1/3 Polaków nie pojedzie na wakacje w tym roku
W tym roku, podczas letnich wyjazdów, Polacy kierować się będą oszczędnościami – wynika z badania rankomat.pl. 27% polskich urlopowiczów planuje na swoje wakacje wydać nie więcej niż 2 tys. zł. To za mało, by wyjechać na zagraniczne wczasy. Dlatego co piąty ankietowany planuje spędzić wakacje w Polsce – najczęściej nad Bałtykiem.
Przy okazji zbliżających się wakacji eksperci rankomat.pl zapytali Polaków, gdzie planują spędzić wakacje i ile chcą na nie wydać. Polacy planują wyjazdy – zarówno krajowe jak i zagraniczne, ale ich budżety są w tym roku mocno ograniczone.
1/5 Polaków wybiera wakacje w ojczyźnie
18% rodaków deklaruje, że letnie wakacje spędzi w Polsce. 33% z nich jest pewnych, że wybierze się nad Bałtyk. Więcej osób, bo aż 27%, zdecyduje się na urlop w jednym z Europejskich państw. Prawie 20% z nich wybierze Włochy, a nieco mniej Chorwację, Grecję i Hiszpanię. Z 7% osób decydujących się na wyjazd na inny kontynent, prawie 60% poleci do Azji. 16% badanych nie ma jeszcze planów, a 33% nie planuje wakacji w tym roku.
Wakacje do 2000 tys. zł poproszę
Największa grupa badanych Polaków (17%) wskazała w badaniu rankomat.pl, że na wakacje chce wydać od 2001 zł do 3000 zł od osoby. Nieco mniej (16%) ma nadzieję za urlop zapłacić od 1001 zł do 2001 zł. Podobna liczba (15%) deklaruje, że na ten cel w portfelu znajdzie od 3001 zł do 5000 zł. Do 1000 zł jest w stanie wydać 11% respondentów, a powyżej 5000 zł na osobę jest w stanie zapłacić 13% ankietowanych. 14% nie wie jeszcze ile przeznaczy na ten cel, a 9% przyznaje, że na wakacje nie wyda ani złotówki.
Czy 2 tys. zł wystarczy?
Na stronie jednego z największych biur podróży ceny tygodniowego wyjazdu w lipcu do Włoch zaczynają się od 2 tys. zł. Jednak oferta zawiera tylko dwa posiłki dziennie oraz zakłada podróżowanie autokarem. Podobna wycieczka do Chorwacji to już wydatek rzędu 2200 zł. Hiszpania kosztuje 1900 zł, ale nie uwzględnia dojazdu. Tydzień w Grecji zaczyna się od 3 700 zł. Jak widać nawet w najbardziej ekonomicznych wariantach ciężko o wycieczkę do głównych planowanych destynacji Polaków, która mogłaby się zamknąć w planowanych przez nich wydatkach. Podobnie będzie z Azją, nawet jeśli wybiorą Turcję, która jest najtańszą opcją i zaczyna się od 2200 zł, ale nie uwzględnia kosztów dojazdu.
A może Polska?
To nie zaskoczenie, że wakacje w Polsce są droższe od zagranicznych. Od wielu lat panuje powszechna opinia, że taniej można je spędzić w zagranicznych kurortach. Ceny w tym samym biurze podróży dla tygodniowych wakacji w lipcu w naszym kraju zaczynają się od 2500 zł w Krynicy-Zdroju i 2900 zł w Jastarni. Do obu miejsc trzeba jednak dojechać, a organizator zapewnia tylko śniadania.
Na ubezpieczeniu nie warto oszczędzać
Badania rankomat.pl pokazują, że decydujemy się raczej na budżetowe wakacje. To, co może je popsuć to nieszczęśliwe wypadki. Do walizki warto spakować ubezpieczenie, które zapewnia spokój i wsparcie finansowe w przypadku choroby, hospitalizacji czy innych nieprzewidzianych wydarzeń. Dzienna stawka ubezpieczenia to tylko ułamek procenta tej sumy, a koszty wypadków za granicą sięgają nawet 250 tys. zł za złamaną nogę na Wyspach Kanaryjskich.
- W Unii Europejskiej popularną formą wsparcia jest karta EKUZ, ale zapewnia ona dostęp do pomocy medycznej w wąskim, podstawowym zakresie. Za dodatkowe usługi turyści muszą płacić z własnej kieszeni. Przy zakupie wycieczki w biurze podróży dołączone ubezpieczenie nie zawsze pokryje wszystkie koszty. Swoją polisę warto dostosować do uprawianych w czasie urlopu sportów, albo rozszerzyć o OC lub ubezpieczenie bagażu - tłumaczy Wojciech Piesta, ekspert rankomat.pl.

Polacy rezerwują wczasy na ostatnią chwilę

Mateusz Waligóra przejechał zimą pustynię Gobi na rowerze. Samotnie.

Mercure Szczyrk Resort prezentuje ofertę na Wielkanoc
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.