Komunikaty PR

Uspokoją, ale wszystko z umiarem. Oto 6 faktów i rad na temat smoczków

2020-02-07  |  09:20
Biuro prasowe

Stosowane prawie przez wszystkich, ale w niektórych kręgach zdemonizowane – smoczki, zwane też gryzakami i „zawodowymi” uspokajaczami. Używane rozsądnie i z umiarem potrafią być dla rodziców prawdziwym wybawieniem, szczególnie w pierwszych miesiącach życia niemowlaka, a także później - podczas ząbkowania.

Opinii na temat korzystania ze smoczków jest wiele i nierzadko bazują głównie na niewiedzy oraz stereotypach. Niektóre osądy mają długą historię i sięgają samych początków pojawienia się smoczków na rynku. Dla przykładu ponad 100 lat temu na łamach słynnego dziennika „The New York Times” ukazał się list oburzonego czytelnika, który określił je jako „złowrogi wynalazek”, odpowiedzialny za pogrubianie języka i deformowanie ust. W tamtych czasach pojawiały się też zarzuty, że smoczki wywołują skoliozę czy rozwój różnych chorób. W połowie XX wieku na liście oskarżeń znalazły się też takie absurdy jak powodowanie nieumiejętności ssania sutka przez dzieci i braku chęci matek do karmienia piersią. Jeden z historyków medycyny w 1971 r. zauważył, że „doświadczenie ignoranta przekreśliło mądrość uczonych” - czytamy w artykule „Kto wymyślił smoczek?” opublikowanym na portalu „The New York Times”.

Każdy rodzic chciałby poświęcać dziecku maksimum swojego czasu oraz uwagi i tym samym ograniczyć wykorzystanie nadmiaru akcesoriów pomocnych w opiece nad nim. W praktyce jest to zwyczajnie… niewykonalne. Powtarzana często opinia, że smoczki dają swoim dzieciom jedynie leniwe matki, jest niezwykle krzywdząca zarówno dla nich jak i ich pociech. Jak podaje „The New York Times”, ostatnie badania wskazują, że w krajach zachodnich ponad 75 proc. dzieci korzysta ze smoczka i on ma za zadanie przede wszystkim uspokoić oraz wyciszyć dziecko, dając mu i rodzicom wytchnienie.

Przedstawiamy 6 faktów o smoczkach w oparciu o opinie naukowe.

1) Potrzeba ssania to naturalny odruch niemowlaka

Dzieci rodzą się z silną naturalną potrzebą ssania. Jest to odruch konieczny do odnalezienia pokarmu, zasysania go i połykania, przy jednoczesnym oddychaniu nosem. Ssanie piersi pomaga się wyciszyć, uspokoić i w końcu zasnąć. Gdy mama malucha jest zmęczona, smoczek może być dla dziecka idealnym zamiennikiem piersi.

2) Smoczek nie musi uzależniać i zaburzać chęci ssania piersi matki

Wszystko zależy od rodziców. Jeśli używają smoczka racjonalnie (głównie przy spaniu), czyli jako uzupełnienie ssania piersi, dziecku nie grozi żadne ryzyko niepożądanego przyzwyczajenia. Podobnie nie zwiększy on ryzyka powstawania wad zgryzu. Natomiast odstawiony od piersi i smoczka maluszek może nadal mieć silną potrzebę ssania, bo będzie go zwyczajnie za mało. Wtedy zacznie często i intensywnie ssać swój kciuk…

3) Smoczek to najlepsza alternatywa dla ssania kciuka

Ssanie kciuka daje dzieciom poczucie bezpieczeństwa. Stanowi też formę przygotowania do jedzenia i wypowiadania pierwszych słów. Ale jeśli już chcemy skorzystać z zamiennika, wybierzmy smoczek. - Obserwujmy też czy i z jakim natężeniem dziecko ssie kciuk – jak często, jak silnie – czy kciuk jest już „wyssany”. Jeśli tak, możemy spróbować wprowadzić smoczek – w tej sytuacji to mniejsze zło. (…) Warto zaznaczyć, że z badań wynika jasno, iż łatwiej jest odzwyczaić dziecko od smoczka niż od ssania kciuka.(…) Starajmy się zatem, by dziecko w ciągu dnia nie miało zbyt dużo możliwości ssania kciuka. Proponujmy wspólne zabawy, igraszki… Technika zajmowania dziecka, przerzucania jego uwagi na inne aktywności jest jedną z lepszych technik w tym okresie. I ponownie, jeśli te strategie nie przynoszą oczekiwanych rezultatów, zaproponujmy dziecku smoczek - radzi w wywiadzie dla portalu wymagajace.pl Marcelina Przeździęk, neurologopeda, pedagog specjalny i terapeuta NDT-Bobath. Warto dodać, że smoczki mają naturalne i anatomiczne kształty - o czym będzie mowa dalej.

4) Najlepiej odzwyczaić dziecko od smoczka zanim wyrosną mleczne zęby

Potrzeba ssania wyraźnie słabnie w wieku około sześciu miesięcy. Wtedy u dziecka zaczynają się wyrzynać powoli pierwsze zęby. W tym okresie najlepiej zrezygnować z dawania malcowi smoczka, szczególnie podczas snu. Oprócz paru wyjątków - w podróży, w czasie choroby lub w awaryjnych sytuacjach wymagających uspokojenia dziecka.   

5) Smoczki drastycznie zmniejszają ryzyko nagłej śmierci łóżeczkowej

Lekarze zrzeszeni w Amerykańskiej Akademii Pediatrii nie mają co do tego najmniejszych wątpliwości. Jak podkreślają, ssanie smoczka pobudza ośrodkowy układ nerwowy, co powoduje, że sen dziecka jest lżejszy i trudniej o samoistne zatrzymanie oddechu. Najnowsze badania wykazały, że stosowanie smoczka zmniejsza ryzyko wystąpienia u dziecka zespołu nagłej śmierci niemowlęcej (SIDS) aż o 90 proc. Co więcej, smoczki pomogły wyeliminować to ryzyko także u dzieci śpiących na brzuchu lub w miękkiej pościeli, a więc narażonych na to zjawisko aż 10-krotnie częściej. W przytoczonym badaniu udział wzięło 185 matek niemowląt dotkniętych przez SIDS i 312 matek niemowląt z grupy kontrolnej. - Dziecko śpiące na brzuchu bez smoczka jest narażone na 2,5-krotnie większe ryzyko wystąpienia nagłej śmierci łóżeczkowej. Wystarczy użyć smoczka, aby to zagrożenie zniknęło - wyjaśnia w artykule „Smoczki znacznie redukują ryzyko nagłej śmieci łóżeczkowej” na portalu ”Scientific American” dr De-Kun Li - epidemiolog z Centrum Medycznego w Oakland w Kalifornii, który kierował badaniami.

6) Smoczki mają różne kształty i dopasujemy je do indywidualnej sytuacji

Na rynku dostępne są trzy podstawowe kształty smoczków. Smoczki ortodontyczne (anatomiczne) są łagodne dla zębów i dziąseł. Mają bardzo charakterystyczny kształt, nawiązujący do sutka i są nieco wypukłe na górze oraz płaskie od spodu. Nie trzymają się same w buzi, niezbędna jest współpraca malca. Smoczek anatomiczny dopasowuje się do kształtu buzi dziecka i uznaje się, że nie powoduje wad zgryzu, a wręcz wspomaga jego prawidłowy rozwój. Z kolei smoczek symetryczny jest spłaszczony po obu stronach i nie ma różnicy, w którą stronę dziecko umieści go w buzi. Jest przeznaczony dla dzieci karmionych piersią. Dla maluchów przyzwyczajonych do karmienia za pomocą butelki możemy też wybrać okrągły smoczek (końcówka przypomina kształtem wisienkę).

Prawda jest taka, że gryzak używany z rozsądkiem świetnie ułatwi życie rodzicom małych dzieci. Decydując się na włączenie go do akcji, warto poszukać wersji w pełni nietoksycznej, naturalnej i ekologicznej, bo będzie trzymany w buzi dziecka przez kilka a nawet kilkanaście godzin dziennie. Ciekawą propozycja jest odlany z jednego kawałka kauczuku organicznego smoczek duńskiej marki HEVEA. Brak szczelin, łączeń i zakamarków gwarantuje brak miejsc, w których zbiera się brud i mogą rozwinąć się bakterie czy pleść. Taki smoczek - nie dość, że proekologiczny - zawsze pozostanie higieniczny i bezpieczny dla zdrowia malucha. Marka niedawno wprowadziła pierwsze na świecie naturalnie kolorowe, wegańskie smoczki z kauczuku naturalnego. Może być to więc ciekawa propozycja dla rodziców dbających o dobro swoich dzieci jak i środowiska naturalnego.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Dziecko Innowacyjna przestrzeń edukacyjna – STEM Kindloteka – debiutuje w gliwickim Biblioforum Biuro prasowe
2025-06-12 | 06:00

Innowacyjna przestrzeń edukacyjna – STEM Kindloteka – debiutuje w gliwickim Biblioforum

Gliwice dołączyły do ogólnopolskiej sieci Amazon STEM Kindlotek – przestrzeni edukacyjnych wspierających rozwój dzieci i młodzieży w obszarach nauk ścisłych
Dziecko Powrót na Lwią Skałę z zestawami LEGO Simba
2024-12-23 | 01:00

Powrót na Lwią Skałę z zestawami LEGO Simba

Klocki LEGO dla młodych odkrywców! Zestaw Lwiątko Simba to doskonały sposób na przybliżenie najmłodszym przygód „Króla Lwa”. Dzieci od 6 roku życia
Dziecko Avionaut wspiera SOS Wioski Dziecięce
2024-12-20 | 11:00

Avionaut wspiera SOS Wioski Dziecięce

W okresie świątecznym polski producent fotelików samochodowych, firma Avionaut, zaangażował się w akcję charytatywną na rzecz Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce. W ramach

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników

Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.

Konsument

35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.

Problemy społeczne

Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.