Badanie: Polacy chętnie sięgają po produkty wytwarzane ręcznie
Liczy się nie tylko smak, wygląd i cena – polscy konsumenci podejmując decyzję o wyborze produktów, zwracają również uwagę na sposób ich powstawania. 61% z nas deklaruje, że chętnie kupuje produkty wytwarzane ręcznie, ceniąc je za sprawdzone receptury i proces produkcji. Co ciekawe, ponad połowa ankietowanych gotowa jest zapłacić za takie produkty więcej – tak wynika z badania przeprowadzonego przez agencję SW Research na zlecenie firmy Wawel, producenta ręcznie robionych Karmelków nadziewanych.
Cenimy ręczną robotę
Czy sposób wytwarzania produktów wpływa na wybory konsumenckie? Okazuje się, że produkty spożywcze tworzone w większym stopniu przez ludzi, a w mniejszym przez maszyny, cieszą się dużą sympatią i zainteresowaniem Polaków. Dwóch na trzech ankietowanych (64%) zgadza się z opinią, iż ręczne wytwarzanie produktów spożywczych świadczy o ich wysokiej jakości. Jeszcze większe grono badanych - 68% - przyznało, że lubi mieć świadomość, iż za kupowanymi przez siebie produktami stoją ludzie i miejsca pracy. Wyniki badania pokazują zatem, że Polakom nie jest obojętne, gdzie oraz w jaki sposób są produkowane wyroby, po które sięgają na co dzień.
- „Produkty kraftowe, rzemieślnicze i produkowane ręcznie to kategoria coraz bardziej doceniana przez konsumentów. Szczególną rolę odgrywa tu najmłodsze pokolenie, które mimo częstego dostępu do produktów wytwarzanych masowo, zaczyna coraz bardziej zwracać uwagę na produkty nie-masowe. Dla młodych, produkty ręcznie robione utożsamiane są przede wszystkim z wysoką jakością. To z kolei przekłada się na wyższy poziom intencji zakupowej tych produktów w tej grupie wiekowej. Ręczne wyroby to dla młodych również synonim unikalnej receptury i wyjątkowego procesu produkcji” – komentuje Piotr Zimolzak, Główny Analityk SW Research.
Młodzi wyznaczają trendy
63% ankietowanych deklaruje, iż chciałoby, by w sklepach był większy wybór produktów kraftowych, rzemieślniczych i produkowanych ręcznie. W przypadku najmłodszych konsumentów, w wieku do 24 lat, liczba ta wzrasta do ponad 70%. Młodzi ludzie są również skłonni zapłacić więcej za produkt wytwarzany ręcznie. Tak twierdzi niemal 67% ankietowanych w tej grupie wiekowej – zaś wśród osób w wieku powyżej 50 lat liczba ta spada do 51%.
Produkty tradycyjne mają najwięcej fanów wśród mieszkańców metropolii. 61% Polaków deklaruje, że chętnie sięga po produkty rzemieślnicze ze względu za unikatową recepturę i metodę wytwarzania. Najliczniejszą grupę - 72% wskazań - stanowią tu mieszkańcy miast powyżej 500 tys. mieszkańców.
Autentyczne znaczy lepsze
Ciekawie prezentują się wyniki postrzegania jakości. Dla 64% badanych o wysokiej jakości produktu świadczy jego tradycyjna receptura. Połowa Polaków (49,7%) uznaje ręczną produkcję za jedną z podstawowych cech potwierdzających jakość. Coraz większą rolę odgrywa także patriotyzm gospodarczy i regionalne pochodzenie, czyli przekonanie, że ulubiony produkt powstaje w naszym kraju czy regionie. 46% badanych łączy regionalne pochodzenie produktu z jego wysoką jakością.
Praca z pasją
Niezależnie od rozwoju technologii w przemyśle spożywczym, także w przypadku dużych marek część produktów powstaje w oparciu o ręczną produkcję i tradycyjne receptury. Tak tworzone są m.in. Karmelki nadziewane z Wawelu - Kukułka, Raczki, Fistaszkowe i Orzeźwiające. Jak wyjaśnia Marcin Wojtas, kierownik wydziału produkcji w firmie Wawel, to człowiek odgrywa najważniejsza rolę w procesie: „Podstawą jest odpowiednie wyrobienie złocistej masy karmelu, a następnie odpowiednie zaaplikowanie nadzienia. Tutaj liczy się wiedza i precyzja. Nikt nie zrobi tego lepiej, jak doświadczony karmelarz”.
Produkcja Karmelków, ze względu na specyfikę produktu, to kilka następujących po sobie czynności, które bardziej przypominają domową pracę w kuchni, niż linię produkcyjną fabryki. Wszystko rozpoczyna się od gotowania masy karmelowej, którą po schłodzeniu karmelarz łączy z nadzieniem. Pocięte w formę cukierków karmelki są następnie sprawdzanie pod kątem odpowiedniego kształtu, stopnia napełnienia nadzieniem oraz kruchości. Gdy wszystkie normy są spełnione, mistrz procesu decyduje o przekazaniu karmelków do pakowania – dopiero tutaj zauważymy automatyzację procesu.
„To, że tak wielu Polaków, szczególnie ludzi młodych, poszukuje w produktach sprawdzonych receptur i metod produkcji, to dobry prognostyk dla naszych Karmelków” – mówi Jagoda Orłowska-Słup, Category Manager w firmie Wawel. „Wszystko wskazuje na to, że produkty te towarzyszyć będą kolejnym pokoleniom miłośników słodyczy” – dodaje.
- Badanie dotyczące postrzegania jakości produktów tradycyjnych i ręcznie wytwarzanych przeprowadzono metodą wywiadów online w dniach 11-15 maja 2020 roku na liczącej ponad 1000 osób reprezentatywnej próbie dorosłych Polaków.

Złodzieje nie mają Świąt

Święta jakby luksusowe – co 4. Polak zadłuża się na Boże Narodzenie

Polacy coraz hojniejsi wobec swoich pupili
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Konsument

Model przewagi gospodarczej polskich firm oparty na taniej sile roboczej się wyczerpuje. Pora na konkurowanie marką i innowacją
Szybki rozwój gospodarczy ostatnich 20–30 lat Polska zawdzięcza dobrze wykwalifikowanej, ale i taniej sile roboczej, dzięki której produkty i usługi z naszego kraju konkurowały ceną z zachodnimi przy nie gorszej, a czasem i lepszej jakości. Ten etap dobiega końca. Polscy pracownicy zarabiają coraz więcej, muszą więc wnieść większą wartość dodaną, by rozwój mógł postępować, a same firmy podjąć walkę o konsumenta z globalnymi markami.
Polityka
Europa będzie się zbroić. Musi być gotowa na atak Rosji na kraj NATO w ciągu kilku najbliższych lat

Wybuch wojny w Ukrainie i obecna sytuacja geopolityczna oznaczają dla UE konieczność podnoszenia swojego bezpieczeństwa. Zwłaszcza że atak Rosji na kraj unijny nie jest niemożliwy. Oceny NATO, Niemiec, Polski, Danii i państw bałtyckich wskazują, że Rosja jest gotowa do ataku w ciągu od trzech do dziesięciu lat. – Priorytetem Europy powinno być dalsze wspieranie Ukrainy – przekonuje europoseł Dariusz Joński.
Handel
Kaucja na butelki i puszki już od października tego roku. Eksperci ostrzegają: to może podnieść koszty gospodarki odpadami

Polska przygotowuje się do jednej z największych zmian w systemie gospodarowania odpadami – od 1 października br. zacznie obowiązywać system kaucyjny. Wprowadzenie kaucji na butelki PET, puszki aluminiowe i szklane butelki wielorazowe ma na celu zwiększenie poziomu recyklingu i ograniczenie ilości odpadów w środowisku. Jednak, jak wskazują eksperci, nowe przepisy mogą się wiązać z wieloma wyzwaniami, w tym z wysokimi kosztami wdrożenia oraz możliwymi konsekwencjami dla konsumentów i samorządów.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.