Komunikaty PR

Jak Chiny podbiły światową fotowoltaikę? Opinia eksperta

2020-06-30  |  12:00
Biuro prasowe
Kontakt
Alina Geniusz-Siuchnińska
Inntu

ul. Traugutta 115C
80-226 Gdańsk
alina.geniusz|inntu.pl| |alina.geniusz|inntu.pl
531 150 022
www.inntu.pl
Do pobrania panele ( 7.23 MB )

Na własne oczy: jak Chiny podbiły światową fotowoltaikę?

Moc zainstalowana w światowej fotowoltaice  wzrosła trzynastokrotnie w ciągu ostatniej dekady. W tym samym okresie, dzięki intensywnemu rozwojowi technologicznemu, koszty pozyskania energii z paneli fotowoltaicznych spadły o blisko 77 procent. Jak to się stało, że produkcję paneli fotowoltaicznych zdominowały firmy z Chin? Dlaczego nalepka “made in China” na panelach solarnych z reguły oznacza wysoką jakość? Odpowiedzi udziela Mirosław Bieliński, prezes polskiej firmy Stilo Energy zakładającej mikroinstalacje fotowoltaiczne, który osobiście odwiedził fabryki wszystkich swoich dostawców w Chinach.

Według Międzynarodowej Agencji Energii Odnawialnej (International Renewable Energy Agency, IRENA), w 2010 roku całkowita moc zainstalowana w fotowoltaicznych źródłach energii wynosiła 40 GW. Dziewięć lat później, w 2019 roku, wynosi ona już 580 GW. Dla porównania - 10 największych elektrowni świata ma moc zainstalowaną 103 GW.

Równie imponujący jest raportowany przez Agencję spadek kosztów uzyskania energii z fotowoltaiki. Jeszcze w 2010 roku wyprodukowanie jednej kilowatogodziny z tego źródła kosztowało 0,37 dolara, by w 2018 roku spaść do kosztu rzędu 0,085 dolara.

- Upowszechnienie fotowoltaiki w produkcji energii elektrycznej to proces niezwykle dynamiczny - komentuje Mirosław Bieliński, Prezes Stilo Energy, jednej z największych polskich firm fotowoltaicznych i jednego z 5 głównych operatorów programu "Mój prąd”.
- Po dziesięciu latach od debiutu pierwszego iPhone'a w 2007 roku, ponad 60% ludzi miało już smartfona. To dowód na to, że sensowne innowacje potrafią błyskawicznie podbijać świat. Fotowoltaika idzie obecnie podobną drogą. Zresztą, podobnie jak w przypadku smartfonów, ogromną rolę w tym procesie odgrywają chińskie fabryki.

W 2019 roku, w rankingu największych producentów paneli fotowoltaicznych, pierwsze 4 miejsca zajęły firmy z Chin. Co więcej, w pierwszej dziesiątce producentów paneli jest aż 6 firm z Państwa Środka.


Duży rynek wewnętrzny = wysoka jakość i niska cena

- Chiny są największym producentem paneli fotowoltaicznych przede wszystkim dlatego, że są jednocześnie największym konsumentem na tym rynku - mówi Bieliński. - Ogromny popyt wewnętrzny i duża konkurencja spowodowały, że producenci chińscy pierwsi osiągnęli efekt skali w produkcji, pozwalający na znaczne podniesienie jakości i wysoką efektywność. Aby nadążyć z cyklami produkcyjnymi i za rozwojem technologicznym, fabryki w Chinach wymieniają linie produkcyjne co trzy lata. To, co w jednym roku jest nowinką, w kolejnym staje się standardem. Przykładem może być technologia “half cut” w prosty sposób poprawiająca efektywność i niezawodność paneli. 

Chiny konsumują ponad 60% produkowanych na świecie paneli fotowoltaicznych. Według prognoz firmy analitycznej Wood Mackenzie już w 2024 roku o ponad 100% kraj ten przegoni światową stawkę  i będzie mieć 2 raz więcej zainstalowanej mocy w fotowoltaice od zajmujących drugie miejsce Stanów Stanów Zjednoczonych.

Przy masowej produkcji Chinom udało się ograniczyć koszty zmienne, zatem nawet mimo kosztów transportu, produkty z Chin są konkurencyjne na całym świecie.

- W efekcie koszt transportu z Azji do Europy podnosi koszt paneli jedynie o około 5%, podczas gdy koszty produkcji są o kilkadziesiąt procent niższe niż np. w Europie - mówi Bieliński.

Jakość, którą akceptują nawet Japończycy

Efekt skali w produkcji ma przełożenie na jakość produkowanych przez chińskie fabryki paneli fotowoltaicznych. 
- Aby się przekonać o jakości produkowanych w Chinach paneli, trzeba zobaczyć tamtejsze fabryki z ich regulowaną temperaturą, nowoczesnymi cleanroomami, pracownikami w strojach ochronnych i organizacją pracy - komentuje Bieliński. - W takim reżimie produkcyjnym do hali nie przeciśnie się nawet najmniejszy pyłek, co ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa paneli.
O jakości produkowanych w Chinach paneli przekonują się kolejne państwa, także te, gdzie produkcja od lat jest spora i kierowana na eskport np. do Europy. Świetnym przykładem jest Japonia, która od czasu katastrofy elektrowni jądrowej w Fukushimie w 2011 roku, zdecydowała się postawić na fotowoltaikę. Część z zainstalowanej w 2019 roku mocy w Japonii (ponad 6 GW) pracuje z wykorzystaniem chińskich paneli.


- Japonia to niezwykle wymagający rynek o ogromnych oczekiwaniach jakościowych. Chińczycy potrafią sprostać tym wymaganiom i, mimo różnic kulturowych i zaszłości historycznych, ich panele są w Japonii bardzo często wykorzystywane. Trudno o lepsze referencje - mówi Bieliński.

Państwo Środka dokłada do paneli
Szybki rozwój fotowoltaiki w Chinach nie miałby miejsca bez kapitału na inwestycje w linie produkcyjne i w innowacje.

- Nasze doświadczenie z wizyt w Chinach jest takie, że prawie za każdą liczącą się fabryką paneli stoi grupa kapitałowa o obrotach sięgających wielu miliardów dolarów. - mówi Bieliński. - Duże struktury i wsparcie kapitałowe dla badań i rozwoju ułatwiają skalowanie produkcji i szybkie pozyskiwanie innowacyjnych rozwiązań.

Jednocześnie, chiński rząd intensywnie zasila sektor fotowoltaiki od strony popytowej. W samym tylko 2020 roku władze chińskie zamierzają przeznaczyć na subsydia ponad 200 milionów dolarów.

Na specjalne zamówienie firmy z Polski

Zdolności produkcyjne chińskich dostawców paneli fotowoltaicznych są ogromne. W przypadku polskich firm fotowoltaicznych niezwykle ważne jest, aby nawiązać współpracę z producentem, który nie dość, że jest w stanie zapewnić odpowiednią jakość i tempo prac, ale także dostosuje swój produkt do wymagań lokalnych.

- Panele, których używamy w Stilo Energy są produkowane w Chinach na nasze specjalne zamówienie, bowiem wykorzystujemy w instalacjach najnowszą technologię mikrofalowników i dbamy o każdy szczegół - mówi Bieliński. - Współpracujemy z producentami z czołówki, którzy mają udokumentowaną produkcję na poziomie minimum kilku milionów paneli rocznie.

***

Stilo Energy

Lider w dziedzinie inteligentnych instalacji fotowoltaicznych, w pierwszej trójce polskich firm na rynku mikroinstalacji prosumenckich. Na polskich dachach co miesiąc przybywa kilkaset instalacji  ze znakiem Stilo. Obroty firmy w 2019 roku były ponad 9 razy wyższe niż w 2018 roku. Partner NFOiŚ w rządowym programie "Mój Prąd".

Stilo Energy jest członkiem SunSpec Alliance - globalnego zrzeszenia dążącego do stworzenia powszechnych standardów technicznych dla elektrowni słonecznych i inteligentnych sieci rozproszonych.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Źródło informacji: Inntu
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Energetyka Krok milowy w budowie biogazowni E.ON Polska Biuro prasowe
2024-07-02 | 12:00

Krok milowy w budowie biogazowni E.ON Polska

Trwa budowa pierwszej biogazowni Grupy E.ON w Polsce, która zlokalizowana jest nieopodal Pułtuska. W czerwcu zamontowany został agregat kogeneracyjny oraz trafostacja, która
Energetyka Walka z metanem – czy polski rynek gazu może spać spokojnie?
2024-06-27 | 10:00

Walka z metanem – czy polski rynek gazu może spać spokojnie?

To kolejny niechlubny ranking, w którym zajmujemy czołowe miejsce. Polska jest jednym z największych europejskich emitentów metanu. Jak podał w maju Polski Instytut Ekonomiczny,
Energetyka Trina Storage podejmuje współpracę z Obton, by dostarczyć pierwsze kontenery mag
2024-06-26 | 01:00

Trina Storage podejmuje współpracę z Obton, by dostarczyć pierwsze kontenery mag

Trina Storage, wiodący globalny dostawca rozwiązań z zakresu magazynowania energii, podpisał pierwszy kontrakt na rynku niemieckim, inicjując wraz z firmą Obton projekt mający na celu

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Gminy obawiają się wysokich kar za nieosiągnięcie poziomów recyklingu odpadów. Apelują o szybkie wprowadzenie zasady „zanieczyszczający płaci”

Polska jest ostatnim krajem Unii Europejskiej, który nie wdrożył jeszcze systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP). W efekcie koszty zagospodarowania odpadów opakowaniowych obecnie ponoszą głównie mieszkańcy, a odpowiedzialność organizacyjną – gminy. To na nich spoczywa też obowiązek osiągania określonych prawem poziomów odpadów poddanych recyklingowi. W tym roku wiele z gmin może mieć z tym problem, a to oznacza groźbę kar. Wprowadzenie systemu kaucyjnego bez wcześniejszego albo równoległego wprowadzenia ROP może oznaczać dalsze problemy gmin. – Konieczne jest uszczelnienie systemu – podkreśla Olga Goitowska z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Prawo

Cudzoziemcy odgrywają coraz większą rolę na polskim rynku pracy. Firmy wciąż obawiają się skomplikowanych i długotrwałych procedur

Liczba pracowników z zagranicy zarejestrowanych w ZUS-ie w ciągu ostatniej dekady wzrosła kilkukrotnie. Zdecydowanie szybciej przybywa w tej grupie obywateli spoza Unii Europejskiej, nie tylko z Ukrainy, Białorusi i Kaukazu, ale też z Azji Południowo-Wschodniej, Afryki czy Ameryki Południowej. W przyszłości potrzeba zatrudniania obcokrajowców będzie coraz większa ze względu na kurczącą się liczbę osób w wieku produkcyjnym. Dlatego firmy podkreślają potrzebę uproszczenia procedur dopuszczających pracowników z krajów trzecich i skrócenia czasu ich procedowania.

Transport

Warszawa pracuje nad rewolucją biletową. Nowy system pozwoli płacić tylko za faktyczny czas podróży lub przejechane kilometry

W stolicy trwają prace nad nowym systemem biletowym. Zamiast karty miejskiej, na której kodowane są wszystkie dane, powstanie centralne konto pasażera, dostępne z komputera i aplikacji mobilnej. Zniknie konieczność skanowania kodów QR w pojazdach, a wprowadzony ma zostać nowy system naliczania opłat za przejazd, wzorowany na obowiązującym m.in. w Londynie.  – Zależy nam, żeby pasażer nie zastanawiał się, jaki bilet kupić, a podróż jego była rozliczana optymalnie, bo o to tu głównie chodzi – przekonuje Agnieszka Siekierska-Otłowska, dyrektorka Pionu Handlowego ZTM w Warszawie.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.