąż nie jest wystarczający, natomiast to się zmienia. Polskie fundusze coraz wyraźniej widzą potrzebę inwestowania w ten segment – wskazuje Natalia Świrska-Załuska z OVHcloud. Do tej zmiany przyczyniły się nie tylko minione dwa lata pandemii COVID-19, ale i postępujące starzenie się społeczeństwa, które zwiększa zapotrzebowanie na cyfrowe rozwiązania w opiece medycznej. Polskie start-upy dobrze radzą sobie zaś z tworzeniem takich rozwiązań i mają coraz lepszą pozycję na scenie międzynarodowej.

    – Jak pokazuje raport „Rock Health”, 2021 rok był przełomowy dla start-upów z obszaru healthcare, mieliśmy ponad 730 inwestycji o łącznej wartości 30 mld dol. To pokazuje, jak duże jest zapotrzebowanie, które dodatkowo zwiększyła pandemia COVID-19 – mówi agencji Newseria Biznes Natalia Świrska-Załuska, Startup Program Manager CEE w OVHcloud.

    Dwa lata pandemii były czasem szybkiej adaptacji cyfrowych rozwiązań w medycynie i rozwoju obszarów takich jak telemedycyna, wearables czy cyfrowa opieka nad pacjentami. W efekcie coraz lepiej radzą sobie też start-upy z branży healthcare. Istotnym czynnikiem, który ma na to wpływ, jest również szybkie starzenie się społeczeństwa.

    – Z roku na rok nasze społeczeństwo się starzeje, więc wydłuża się też nasza oczekiwana długość życia, a potrzeby pacjentów stają się coraz większe. Z drugiej strony jest coraz mniej lekarzy, którzy muszą tych pacjentów obsłużyć. Dlatego potrzebujemy rozwiązań, które będą mogły kompleksowo wspomóc zarówno pacjentów, jak i pracę lekarzy – mówi Andrzej Zakręcki, prezes zarządu Mediprintic.

    Jak wskazuje, medyczne innowacje są ukierunkowane przede wszystkim na poprawę komfortu i bezpieczeństwa pacjentów albo skrócenie czasu pobytu w szpitalu. Z drugiej strony mają za zadanie podnoszenie efektywności pracy personelu medycznego, dostarczanie im narzędzi, które ułatwiają pracę i oszczędzają czas, a przy okazji zapewniają oszczędności dla całego systemu ochrony zdrowia.

    Według danych Polskiego Funduszu Rozwoju w Polsce działa w tej chwili 2914 start-upów. Ostatni raport Fundacji Startup Poland pokazuje zaś, że branża medtech – czyli usługi z obszaru medycyny i zdrowia – jest jednym z najpopularniejszych obszarów ich działalności. Zajmuje trzecie miejsce (po sztucznej inteligencji i uczeniu maszynowym oraz e-commerce), w tej branży rozwija się ok. 13 proc. polskich innowacyjnych spółek.

    Jak wynika z raportu „Top Disruptors in Healthcare 2021”, będącego przeglądem innowacyjnych start-upów medycznych w Polsce, ponad połowa badanych spółek działa w obszarze telemedycyny, 45 proc. wskazuje na obszar AI/machine learning, a na trzecim miejscu podium są urządzenia medyczne ex aequo z obszarem danych medycznych (po 37 proc.). W porównaniu z poprzednią wersją badania widać wzrost zainteresowania sztuczną inteligencją w zdrowiu. 70 proc. z badanej grupy start-upów tworzy innowacje we współpracy ze szpitalami.

    – Polska ma fantastycznych inżynierów, informatyków, deweloperów i programistów. Staramy się coraz lepiej to wykorzystać, a technologie oferowane przez polskie spółki znajdują już zainteresowanie nie tylko w Polsce, ale są skalowalne także w Europie i na pozostałych rynkach zagranicznych – mówi Krzysztof Mędrala, prezes zarządu MedApp.

    Polskie start-upy zdają sobie sprawę, że rodzimy rynek ochrony zdrowia jest zbyt mały, aby odnieść na nim znaczny sukces. Już 17 proc. ogółu polskich start-upów medycznych z sukcesem oferuje swoje produkty komercyjnie za granicą. Ponad 1/3 badanych firm działa na rynkach zagranicznych poprzez podpisane listy intencyjne, umowy komercyjne lub zarejestrowany przychód z rynku zagranicznego. Nieco ponad połowa nie jest jeszcze obecna na rynkach zagranicznych, ale ma to w planach.  

    – Polskie start-upy mają dobrą pozycję na międzynarodowym rynku, ale wszystko, co najlepsze, ciągle przed nami. Mamy kilka jednorożców z obszaru technologii dedykowanych medycynie, które są szeroko rozpoznawalne, ale mamy również sporo spółek, które mają potencjał do tego, aby takimi jednorożcami zostać – mówi Krzysztof Mędrala.

    Polska już w ubiegłym roku doczekała się pierwszego jednorożca (czyli start-upu technologicznego o wycenie przekraczającej 1 mld dol.), którym została platforma rezerwacyjna usług medycznych DocPlanner. W swoim ostatnim raporcie Fundacja Startup Poland wskazuje też kilka innych polskich spółek z branży medycznej, które mają duży potencjał rozwoju. Jest wśród nich m.in. platforma Genomtec ID, która ma szansę całkowicie zmienić podejście do  diagnostyki genetycznej i przybliżyć ją pacjentom tak, aby diagnoza była możliwa w trakcie jednej wizyty lekarskiej, a badanie genetyczne mogli przeprowadzić lekarz, pielęgniarka czy ratownik medyczny.

    – Aby zostać unicornami, start-upy potrzebują różnorodnego wsparcia. Przede wszystkim dostępu do kapitału i zrozumienia rosnącego zapotrzebowania na telemedycynę, digital healthcare. Ale myślę, że pandemia pozwoliła już dostrzec to zapotrzebowanie. Po drugie, potrzeba też wsparcia merytorycznego, otwarcia się publicznych instytucji na to, żeby takie projekty i produkty wdrażać – wymienia Natalia Świrska-Załuska.

    Wśród badanych start-upów medycznych zdecydowanie najbardziej popularną formą finansowania są środki własne założycieli (tzw. boostrapping). Z tego sposobu korzysta 62 proc. start-upów, które zostały uwzględnione w raporcie „Top Disruptors in Healthcare 2021” (rok wcześniej deklarowało to 31 proc. badanych). Jak podkreślają jego autorzy, pokazuje to z jednej strony dużą wiarę założycieli start-upów w tworzone przedsięwzięcia, z drugiej strony może świadczyć o trudności w pozyskaniu środków zewnętrznych. Kolejną najbardziej popularną kategorią finansowania są granty – z grantów UE korzysta 34 proc. badanych, z grantów krajowych – 31 proc. Nadal bardzo niewiele polskich start-upów medycznych budzi zainteresowanie inwestorów zagranicznych – takie wsparcie pozyskało jedynie 9 proc. respondentów.

    – W Polsce dostęp do finansowania dla start-upów z branży healthcare wciąż nie jest wystarczający, natomiast to też się zmienia. Polskie fundusze coraz wyraźniej widzą potrzebę inwestowania w ten segment. Potwierdził to również przełomowy, 2021 rok, kiedy łączne inwestycje w tej branży były największe od lat – dodaje Natalia Świrska-Załuska.

    Innowacje w medycynie i sytuacja start-upów z branży healthcare były tematem jednego z ostatnich spotkań odbywających się w ramach Thursday Gathering. To cykliczne spotkania społeczności innowatorów, które dają okazję do omówienia najnowszych trendów, wymiany doświadczeń i nawiązania kontaktów biznesowych. Są organizowane w każdy czwartek o 17:00 w warszawskim Varso przez Fundację Venture Café Warsaw i jej partnerów.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Targi Bezpieczeństwa

    Handel

    Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca

    5 czerwca wygasa ATM, czyli wprowadzona przed trzema laty i potem z modyfikacjami przedłużana umowa między UE a Ukrainą, liberalizująca zasady wwozu ukraińskich towarów na teren Wspólnoty. Strona ukraińska chciałaby jej przedłużenia, na razie jednak Unia zgodziła się jedynie na przedłużenie bezcłowego przywozu żelaza i stali. Największe obawy, zwłaszcza w Polsce, budzi kwestia produktów rolnych. Zdaniem europosłanki Konfederacji Anny Bryłki należałoby wrócić do obowiązującej przed 2022 rokiem umowy stowarzyszeniowej DCFTA, ponieważ Ukraina może dziś eksportować swoje towary drogą morską poprzez porty na Morzu Czarnym, a dzięki darmowemu dostępowi do unijnego rynku bogacą się jedynie potentaci rolni.

    Ochrona środowiska

    Nowe technologie pomagają szybciej i dokładniej sortować odpady. Wciąż nie wszystkie da się jednak przetworzyć

    Do 2030 roku 55 proc. odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych powinno trafiać do przetworzenia. W ubiegłym roku było to ok. 27 proc. Nowe technologie w coraz większym stopniu ułatwiają sortowanie odpadów, ale nie pozwalają jeszcze na przetworzenie wszystkich ich rodzajów. To pierwsze wyzwanie związane z zamykaniem obiegu. Kolejnym jest zwiększanie zawartości materiałów pochodzących z recyklingu w produkowanych opakowaniach, czego wymagają unijne przepisy. Choć w tym obszarze widać w ostatnich latach znaczące postępy, nie brakuje wyzwań.

    Handel

    Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku

    – Kupowanie surowców energetycznych z Rosji jest jak kupowanie broni przeciwko Ukrainie – uważa europosłanka PO Mirosława Nykiel. Dlatego KE planuje do 2027 roku ograniczyć do zera import rosyjskich paliw. Joanna Scheuring-Wielgus ocenia, że taka decyzja powinna zapaść już dawno, ale lepiej późno niż wcale. Co więcej, państwa członkowskie powinny być w tych deklaracjach zjednoczone najbardziej, jak się da.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.