Budowlany tor przeszkód
Budownictwo, zaraz po handlu, to jedna z najbardziej obciążonych długami branż w polskiej gospodarce. Łączne zadłużenie firm z sektora budowlanego wynosi już blisko 1,8 mld zł, z czego połowę tej kwoty stanowią długi jednoosobowych działalności gospodarczych. Wyraźne pogorszenie sytuacji finansowej w pandemii notuje segment robót specjalistycznych, czyli firm zajmujących się rozbiórką i przygotowaniem terenu pod budowę, wykonywaniem instalacji czy prac wykończeniowych. Tu od marca ubiegłego roku zadłużenie wzrosło o 12% – wynika z danych Krajowego Rejestru Długów.
Przez cały ubiegły rok branża budowlana funkcjonowała praktycznie bez przestojów. W odróżnieniu od innych sektorów gospodarki, budownictwo nie zostało bezpośrednio dotknięte obostrzeniami. Pośrednio odczuło jednak skutki spowolnienia gospodarczego. Odzwierciedleniem gorszej kondycji finansowej kontrahentów było wstrzymywanie przez nich bądź opóźnianie zapłaty dla wykonawców i podwykonawców.
Ten brak solidności w płaceniu przez kontrahentów w budownictwie pokazało również ostatnie badanie KRD KoronaBilans MŚP, z którego wynika, że to właśnie firmy budowalne w największym stopniu doświadczają nierzetelności płatniczej. Co dziesiąta firma budowlana skarży się, że faktury płacone przez kontrahentów po terminie stanowią ponad połowę wszystkich faktur w przedsiębiorstwie. Zaś co druga firma budowlana przyznaje, że nawet 25% jej kontrahentów w ciągu ostatnich 3 miesięcy nie zapłaciło w ogóle za wykonaną usługę.
Branża wykonawców i podwykonawców
Zdaniem analityków, rok 2021 może być dla budownictwa jeszcze trudniejszy niż poprzedni. Trwająca pandemia, spowolnienie inwestycyjne, brak rąk do pracy, wzrost kosztów budowy, jak również brak surowców i podzespołów – będą dla branży prawdziwym torem przeszkód. Do tego dochodzi kolosalna podwyżka cen na materiały i usługi budowlane, co może skłaniać wielu wykonawców do poszukiwania tańszej alternatywy, a tym samym generować opóźnienia w realizacji kontraktów. Tymczasem, jak wiadomo, opóźnienia w realizacji kontraktów budowlanych oznaczają nierzadko bardzo wysokie kary umowne.
Obecnie do Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej wpisanych jest 48 847 dłużników budowlanych, których łączny dług wynosi już blisko 1,8 mld zł. 72% z tych podmiotów, czyli 35 112, to jednoosobowe działalności gospodarcze. Odpowiadają one również za 52% całego zadłużenia branży (940 mln zł). Od początku pandemii zauważalny jest wyraźny wzrost zadłużenia zarówno w całym sektorze, jak i w jego poszczególnych segmentach: o 6% wzrosło zadłużenie w sektorze robót budowlanych związanych ze wznoszeniem budynków, o 3,6% w sektorze robót związanych z budową obiektów inżynierii lądowej i wodnej, a o 12% pogorszyła się sytuacja w sektorze robót specjalistycznych, czyli firm zajmujących się rozbiórką i przygotowaniem terenu pod budowę, wykonywaniem instalacji czy prac wykończeniowych.
– Aby zrozumieć sytuację najmniejszych firm w budownictwie, należy uświadomić sobie, jak bardzo rozwarstwiony jest to rynek. Mówiąc „branża budowlana”, wyobrażamy sobie z reguły potężną firmę z własnym parkiem maszyn i zapleczem fachowców, która stawia biurowce w dużych aglomeracjach lub realizuje milionowe inwestycje drogowe. Tymczasem branża budowlana to również, a może nawet przede wszystkim, tysiące małych przedsiębiorstw, które wykonują drobne zlecenia w ramach tak zwanej „wykończeniówki”. To branża wykonawców i podwykonawców, w której jedni zależą od drugich, i która jest ściśle uzależniona od materiałów, transportu, przetargów oraz siły roboczej. Gdy jeden element tego domina przewraca się, pozostałe też tracą równowagę i płynność finansową – komentuje Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów.
W budownictwie to właśnie podwykonawcy są na tej słabszej pozycji, ponieważ muszą upominać się o pieniądze od wykonawców, a ci od inwestorów. Na końcu tego łańcucha zawsze są najmniejsze firmy, a te na płatność muszą czekać nawet dwukrotnie dłużej niż ich partnerzy biznesowi.
Kto czeka na pieniądze
Sytuacja przedsiębiorstw budowlanych nie pozostaje też bez wpływu na inne sektory gospodarki. Najwięcej, bo połowę swojego zadłużenia firmy budowlane są winne instytucjom finansowym – 900 mln zł. Drugi w kolejce po pieniądze jest handel – 281,8 mln zł, a następnie przemysł – 127 mln zł. Na liście wierzycieli są też operatorzy komórkowi (50 mln zł) czy firmy zajmujące się wynajmem i sprzedażą maszyn (37 mln zł). Wzajemne długi branży (czyli zobowiązania wobec innych firm budowlanych) wynoszą natomiast 158 mln zł.
Budownictwo ma też swoich dłużników, którzy są mu winni łącznie blisko 372 mln zł. Niemal jedną trzecią tej kwoty (112,6 mln zł) mają do odzyskania hurtownie i składy budowlane. Średnie zadłużenie jednego dłużnika hurtowego to 42 232,72 zł. Jeśli kwota niezapłaconych faktur przekroczy próg, za którym sama hurtownia staje się niewypłacalna, to i ona trafia na listę dłużników.
– Spośród wszystkich branż to właśnie budownictwo przekazuje najwięcej faktur do windykacji. Według badania, jakie przeprowadziliśmy w tym roku wśród małych i średnich przedsiębiorstw, odsetek ten wynosi od 10 do 19 procent już w jednej trzeciej firm z tego sektora. Przepływ pieniędzy pomiędzy firmami z branży budowlanej jest skompilowany ze względu na łańcuch zależności pomiędzy inwestorami, generalnymi wykonawcami, podwykonawcami i dostawcami komponentów. Widzimy to podczas codziennej pracy. Powszechną praktyką jest bowiem kwestionowanie zapisów w umowach i dokumentach, czyli gra na zwłokę. Tylko profesjonalni negocjatorzy, znający realia tego segmentu i sposób rozliczeń, są w stanie poradzić sobie z odzyskaniem należności od tych podmiotów – mówi Jakub Kostecki, prezes Zarządu firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso.
Mapa zadłużenia
Największe zadłużenie (325,3 mln zł) i najwyższa liczba dłużników budowlanych (7541) znajduje się na Mazowszu. Drugi pod względem łącznego zadłużenia (239 mln zł) i liczby dłużników (6179) jest Śląsk. Trzecie miejsce zajmuje Wielkopolska, gdzie 5097 firm budowlanych jest zadłużonych na łączną kwotę 160 mln zł. Najniższą kwotę łącznego zadłużenia mają natomiast przedsiębiorcy z Opolszczyzny (34,7 mln zł), ale najmniej zadłużonych firm (971) mieści się na Podlasiu.

Sanepid a deratyzacja – obowiązkowe akcje eliminacji szkodników

Costa Coffee startuje z franczyzą. Pierwszy lokal to współpraca z Klubem Fikołki

Wirtualny adres dla Twojej firmy - o co w tym chodzi?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

S. Cichanouska: Białorusini żyją jak w gułagach z czasów stalinowskich. Jednak nie poddają się mimo represji i brutalności reżimu
Przedstawiciele białoruskiej opozycji podkreślają, sytuacja w kraju jest bardzo poważna. Z jednej strony od niemal pięciu lat ludzie na Białorusi żyją jak w gułagach z czasów stalinowskich, doświadczają represji, są codzienne zatrzymania. – Co najmniej pół miliona ludzi musiało uciec z kraju – mówi agencji informacyjnej Newseria Swiatłana Cichanouska, liderka białoruskiej opozycji, która w 2020 roku kandydowała na stanowisko prezydenta Białorusi.
Handel
Automatyzacja pomaga firmom budować przewagę nad konkurencją. Zwłaszcza wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji

Firmy coraz chętniej inwestują w cyfryzację i automatyzację procesów, w tym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), co pozwala im oszczędzać czas, redukować koszty operacyjne i poprawiać jakość obsługi klienta. Nowoczesne narzędzia takie jak platforma FlowDog pozwalają relatywnie szybko i efektywnie kosztowo usprawniać procesy obsługi reklamacji, zleceń serwisowych czy analizę danych sprzedażowych. Eksperci podkreślają, że dobrze wdrożona automatyzacja może przynieść zwrot z inwestycji już w ciągu kilku miesięcy, zwiększając konkurencyjność firm na dynamicznie zmieniającym się rynku.
Handel
Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen

Komisja Europejska zapowiedziała nałożenie ceł na amerykańskie produkty w reakcji na wejście w życie ceł USA na stal i aluminium. Unijne cła o wartości 26 mld zł wejdą w życie 1 kwietnia, a w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia. Donald Trump już zapowiada, że na to odpowie. – Wchodzimy w etap wojny handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi i na pewno będziemy świadkami wielu takich odwetów z każdej strony – ocenia europosłanka Anna Bryłka.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.