Jedzenie zbyt dobre i zbyt cenne, by wyrzucać
Białystok wstąpił do ligi miast walczących z marnowaniem jedzenia. Działa już tutaj aplikacja Too Good To Go, czyli „Zbyt dobre, by wyrzucić”. W pierwszym miesiącu do akcji dołączyło ponad 25 podmiotów. Jednym z pierwszych było Fit Cake, producent zdrowych słodyczy, który od początku istnienia, czyli od 2016 roku rewolucjonizuje polskie cukiernictwo.
Jeszcze w 2017 roku Polska była na podium, jeśli chodzi o wyrzucanie jedzenia. W Europie zajmowała niechlubne 3 miejsce, z wynikiem 9 mln ton zmarnowanej żywności rocznie. W ostatnich latach nieco się to poprawiło, ale i tak – jak pokazują dane zebrane w ramach projektu PROM, w który zaangażowane są uczelnie, instytucje publiczne i banki żywności – rocznie w Polsce do kosza wpada około 5 mln produktów spożywczych. Oznacza to, że co sekundę wyrzucamy 153 kg.
Firma Too Good To Go walczy o to, by z roku na rok statystyki te były korzystniejsze. Koncept powstał w Danii i szybko rozprzestrzenił się po całej Europie. W Polsce aplikacje za pomocą Google Play i AppStore można pobrać już w 19 dużych miastach i ich okolicach.
Jak to działa?
Firma ma w swojej bazie steki producentów i dystrybutorów żywności z całego kraju, w tym restauratorów, piekarzy, hotelarzy, sklepikarzy. Do końca dnia pracy każdy z nich przygotowuje co najmniej jedną “paczkę niespodziankę”. Wkłada do niej tylko pełnowartościowe produkty, które nie sprzedały się danego dnia. Użytkownicy aplikacji widzą, że paczka jest już dostępna na swoich telefonach. Mogą ją kupić za ⅓ regularnej ceny zawartych w niej produktów. Jedzenie odbierają w punkcie producenta.
- Mamy już prawie milion użytkowników - mówi Karolina Woźniak z firmy Too Good To Go. - Są to świadomi konsumenci, ludzie o ekologicznych poglądach, którzy wiedzą, że nasze niefrasobliwe podejście do żywności, czyli marynowane jedzenie odpowiada aż za 8% globalnej emisji gazów cieplarnianych. Nikomu już nie trzeba chyba tłumaczyć jak fatalny ma to wpływ na planetę! Dlatego nie mamy problemu, ze zbytem produktów. Mogę nawet powiedzieć, że czasami trwa wyścig o nie. Większość znika w ciągu kilku minut.
W przypadku Fit Cake, wywodzącej się w Białegostoku sieci “niecukierni”, która przystąpiła do programu w połowie czerwca, rekord to niespełna minuta. Najdłużej paczka niespodzianka oczekiwała na swojego nabywcę 3 minuty.
Fit Cake - biznes prośrodowiskowy
- Ta aplikacja jest jak skrojona pod nas i dla naszych klientów - uważa Rafał Kościuk, współwłaściciel sieci Fit Cake. - Nasz biznes wyrósł z przekonań. Po pierwsze: tych prozdrowotnych, dotyczących zmiany żywieniowych przyzwyczajeń Polaków na zdrowsze, bez cukru. A po drugie: tych odnoszących się do nurtu “zero waste”.
Marka dawno już zrezygnowała z plastików. Ponad rok temu wprowadziła opakowania wielokrotnego użytku, czyli słoiczki na desery. Teraz przyszedł czas na uregulowanie tematu pozostających produktów. Fit Cake produkuje zdrową żywność, bez cukru i bez glutenu. Wiele produktów jest wegańskich, nie zawiera laktozy. Firma nie używa też konserwantów, dlatego terminy fit słodyczy i ciach bez cukru są dość krótkie.
Nigdy na półkach nie zostaje nam dużo jednodniowych ciast czy deserów. To pojedyncze sztuki, ale serce boli, kiedy mamy je wyrzucić do kosza. Częściej zdarza się to latem, podczas upałów. Jesteśmy przedsiębiorcami. Zależy nam więc, by wszystkie nasze produkty szły w ludzi. Nawet jeśli sprzedadzą się tylko za ⅓ swojej rynkowej wartości, to odzyskujemy przynajmniej koszty produkcji. Nic nie idzie na marne - ani jedzenie, ani nasza praca. Mamy optymalną sytuację win-win.
- przyznaje Rafał Kościuk, wspówłaściciel Fit Cake.
Fit Cake stara się, aby paczki były kolorowe, smaczne i różnorodne. Produkty się nie powtarzają i za każdym razem jest to niespodzianka. W środku zazwyczaj jest spory kawałek ciasta bez cukru i baton. Klienci mają nadzieję, że znajdą tam klasyki Fit Cake - sernik, rafaello, słony karmel, czy słynne ciasta na bazie orzechów.
Marka ma 38 punktów franczyzowych w całej Polsce. Niektórzy franczyzobiorcy już od dawna korzystają z aplikacji Too Good To Go. Teraz sieć testuje ją, z zamiarem wprowadzenia we wszystkich swoich lokalach.
Finał III edycji akcji „Dom z Serca”
Dynamiczny rozwój i inwestycja w przyszłość: podsumowanie roku 2024 w sieci fran
DDW podsumowuje rok 2024 branży wodorowej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.