Mówi: | Małgorzata Morańska |
Funkcja: | specjalista ds. PR i marketingu |
Firma: | Europ Assistance Polska |
Wyjazd na narty powinien być ubezpieczony. Polisa może uchronić przed gigantycznymi wydatkami
Ferie za pasem i wielu Polaków już szykuje się do wyjazdów zimowych. Przed wejściem na stok warto jednak pomyśleć o ubezpieczeniu. Odpowiednia polisa może uchronić przed ogromnymi wydatkami. Koszty leczenia i transportu poszkodowanych w wypadkach sięgają niekiedy kilkudziesięciu tysięcy euro.
Polisa od następstw nieszczęśliwych wypadków może się przydać bez względu na planowaną aktywność sportową, miejsce wypoczynku – w Polsce czy za granicą, a także to, jak to będzie wyjazd – samotny czy rodzinny.
– Gwarantuje pomoc medyczną oraz odszkodowanie w sytuacji uszczerbku na zdrowiu podczas uprawiania sportów zimowych – mówi agencji informacyjnej Newseria Małgorzata Morańska z Europ Assistance Polska. – Dobre polisy charakteryzują się również tym, że pomagają w procesie rehabilitacji, jeżeli dojdzie do bardzo poważnego wypadku. Dzięki temu ubezpieczyciel towarzyszy nam podczas całego okresu rekonwalescencji.
Dostępne ubezpieczenia turystycznego można rozszerzyć o amatorskie uprawianie sportów bądź uprawianie sportów ekstremalnych. Tylko z tak dobranym ubezpieczeniem można czuć się bezpiecznie na stoku. Tym bardziej że ewentualne koszty pomocy medycznej oraz leczenia – przede wszystkim za granicą – są dużo wyższe niż w Polsce. W Unii Europejskiej zwykłe koszty transportu medycznego sięgają niekiedy kilkudziesięciu tysięcy euro. Transport medyczny z użyciem helikoptera bądź transport samolotem medycznym może być wielokrotnie droższy.
– Niejednokrotnie wypadki bądź urazy na stoku wymagają transportu w pozycji leżącej, a taki transport powrotny do kraju jest dużo droższy niż w Polsce, jego organizacja również bywa bardzo czasochłonna i trudna, np. jeżeli do wypadku doszło w kraju, którego języka nie znamy. Polisa ubezpieczeniowa zdejmuje z nas ciężar organizacji takiej pomocy medycznej oraz przejmuje jej koszty – wyjaśnia Morańska.
Podkreśla, że dobra polisa to nie tylko wysoka suma ubezpieczenia, lecz także szereg dodatkowych świadczeń. Niektóre z nich obejmują nie tylko organizację pomocy medycznej, transportu czy leczenia, lecz także opiekę nad dziećmi bądź organizację transportu dzieci do Polski, ochronę sprzętu narciarskiego czy pomoc specjalisty w razie zdarzenia losowego w mieszkaniu podczas nieobecności ubezpieczonego (np. włamanie czy zalanie).
– Polisy dla narciarzy i snowboardzistów charakteryzują się tym, że mają zakres świadczeń dostosowany do potrzeb takich sportowców – zaznacza Małgorzata Morańska. – Na przykład zwracają nam koszty zakupu karnetu bądź wypożyczenia sprzętu narciarskiego w sytuacji, gdy ze względu na złe warunki pogodowe stok narciarski będzie zamknięty.
Wyjeżdżając na narty, warto również zadbać o ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej na wypadek szkód wyrządzonych osobom bądź mieniu osób trzecich. Bez niego w razie spowodowania wypadku na stoku będziemy musieli pokryć koszty ewentualnych szkód z własnej kieszeni.
Kupując polisę, warto zapoznać się z jej ogólnymi warunkami ubezpieczenia. To one mówią jednoznacznie, kiedy możemy liczyć na pomoc ubezpieczyciela i jakie są wyłączenia.
Czytaj także
- 2024-05-09: Blisko co piąta firma zamierza ograniczać zatrudnienie. W dużej mierze to wynik niepewności gospodarczej i rosnących kosztów pracowniczych
- 2024-05-17: Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
- 2024-05-09: Trening siłowy może mieć umiarkowane działanie przeciwdepresyjne. Naukowcy rekomendują jego włączenie do procesu leczenia
- 2024-04-18: Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem
- 2024-04-10: Badania kliniczne są często jedyną szansą na dostęp do innowacyjnego leczenia. Polska notuje dynamiczny wzrost liczby ich rejestracji
- 2024-04-11: Wibracje mogą pomóc w leczeniu fobii społecznej. Brytyjscy naukowcy zbadali skuteczność ich stosowania w stresujących sytuacjach
- 2024-04-02: Wiedza Polaków o wodorze zatrzymała się na etapie podstawówki. Większość nie zna zastosowań tego pierwiastka w energetyce
- 2024-03-26: Piotr Zelt: W tym roku na Wielkanoc jadę na narty w Alpy. Chyba wszystkim jest na rękę, że będę gdzieś daleko
- 2024-03-25: Kolej czeka na środki z KPO. Kumulacja nowych zamówień może być jednak problematyczna dla przewoźników i wykonawców
- 2024-03-22: Wodorowe lokomotywy testowane w kolejnych krajach. Na polskie tory wyjadą najwcześniej za kilka lat
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Polityka
Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.