Zła sytuacja na rynku zdrowia - komentarza eksperta BCC
OPEN MINDED GROUP Sp z o.o.
Fałata 2
02-534 Warszawa
pr|openmindedgroup.pl| |pr|openmindedgroup.pl
602600867
openmindedgroup.pl
W Sejmie odbyły się posiedzenia Komisji Zdrowia. Resort zdrowia dokonał w projekcie nowelizacji ustawy refundacyjnej m.in. dwóch fundamentalnych zmian bez oszacowania ich skutków finansowych i konsekwencji dla całego systemu opieki zdrowotnej. Po raz kolejny pominięto też konsultacje ze stroną społeczną.
USTAWICZNY BRAK DIALOGU SPOŁECZNEGO
Mieliśmy nadzieję, że podczas prac w Senacie nad tą ustawą zostanie przeprowadzona rzetelna i merytoryczna dyskusja z uwzględnieniem analiz finansowych i innych skutków proponowanych zmian prawnych. - podkreśla Krzysztof Kopeć, ekspert BCC ds. opieki zdrowotnej, refundacji, rejestracji leków i postępowania administracyjnego, prezes Krajowych Producentów Leków.
Objęcie refundacją leków dostępnych bez recepty, podczas gdy polscy pacjenci co roku wydają 9,5 mld zł na ordynowane im nierefundowane leki dostępne tylko na receptę – wydaje się nieracjonalnym gospodarowaniem składkami zdrowotnymi Polaków. Spośród wszystkich zarejestrowanych w Polsce leków na receptę niespełna 10 proc. jest refundowanych, co oznacza, że są pilniejsze potrzeby zdrowotne do sfinansowania. Poza tym refundowanie leków dostępnych dziś bez recepty będzie preferować najtańszych azjatyckich wytwórców, którzy zmonopolizują ten rynek - kosztem krajowych wytwórców. Paradoksem jest, że samo Ministerstwo Zdrowia kilka miesięcy temu pisało w oficjalnym uzasadnieniu do projektu: „nie można tolerować sytuacji, w której leki OTC stałyby się refundowane.” - dodaje ekspert BCC.
GORSZE ZAOPATRZENIE APTEK
Wprowadzenie obowiązku zaopatrywania przez producentów 10 wskazanych przez Ministerstwo Zdrowia hurtowni oznacza przymus dostaw do dystrybutorów, którzy nie będą w stanie dostarczać leków do aptek w całym kraju, mogą być niewypłacalni lub narzucić warunki współpracy nieakceptowalne dla wytwórców. W efekcie grozi to mniejszą niż obecnie dostępnością leków w aptekach. Dodatkowo ważnymi przepisami, które nadal nie są jasne są zapisy tzw. algorytmu dostaw. Wpisywanie do decyzji refundacyjnej wielkości rocznych dostaw wyliczonych według sztywnego algorytmu nie uwzględniającego zmian w grupie limitowej po wydaniu decyzji będzie skutkować nadmiarowymi dostawami i koniecznością utylizacji leków. Nowelizacja przewiduje bezwzględne sankcje za niedostarczenie ww. ilości, nawet jeśli przekroczą potrzeby pacjentów i rynku. Definicja ciągłości dostaw powinna też uwzględniać wielkość zapasów dostarczonych do całego rynku (także aptek).
LEKI BEZ INDEKSACJI
Istotną kwestią, która wpływa na rynek jest brak indeksacji cen najtańszych leków refundowanych – tych do 75 zł. Tych leków najczęściej brakuje i ich najbardziej dotyczy wzrost kosztów pracy, wytwarzania, prądu i inflacja. W Ustawie brakuje procedury podwyższenia cen urzędowych ze względu na znaczny wzrost inflacji.
Zdaniem eksperta BCC - uzasadnieniem oczekiwania indeksacji cen leków jest także działanie Ministra Zdrowia - w Ustawie Minister Zdrowia przewiduje podobne narzędzia, ale tylko jeśli chodzi o przychody AOTMiT oraz wynagrodzenie członków Komisji Ekonomicznej np. w art. 35 usta 3a-c przewiduje się w noweli waloryzację wysokości opłaty za analizę weryfikacyjną, z kolei w art. 22 ust. 2 waloryzuje-podwyższa się o prawie 100% wynagrodzenie członków Komisji Ekonomicznej z poziomu dzisiejszego 10 500 PLN miesięcznie dla członka do poziomu 19 038,45 PLN miesięcznie dla członka zakładając jednocześnie ciągłą coroczną waloryzację wysokości wynagrodzenia członków Komisji Ekonomicznej.
BRAK BEZPIECZEŃSTWA LEKOWEGO
W Sejmie odbyło się rozpatrzenie informacji na temat bezpieczeństwa lekowego kraju oraz efektów działań podejmowanych przez rząd na polu zwiększania produkcji substancji czynnych.
Dziś zaledwie co trzeci lek refundowany jest produkowany w Polsce. Trudno jest zwiększyć udział krajowych leków w rynku refundowanych farmaceutyków, bo od 2019 r. koszty ich wytwarzania wzrosły o 28%, a średnia cena koszyka najczęściej stosowanych spadła o 4%. Zdaniem ekonomistów, powoduje to ograniczenie krajowej produkcji i zmniejsza jej udział w polskim rynku. W nowelizacji Minister wreszcie dostrzega wagę bezpieczeństwa lekowego Polski i produkcji leków w kraju, ale proponuje mało efektywne preferencje tylko dla poszczególnych leków produkowanych w Polsce lub z polskich substancji - doceniamy ten krok, ale wsparcie powinno dotyczyć firm, które mają produkcję leków w Polsce, bo to one będą nam gwarantować bezpieczeństwo w razie kryzysów. Zaproponowana zmiana jest krokiem w dobrą stronę, ale w obecnych czasach potrzebny jest nam sprint w kierunku większej suwerenności lekowej Polski i Europy. - podkreśla Krzysztof Kopeć.
AZJA MONOPOLIZUJE RYNKI
Do połowy lat 90. Europa i USA dostarczały 90 proc. stosowanych na świecie substancji do produkcji leków, dziś jest to zaledwie ponad 20 proc. Jeszcze w 2000 r. producenci API z Unii Europejskiej zaspokajali 53% popytu, a w roku 2020 – już tylko 25 %. Wedle różnych szacunków, obecnie Azja zaspokaja w przypadku Polski nawet 80 proc. zapotrzebowania na API. Czy jest to zagrożenie? Oczywiście, że tak. Dla azjatyckich krajów taka karta przetargowa może stanowić siłę nacisku politycznego.
W maju br. wiceminister rozwoju Kamila Król poinformowała, że w Ministerstwie Rozwoju i Technologii powstał mechanizm, który będzie miał na celu stwarzanie odpowiednich warunków do rozwoju tego przemysłu, głównie w obszarze aktywnych substancji farmaceutycznych. Ten projekt zakłada udzielanie wsparcia w zakresie budowy, jak również rozbudowy infrastruktury produkcyjnej do API, leków generycznych i biologicznych równoważnych. W ramach Krajowego Planu Odbudowy przewidziane jest 139,5 mln euro, które byłyby przeznaczony na budowę i rozbudowę infrastruktury do ich produkcji.
API KONIECZNE NOWE REGULACJE
Resort rozwoju zlecił opracowanie listy aktywnych substancji farmaceutycznych kluczowych dla zapewnienia bezpieczeństwa obywateli wraz z przeglądem mechanizmów zachęt do rozpoczęcia produkcji. Ma to stanowić punkt wyjścia do dialogu z udziałem wszystkich kluczowych interesariuszy, w wyniku którego mają zostać wypracowane optymalne rozwiązania wpływające na faktyczne zwiększenie produkcji API w Polsce.
Działania na poziomie krajowym nie wystarczą. Konieczne jest też, aby na poziomie UE pojawiły się inicjatywy wspierające odtwarzanie w naszym regionie produkcji substancji czynnych i rozwój całego sektora. Przedstawiony przez Komisję Europejską projekt zmiany europejskiego prawa farmaceutycznego nie odpowiada na te wyzwania. - podsumowuje Krzysztof Kopeć, współautor raportu BCC dla gospodarki: diagnoza i rekomendacje. Rozdział 10. opracowania poświęcony został problematyce zdrowia.
Krajowi Producenci Leków są autorem petycji do Parlamentu Europejskiego dotyczącej potrzeby wsparcia produkcji substancji czynnych dla produktów leczniczych na terytorium UE. Wzywamy też do przyjęcia API Act, czyli dedykowanego instrumentu prawnego, który zmieniałby regulacje w zakresie i pomocy publicznej, ale też oferował środki finansowe.
Raport – „BCC dla polskiej gospodarki: diagnoza i rekomendacje”. Obok wskazówek dotyczących rynku zdrowia, racjonalizacji prawodawstwa, prawa pracy znajdują się tu także propozycje kierunków polityki makroekonomicznej, usprawnienia systemu podatkowego, zmian związanych z poprawą sytuacji energetycznej, zarządzaniem zagadnieniami klimatu i środowiska, współpracą Polski z Unią Europejską, a także poprawą konkurencyjności polskich przedsiębiorców.
Raport dostępny jest na stronie BCC: https://www.bcc.org.pl/wp-content/uploads/raport-bcc-dla-gospodarki.pdf
Kontakt dla mediów:
- Agencja Open Minded Group pr@openmindedgroup.pl
- Business Centre Club: Renata Stefanowska renata.stefanowska@bcc.pl

Maksymalna wydajność, minimalne wymiary — Ohaus przedstawia wirówkę podłogową i

Medisept rozpoczyna milionowe inwestycje na Felinie

Jubileuszowa gala 10-lecia Fundacji Adamed.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Polityka

Tarcza Wschód flagowym projektem na rzecz wspólnego bezpieczeństwa UE. To przełom w zakresie unijnej obronności
Parlament Europejski uznał Tarczę Wschód, zaproponowaną przez premiera Donalda Tuska, za flagowy projekt na rzecz wspólnego bezpieczeństwa UE. W ramach głosowania nad rezolucją dotyczącą wzmocnienia obronności UE przyjęto poprawkę, zgodnie z którą ochrona granic lądowych, powietrznych i morskich UE przyczynia się do bezpieczeństwa całej UE, zwłaszcza jej wschodniej granicy. – To przełom, bo oznacza, że to Polska narzuca w tej chwili myślenie w Europie na temat obronności – ocenia europoseł Michał Szczerba.
Robotyka i SI
Inwestycje w sztuczną inteligencję na bardzo niskim poziomie. Potencjał polskich kadr nie jest wykorzystywany

Komisja Europejska zapowiedziała uruchomienie nowej inicjatywy InvestAI, która ma zmobilizować 200 mld euro na inwestycje w sztuczną inteligencję. W globalnym wyścigu zbrojeń w AI to jednak wciąż niewiele. Również polskie firmy technologiczne zazwyczaj korzystają z infrastruktury stworzonej przez zachodnich liderów. Największym wyzwaniem, które stoi przed polskimi firmami, jest to, by innowacje były tworzone na miejscu. – Zwłaszcza że inwestycja w sztuczną inteligencję i kryptografię kwantową to inwestycja w bezpieczeństwo kraju – przekonuje dr Maciej Kawecki, prezes Instytutu Lema.
Handel
Ekonomiczna dostępność alkoholu rośnie. To zwiększa jego konsumpcję i prowadzi do uzależnień

Spożycie alkoholu w Polsce systematycznie wzrasta, co pociąga za sobą dziesiątki tysięcy przedwczesnych zgonów i koszty społeczno-ekonomiczne liczone w miliardach złotych rocznie. – W Polsce alkohol tanieje w stosunku do naszych zarobków, jego cena nie nadąża za wzrostem gospodarczym. A im wyższa dostępność ekonomiczna, tym wyższa konsumpcja. Alkohol jest według mnie absurdalnie tani – mówi dr hab. n. med. Łukasz Balwicki, krajowy konsultant ds. zdrowia publicznego. Jak ocenia, konieczna jest kompleksowa zmiana polityki podatkowej, dzięki której alkohol stałby się mniej dostępną ekonomicznie używką.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.