2024 rok - odważniejsze finansowanie MŚP i cyberataki sztucznej inteligencji
2024 rok przyniesie wzrost popularności faktoringu, a średnia wartość faktury finansowanej w ten sposób sięgnie 10 tys. zł. Najchętniej z tego rozwiązania będzie korzystać branża budowlana i transportowa. Z perspektywy konsumentów w najbliższych 12 miesiącach ważne będzie skuteczne zabezpieczenie danych osobowych przed hakerami. Dominować będą ataki ransomware i DDoS. Pojawiają się też nowe przestępstwa z wykorzystaniem skradzionych danych.
Mniejsze obroty, więcej klientów
Rynek faktoringowy zanotował pod koniec 2023 r. niewielki spadek obrotów, jednak eksperci z tej branży są zgodni, że w 2024 r. wróci on na ścieżkę wzrostów. Zwłaszcza że spadkowi obrotów nie towarzyszyło zmniejszenie liczby klientów, lecz ich wzrost, także w gronie mikroprzedsiębiorstw. Ta ostatnia grupa firm szczególnie chętnie sięga po eFaktoring, czyli faktoring internetowy, pozwalający na uzyskanie pieniędzy online w kilka minut i to bez żadnych dodatkowych zabezpieczeń, jak weksel czy poręczenie. Utrzymujące się zaś wysokie stopy procentowe bez wątpienia będą zachętą do sięgania po faktoring jako sposobu na finansowanie bieżącej działalności, a także inwestycji. Ale o wyborze faktoringu będzie decydowała też ostrożna polityka kredytowa banków.
– Prognozujemy, że w 2024 roku zdecydowanie utrzyma się koniunktura faktoringowa w takich branżach jak budownictwo i transport. Obecnie 48 procent kredytów bankowych udzielonych mikroprzedsiębiorcom należy do firm usługowych, a 24 procent do firm handlowych. Te sektory mają więc zapewnione finansowanie. Gorzej z sektorem budowlanym i transportowym, uznawanymi przez banki za ryzykowne. One to właśnie znajdują wsparcie ze strony fintechów faktoringowych, a z naszego doświadczenia widać, że z roku na rok największy udział w finansowaniu faktur mają właśnie te branże. To blisko 60 procent łącznego finansowania – komentuje Dariusz Szkaradek, prezes Zarządu firmy faktoringowej NFG.
Wzrośnie też średnia wartość faktury finansowanej przez faktorów. W 2022 r. wynosiła ona 7824 zł, w 2023 r. już 8943 zł, a w 2024 r. powinna zbliżyć się do 10 tys. zł. Z jednej strony za ten wzrost odpowiada inflacja i rosnące ceny sprzedawanych towarów i usług, ale z drugiej strony upowszechnianie się faktoringu i szersze korzystanie z niego przez sektor MŚP.
Poza klasycznym faktoringiem w 2024 r. popularność będą zdobywały zakupy na raty dla firm, czyli Fakturatka. Mimo prognozowanej poprawy koniunktury wiele przedsiębiorstw, zwłaszcza tych najmniejszych, będzie miało kłopot z utrzymaniem płynności finansowej, także na skutek zatorów płatniczych. Możliwość rozłożenia faktury zakupowej na raty za kupione produkty bądź usługi pozwoli na rozwój przedsiębiorstwa bez konieczności zaciągania drogich kredytów czy leasingu. Z drugiej strony firmy mogą też same oferować sprzedaż swoich produktów i usług na raty, zwiększając dzięki temu liczbę klientów i wartość koszyka oraz chroniąc w ten sposób płynność finansową, podczas gdy transakcję sfinansuje firma faktoringowa.
Wzrost cyberataków na służbę zdrowia, małe firmy i urzędy
Ujawniony w listopadzie największy dotychczas wyciek danych pacjentów z Laboratorium ALAB jest tylko przedsmakiem tego, co nas czeka w 2024 r.
- Tydzień przed opublikowaniem informacji o ataku hakerskim przestrzegaliśmy, że placówki służby zdrowia są na celowniku cyberprzestępców, bo zgromadziły olbrzymią liczbę danych osobowych, które są słabo zabezpieczone. Dotyczy to również małych firm i wielu urzędów. Spodziewamy się, że liczba ataków na te trzy grupy administratorów danych osobowych w przyszłym roku wzrośnie. Co więcej, cyberprzestępcy zapewne planując swoje działania, wykorzystają sztuczną inteligencję. Walka z nimi będzie więc jeszcze trudniejsza – prognozuje Bartłomiej Drozd, ekspert serwisu ChronPESEL.pl.
W 2024 r. dominować będą ataki ransomware i DDoS. Pierwszy polega na zainfekowaniu systemu informatycznego złośliwym oprogramowaniem, które szyfruje dane użytkownika, uniemożliwiając korzystanie z nich. Przy okazji bardzo często dochodzi do kradzieży danych. Drugi to wysyłanie wielu zapytań przez zainfekowane komputery, które powodują przeciążenie serwera atakowanej placówki paraliżując jej system komputerowy. Celem jest wymuszenie okupu.
1 czerwca zacznie działać obowiązek sprawdzenia w części transakcji, czy PESEL potencjalnego klienta nie został zastrzeżony. Taki obowiązek będą miały m.in. banki i firmy pożyczkowe, operatorzy telekomunikacyjni czy notariusze. Ma to chronić osoby, których dane zostały skradzione, przed konsekwencjami ich nielegalnego wykorzystania. Serwis ChronPESEL.pl ostrzega jednak przed nadmiernym optymizmem.
- Po pierwsze obowiązek sprawdzenia PESEL-u będzie dotyczył tylko kilku przypadków, ściśle określonych przez ustawę. W innych zatem nie zadziała. Po drugie zastrzeżenie PESEL-u nie jest automatyczne, każdy jego posiadacz musi zrobić to samodzielnie. Wymaga to pewnej biegłości w poruszaniu się w cyfrowym świecie, której wiele osób nie posiada. Doświadczenie poprzednich lat pokazuje, że kreatywność przestępców jest bardzo duża, dlatego pojawiają się nowe przestępstwa z wykorzystaniem skradzionych danych – ostrzega Bartłomiej Drozd.

Sukces z przeszkodami: Blisko 1/3 polskich przedsiębiorczyń zmaga się z koniecznością udowadniania swojej wartości w biznesie

Czarna Lista Barier: postulaty deregulacyjne Konfederacji Lewiatan

BCC: budżet, inwestycje, podatki
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Dzięki e-commerce rośnie eksport polskich małych i średnich przedsiębiorców. Wartość ich sprzedaży na Amazon przekracza rocznie 5 mld zł
Mali i średni przedsiębiorcy coraz lepiej radzą sobie na arenie międzynarodowej, choć na razie tylko niecałe 5 proc. z nich sprzedaje swoje produkty za granicę. Duże możliwości ekspansji zagranicznej dają im e-commerce i współpraca z marketplace’ami. Za pośrednictwem Amazon w 2024 roku polskie MŚP sprzedały produkty za ponad 5,1 mld zł. Model sprzedaży sklepu umożliwia przedsiębiorcom z Polski działanie na skalę, która jeszcze kilka lat temu wydawała się zarezerwowana głównie dla największych marek
Polityka
Większość Polaków sprzeciwia się wprowadzeniu euro. Problemem może być brak dobrej komunikacji

– Polska należy do siedmiu krajów UE, które do tej pory nie wprowadziły jeszcze euro. Choć zobowiązaliśmy się do przyjęcia wspólnej waluty w traktacie akcesyjnym, nigdy nie podjęliśmy konsekwentnych działań w tym kierunku – ocenia europosłanka Nowej Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. W dodatku tylko co czwarty Polak jest zwolennikiem zmiany waluty. Również obecna sytuacja gospodarcza – wysoka inflacja i rosnący deficyt – nie sprzyjają dyskusji o przyjęciu euro.
Handel
Źle wprowadzony system ROP może oznaczać duży wzrost cen dla konsumentów. Podrożeć mogą produkty spożywcze

Ministerstwo Klimatu i Środowiska proponuje powierzenie NFOŚiGW zadań organizacji odpowiedzialności producenta, która w imieniu producentów będzie realizowała obowiązki wynikające z ROP w ramach zamkniętego obiegu finansowego. Przedstawiciele Polskiej Federacji Producentów Żywności i sektora odzysku odpadów ostrzegają, że może utrudnić to Polsce wypełnienie unijnych wymogów w zakresie selektywnej zbiórki odpadów, a co za tym idzie, może się wiązać z karami, a w konsekwencji – ze wzrostem cen.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.